reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Anetko i Zielono_mi - macie ciężki okres z waszymi pociechami i do tego anielską cierpliwość... Jesteście świetne mamuśki!!

Słodkości....hmmm jestem uzależniona... tak jak nigdy nie jadłam słodyczy bo nie przepadałam, tak teraz nie potrafię przetrwać dnia bez czegoś słodkiego a waga... cóż... +11 kg z tendencją wzrostową :D

Pozdrawiam też wszystkie chore Listopadóweczki!!!! mnie się udało zwalczyć infekcję, trzymam kciuki za Was!!!!!
 
reklama
Aneta23 jejku przerabialam to i znam ten bol jak dziecko nie chce jesc. W przypadku mojej Oliwii to czesto brak apetytu zbiegal sie z zabkowaniem. Moze Kubusiowi jakies zabki sie wyrzynaj i wszystko go wkurza lacznie z jedzeniem :confused:. Inna sprawa to to ze Oliwiaa najbardziej przy jedzeniu wydziwiala mi albo mezowi a od kiedy jest z niania to wszystko je:tak:. Zreszta do tej pory tak jest ze nam wybrzydza a ninia wszystko je wcisnie. Tylko ze niania nie ma nic innego do roboty tylko sie nia zajmowac a my tysiace innych rzeczy na glowie i dzieci to wyczuwaja i wykorzystuja. Powodzenia i aby Kubus dostal apetytu.

Madzik1388 ja ten pas zaczelam nosic okolo tygodnia po porodzie jak dowiedzialam sie ze moze pomoc moim dloegliwosciom i szybciej wrocic wnetrznosciom na swoje miejsce. Natomiast moje kolezanki ktore mialy cesarki dostawaly takie pasy w szpitalu i zakladaly zanim jeszcze wyszly ze szpitala. Lekarz im powiedzial ze ten pas rowniez pomaga szybciej w zrastaniu i gojeniu sie rany po cieciu, utrzymuje skore i miesien brzucha zwarte.
 
madzik1388 a czym będziesz malowała łóżeczko? U mnie też by się przydało pomalować a nie bardzo wiem co będzie bezpieczne dla maluszka. Wystarczy że to będzie farba z atestem, taka dla alergików?
Dziewczyny a macie jakieś pomysły na dekoracje do pokoiku? Widziałam na Allegro naklejki na ściany i meble tylko nie wiem czy rzeczywiście są wytrzymałe. Myślałam też żeby może kupić kilka szablonów i namalować coś na ścianach. Jak na razie mam tylko niebieskie zasłonki z wróbelkami i lampkę nocną, biedronkę, a mebelki są biało niebieskie, ale też myślę o przemalowaniu. Podzielcie się swoimi pomysłami :-)
 
Dziewczęta ja tylko na chwilkę, bo już za 5 minut uciekam z pracy i od jutra piszę już ze swojego mieszkanka na spokojnie, huuuuuuura:-):-):-):-):-):-):-):-)
 
filwinka maluje farba SADOLIN, dostalam ja razem z lozeczkiem, jest pol puszki, bo nasi znajomi tez juz malowali to lozeczko ta wlasnie farba, bo to lozeczko juz po dwojce ich dzieci jest, u nich zdala egzamin
 
hey dziewczyny
Jak tam u was? mnie dzis strasznie boli kregoslup, zadlugo siedzialam w jednej pozycji - wzielam sie za robienie bizuterii - mam nadzieje ze cos sie sprzeda z tego co zrobilam...

Maly tez dzis chyba dostal wscieklizny bo kopie i boksuje jak nigdy od rana... juz nawet muzyka na niego nie dziala... eh... miejmy nadzieje ze za to w nocy bedzie spokojniejszy:-D
 
Cześć dziewczyny!
Dzisiaj spóźniona do was zaglądam ponieważ dopadł mnie syndrom gniazdowania :-D. Dawno ( a właściwie to nie pamiętam kiedy) nie byłam tak długo w domu, + bezsenne noce zaowocowały mega przemyśleniami dotyczącymi aranżacj wnętrz!! Mój małżon podchodzi do tego ze zrpzumieniem i nawet mi jeszcze parę rzeczy podpowiada :tak:. Ale co ma zrobić - lepiej tak niż mieć Gburię - Furię w domku :-D:-D:-D. W każdym razię mam mega wypasiony pomysł na pokój chłopców. Nie dawno kupilismy mebelki (trochę przypominające kufry podrózne) więc pokój będzie małych piratów. Duży żadlowoec już stoi, obrazki dziecięce na niebieskich ścianach o tematyce marynistycznej - są, flaga piracka wisi :-D, lampa żeliwna marynarska - jest i oczywiście globus wrócił do łask. W sobotę jedziemy do leroy marlin i zakupię płótno żeglarskie i odpowiedni sznur oraz karnisz - przypominający reję i szyję żagiel na okno zamiast zasłony. Do tego jeszce muszę gdzieś kupić dwie stare pufki - poduszki i obszyję je liną do cumowania (będą takie siedzonka przypominające kłebowisko lin na pokładzie. Tylko niestety nie mogę polatać po komisach meblowych :-( aby poszukać te pufki. Ale może coś znajdę na aleegro... ale bym chciała to wszystko zrobić prze porodem. A i jeszce poluję na koło ratunkowe na ścianę :tak:. No nic zobaczymy co z tego wyjdzie ... Uff - ale się napisałam.
A teraz
madzik1388, fillwinka - powodzenia z malownaiem łóżeczek!
Gabi - witaj na wolności - cieszę się że wreszcie trochę odsapniesz - Clue i Lunia i inne pracujace mamusie też wam życze troche relaksu :tak:
Aneta - siły i cieerpliwości z małym niejadkiem. Naprawdę cię rozumię ponieważ mój też niejadek i dotego moja mama (kochana zreszą) ale co dzień dzwoni i mówi o jaki on blady, albo jaki chudziutki, taki chorowity może powinien jeść więcej gotowanego :baffled:, albo przyzwyczaj go do jedzenia bo on ma chyba skurczony żołądek :baffled::baffled::baffled:)
Dziewczyny a z tym pasem to super pomysł - poprzednio nie miałam ale teraz chyba kupię :cool2:. Macie jakieś sprawdzone?
Niki - zdrowiej kochana szybciutko !!!
I wszystkim wam życzę zdrówka i dobrego samopoczucia
 
Co do tego pasa to ja kupiłam takie spodenki majtki takie z długimi nogawkami na zasadzie rajstop (obciagające brzuch i uda)rozmiar większy niz przed ciążą bylam, ale nie wiem czy nie powinnam kupić dwa rozmiary, mam nadzieję,że będą skuteczne i że sie zmieszcze w te "L-ki"
 
reklama

ICEDAL - moja cierpliwosc sie juz chyba wyczerpala :zawstydzona/y:
Glownie jest to zasluga niecheci Kuby do jedzenia...
Od prawie miesiaca nie zjadl ani jednego obiadu, ktory ugotowalam....wszystkim pluje...Ja sie produkuje, staram, zeby bylo dobre, do tego kolorowe, zachęcające...a on na wszytsko nie....Po prostu rece mi opadaja....
Wlasnie rozpieprzyl na podlodze 2 ciastka i herbatnika - widzialyscie dziecko ktore nawet slodyczy nie chce? :nerd: Najpierw sie do tego wyrywa a jak dostanie to nie chce, tylko sie tym jedzeniem bawi....:sorry2:

ja widzialam, bo u mnie z jedzeniem tez nieciekawie. Synus od kilku tygodni nie je nic, poza poranna butelka mleka. Pluje wszytskim dookola. :wściekła/y:A tak sie kiedys cieszylam, ze jadl wszytsko.Podobno to taki okres. Zobaczymy, jak dlugo potrwa.

Buziaki kochane i uwazajcie na siebie. Do listopada juz niedaleko:tak:
 
Do góry