Aneta23 ty to masz przeżycia w tej ciązy jak nie jedno to drugie bardzo ci wspołczuje ale i podziwiam za twoja siłe , ja bym juz zwariowała od tego wzystkiego mi jest bardzo ciężko ale jak czytam o twoich problemach to mi sie robi głupoi że ja nażekam a ty jestś w gorszej sytuacji i dajesz rade. Silna z ciebie kobietka oby wszystko sie ułożyło dobrze i z synkiem jednym i drugim i oczywiście z tobą.Pozdrowionka!
reklama
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Witam Dziewczynki:-)
Wczoraj znowu cały dzień byłam na wykładach, w nocy nie mogłam spać, bo mnie brzuch pobolewał. Nad ranem wszystko się jednak uspokoiło.Zaraz zmykam na zakupy
Anetko fajnie, że masz już mamę przy sobie. Odpadnie kombinowanie, co zrobić z synkiem.Poza tym mama pewnie coś pysznego ugotuje i w ogóle:-)
Pocieszyłaś mnie tym czopem, bo u mnie też ani śladu
Izka u mnie jest na odwrót jestem dziwnie spokojna i zadowolona
Martynaag trzymam kciuki
Tajchi i jak nie wróciły skurcze
Wczoraj znowu cały dzień byłam na wykładach, w nocy nie mogłam spać, bo mnie brzuch pobolewał. Nad ranem wszystko się jednak uspokoiło.Zaraz zmykam na zakupy
Anetko fajnie, że masz już mamę przy sobie. Odpadnie kombinowanie, co zrobić z synkiem.Poza tym mama pewnie coś pysznego ugotuje i w ogóle:-)
Pocieszyłaś mnie tym czopem, bo u mnie też ani śladu
Izka u mnie jest na odwrót jestem dziwnie spokojna i zadowolona
Martynaag trzymam kciuki
Tajchi i jak nie wróciły skurcze
Tajchi
Fanka BB :)
Antila no powracaja te skurcze ale tak raz na godzinę i nie są aż takie tragiczne wszystko jest do wytrzymania, przynajmniej na razie;-)
Gabi no moze i masz racje że każda sie relaksuje lub karmi, ja tez leżei oczekuje skurczy z zegarkiem w reku
Aneta23 Ty to jestes twarda sztuka,
Gabi no moze i masz racje że każda sie relaksuje lub karmi, ja tez leżei oczekuje skurczy z zegarkiem w reku
Aneta23 Ty to jestes twarda sztuka,
Witam i ja, nadal w dwupaku, i chyba jeszcze co najmniej kilka dni tak będzie bo nagle od wczoraj polepszyło mi się samopoczucie.Nic nie bolało cały dzień, skurcze leciutkie, takie że już przywykłam i nawet ich nie zauważam.
Ja już po zakupach i spacerze, zaraz się wezmę za obiad, a później mam w planach umyć ostatnie okno, a później M wróci z pracy i tak minie kolejny dzień oczekiwania ;-)
Aneta świetnie że mama jest u Ciebie, bo nie dość że pomoże dużo przy Kubie, będziesz miała spokojną głowę jadąc na porodówkę to jeszcze masz z kim pogadać kiedy Twój M musi wyjść do pracy. Ja zwykle ranki i przedpołudnia spędzam rozmawiając z brzuszkiem :-)
Gabi9 oj żeby tak się dało odpocząć na zapas :-) mnie teraz rozpiera energia i ani mi w głowie plackiem leżeć. Nawet się zastanawiam czy nie zacząć już przygotowań do świąt nie pogotować sobie wszystkiego a potem tylko rozmrożę, bo pewnie masz rację że po urodzeniu będę kombinować jak sobie wygospodarować wolną chwilkę :-)
Tajchi oby skurcze były coraz częstsze.
izka_sz wszystkie mamy czasami gorsze dni,jesteśmy zmęczone dolegliwościami i oczekiwaniem a teraz jeszcze zmieniła się pogoda, więc tym bardziej nastroje siadają, ale na pewno jeszcze w tym miesiącu będziemy szczęśliwymi mami, a to już tak niedługo w obliczu dziewięciu miesięcy.
Ja już po zakupach i spacerze, zaraz się wezmę za obiad, a później mam w planach umyć ostatnie okno, a później M wróci z pracy i tak minie kolejny dzień oczekiwania ;-)
Aneta świetnie że mama jest u Ciebie, bo nie dość że pomoże dużo przy Kubie, będziesz miała spokojną głowę jadąc na porodówkę to jeszcze masz z kim pogadać kiedy Twój M musi wyjść do pracy. Ja zwykle ranki i przedpołudnia spędzam rozmawiając z brzuszkiem :-)
Gabi9 oj żeby tak się dało odpocząć na zapas :-) mnie teraz rozpiera energia i ani mi w głowie plackiem leżeć. Nawet się zastanawiam czy nie zacząć już przygotowań do świąt nie pogotować sobie wszystkiego a potem tylko rozmrożę, bo pewnie masz rację że po urodzeniu będę kombinować jak sobie wygospodarować wolną chwilkę :-)
Tajchi oby skurcze były coraz częstsze.
izka_sz wszystkie mamy czasami gorsze dni,jesteśmy zmęczone dolegliwościami i oczekiwaniem a teraz jeszcze zmieniła się pogoda, więc tym bardziej nastroje siadają, ale na pewno jeszcze w tym miesiącu będziemy szczęśliwymi mami, a to już tak niedługo w obliczu dziewięciu miesięcy.
anetko również się cieszę,że masz juz mamę przy sobie,odetchnęłaś na pewno i nie ma jak z mamą:-). Wiem kochana,że jak jest juz jeden szkrab,to o odpoczynku mozna pomarzyć, atu jeszcze drugi szkrab szykuje się pomału na świat,ja was dziewczyny podziwiam,moja jest jedna,a daje popalić,kto by pomyślał,że takie maleństwo tak potrafi przewrócić życie do góry nogami:-). Trzymam kciuki za Kubusia,to dzielny mały człowieczek i szybko zapomni
Muszę zmykać do małej,jak zaśnie pewnie zaglądne jeszce i dokończę,pa pa
Muszę zmykać do małej,jak zaśnie pewnie zaglądne jeszce i dokończę,pa pa
Cześć . Dawno nie zaglądałam i nie jestem na czasie ale postaram sie nadrobic we czwartek jak Julke puszcze do żłobka bo oczywiście w dniu urodzin braciszka musiała sie rozchorować i siedzi w domu na szczeście juz bez temperatury od czwartku, ale wszystko jedno pochłania mnóstwo czasu. Nawet Sebastian nie wymaga ode mnie tyle co ona jak choruje :-) Mężuś musiał pilnie wrócic do pracy w sobotę i na zmianę jest u mnie moja mama z teściową. Wiadomo jak jest mama to luzik , prawda Anetko :-) ale jak jest teściowa to więcej ja musze robic przy dzieciach niz ona mi pomoże. No nic ważne że jesteśmy wszyscy w domku. Julka jak na razie nie przejawia jakiejś niechęci do braciszka, wręcz przeciwnie pomaga mi baaardzo , spiewa mu piosenki, czyta książeczki, pokazuje misie heheheh ciekawe jak długo potrwa taka sielanka . We środę ide na zdjęcie szwów ( w końcu) , chcoiaż wcale mi nie przeszkadzają :-) ale już bym chciała normalnie sobie w wannie posiedzieć a z opatrunkiem wiadomo że wszystko szybko. Pozdrawiam was gorąco i postaram sie szybciutko nadrobić zaległości żeby wiedzieć na bierząco co u was.
maliinka_ev
Fanka BB :)
O Iza super, ze masz wiesci od Martyny. Wlasnie myslalam o niej. To jeszcze dzis, najpozniej jutro bedzie miala swoja kruszynke:-).
A u mnie nic nowego, poza nawrotem grzybicy cholerstwo jedne na sam koniec mnie znowu dopadlo. Ale bylam u gina przepisal czopki, mam nadzieje ze podlecze sie do porodu.
Z tego co widze to juz nas oczekujacych az tak duzo nie zostalo, fajnie. A co z Carolka i lana?? chyba ostanio ich na forum nie widzialam, moze juz porozdwajane
A u mnie nic nowego, poza nawrotem grzybicy cholerstwo jedne na sam koniec mnie znowu dopadlo. Ale bylam u gina przepisal czopki, mam nadzieje ze podlecze sie do porodu.
Z tego co widze to juz nas oczekujacych az tak duzo nie zostalo, fajnie. A co z Carolka i lana?? chyba ostanio ich na forum nie widzialam, moze juz porozdwajane
Ostatnia edycja:
reklama
ja miałam mieć dziś usg no ale oczywiście nici z tego bo doktor wziął sobie urlop no a termin mam 21.11 no cóż pani w rejestracji powiedziała mi tylko że mogę przyjść za tydzień i jak tu się nie wnerwić na naszą ukochaną służbę zdrowia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: