Dzięki kochane za wsparcie i pocieszenie
Hanuś - dokładnie tak jest
Kasiula - widzę, że mamy podobnie. Może mamy tego samego szefa;-)Mnie nic nie wolno, nawet urlopu który mi sie należy nie mogę odebrać wtedy, kiedy chcę tylo wtedy kiedy łaskawie pan mi pozwoliGłównym warunkiem zatrudnienia była znajomość języka angielskiego. No to zatrudnił mnie po filologii i swoich koleszków, którzy raczej słowa po angielsku nie znają i przz to mam 2 razy więcej roboty, bo muszę im tłumaczyć wszystkie maile itp. ysyła mi faxy po 21 (wtedy telefon dzwoni głośno i boje sie, żeby mała sie nie obudziła). Szkoda gadaćPowoli zaczynam myślec nad zmiana pracy...
A Tobie duuuuużo zdrówka życzęTeż masz wesoło
Aga- nie doczytałam o tym torcikuNastępnym razem super wyjdzieMnie jak nie wyrósł to przekrajałam na pół i do środka ładowałam jabłka przesmażone z galaretką a na górę duuuużo śmietany ubitej z galaretką - wychodził mega duzy;-)trza se radzić;-)
Beabea - spokojnej podróży i uadnego pobytu w kraju
Malinka - Witaj :-)
Hanuś - dokładnie tak jest
Kasiula - widzę, że mamy podobnie. Może mamy tego samego szefa;-)Mnie nic nie wolno, nawet urlopu który mi sie należy nie mogę odebrać wtedy, kiedy chcę tylo wtedy kiedy łaskawie pan mi pozwoliGłównym warunkiem zatrudnienia była znajomość języka angielskiego. No to zatrudnił mnie po filologii i swoich koleszków, którzy raczej słowa po angielsku nie znają i przz to mam 2 razy więcej roboty, bo muszę im tłumaczyć wszystkie maile itp. ysyła mi faxy po 21 (wtedy telefon dzwoni głośno i boje sie, żeby mała sie nie obudziła). Szkoda gadaćPowoli zaczynam myślec nad zmiana pracy...
A Tobie duuuuużo zdrówka życzęTeż masz wesoło
Aga- nie doczytałam o tym torcikuNastępnym razem super wyjdzieMnie jak nie wyrósł to przekrajałam na pół i do środka ładowałam jabłka przesmażone z galaretką a na górę duuuużo śmietany ubitej z galaretką - wychodził mega duzy;-)trza se radzić;-)
Beabea - spokojnej podróży i uadnego pobytu w kraju
Malinka - Witaj :-)