Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Witajcie!!! :-);-)
Widzę, że wielka cisza zapadła na forum i to od tygodnia prawie… :-( Coś znów nam się sypie ten nasz wątek, a szkoda.
No, ale zrozumiałe, że nie miałyśmy czasu, bo święta to czas dla rodziny, spotkań.
U nas całe 4 dni zabiegane. Jak nie goście u nas, to my w gości i tak przeleciał czwartek, piątek, sobota i niedziela.
Nie chciało mi się iść do pracy wczoraj, no ale mus to mus. W ogóle kończy mi się leniuchowanie, bo wracam od poniedziałku na 8 godzin. Znów będę musiała się przestawiać na nowe obowiązki. Ale co zrobić.
Remont w lesie. Fachowiec nie pokazał się od ponad tygodnia. Nie wiem, czy pojawi się jeszcze w tym roku. Masakra jakaś. Męczy mnie to, bo końca nie widać, postępy minimalne. :----( Echhhhhh…
Co do prezentów, to Piotruś dostał prawie same autka. Dostał też labirynt z drutu z kuleczkami do przekładania. Fajna rzecz, ale jak zauważyłam, że Młody najlepiej bawi się ostatnio zwykłą rosyjską babuszką. Wyciąga te babuszki, przekłada, wkłada i tak bez końca. Hehe ;-)
Dzisiaj chcę wybrać się do pediatry i zapytać o szczepienie przeciw meningokokom i pneumokokom. Ciekawe co powie. Węzełki chłonne nadal powiększone i mimo, że lakarz uspokaja, to ja zamartwiam się na maksa. :----( No, ale takie nasze życie rodzica…
Czekam na jakieś wieści od Was!!!
Miłego dnia!!! :-)
Widzę, że wielka cisza zapadła na forum i to od tygodnia prawie… :-( Coś znów nam się sypie ten nasz wątek, a szkoda.
No, ale zrozumiałe, że nie miałyśmy czasu, bo święta to czas dla rodziny, spotkań.
U nas całe 4 dni zabiegane. Jak nie goście u nas, to my w gości i tak przeleciał czwartek, piątek, sobota i niedziela.
Nie chciało mi się iść do pracy wczoraj, no ale mus to mus. W ogóle kończy mi się leniuchowanie, bo wracam od poniedziałku na 8 godzin. Znów będę musiała się przestawiać na nowe obowiązki. Ale co zrobić.
Remont w lesie. Fachowiec nie pokazał się od ponad tygodnia. Nie wiem, czy pojawi się jeszcze w tym roku. Masakra jakaś. Męczy mnie to, bo końca nie widać, postępy minimalne. :----( Echhhhhh…
Co do prezentów, to Piotruś dostał prawie same autka. Dostał też labirynt z drutu z kuleczkami do przekładania. Fajna rzecz, ale jak zauważyłam, że Młody najlepiej bawi się ostatnio zwykłą rosyjską babuszką. Wyciąga te babuszki, przekłada, wkłada i tak bez końca. Hehe ;-)
Dzisiaj chcę wybrać się do pediatry i zapytać o szczepienie przeciw meningokokom i pneumokokom. Ciekawe co powie. Węzełki chłonne nadal powiększone i mimo, że lakarz uspokaja, to ja zamartwiam się na maksa. :----( No, ale takie nasze życie rodzica…
Czekam na jakieś wieści od Was!!!
Miłego dnia!!! :-)