reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

Cześć dziewczyny
Witam z Polski,czasnam szybko leci bo juz tydzień tu jestesmy,załatwień cała masa:rofl2:
Z nowości to przebilismy małej kilka dni temu uszy,poszło w miare szybko i prawie bez szlochu i jak do tej pory goi sie bezproblemowo i nie ma ciagania za kolczyki-wkrętki.
Wreszcie kupilam sobie sukienke na wesele bo za tydzień czeka nas impreza.Pozdrawiam
Beabea - udanego pobytu w Polsce no i super zabawy na weselu:tak:Ja też zastanawiam się nad przebiciem uszu Nince, ale chyba jeszcze trochę poczekamy.

Hej

Mieliśmy weekend troche marudny ale musimy się pochwalić Majeczka ma w końcu pierwszego ząbka :D. Dolna prawa jedyneczka już widoczna i jak najbardziej wyczuwalna, teraz tylko czekam kiedy mnie pierwszy raz nią ukąsi podczas karmienia ajjj już się boję :>.
Malinka - gratulujemy ząbka!!!!:tak:No i jak z karmieniem?Gryzie Maja mamusię;-)?

Witajcie Dziewczyny :tak:

Sorry, że się nie odzywam, ale nie miałam jak. :-( Przeczytałam tylko Wasze wpisy i tyle było mojego czasu na kompie. :-( W tym tygodniu jestem w pracy i mam możliwość skorzystania z netu.

U nas trochę się porobiło, ale na szczęście opanowałam jakoś tę sytuację. Mama wróciła ze szpitala i w razie konieczności mogę Piotrusia zostawić na chwilkę pod jej opieką. Czasu praktycznie nie mam dla siebie, ale mówi się trudno. :-( Na szczęście Piotruś wyszedł z choroby. :tak: Jeszcze kaszle i nie bardzo chce jeść, ale to już chyba wina ząbków. Mnie też choroba złapała i biorę antybiotyki, ale muszę szybko stanąć na nogi, więc nie mam wyjścia.

W tym tygodniu dyżur ma R, a w przyszłym oboje. Jeden tydzień wspólnego urlopu będziemy mieli. Może uda nam się wyskoczyć na jakąś wycieczkę. I to by było na tyle odpoczynku. Potem R wraca do pracy, a ja przejmuję obowiązki.

I tak się to kręci.O większym odpoczynku można zapomnieć. Czasem zapominam jak się nazywam, a co dopiero, że trzeba by coś zjeść… Ważę w porywach 48 kg. :baffled::baffled:

Piotrek ostatnio też zasuwa po całym mieszkaniu i nawet progi nie są dla Niego przeszkodą. Przynajmniej nie marudzi jak wędruje.

Pozdrawiam i postaram się poprawić!!!
Hanuś - duuuuużo zdrówka dla Ciebie, Piotrusia i mamy:tak:

Witajcie Kochane,malutko zagladam na nasze forum,a wszystko dlatego ze Mateuszkowi ida ząbki,ma juz 2 jedynki,ale na górze,jest strasznie marudny,wiecie co,wydaje mi sie ze moj synus szybko bedzie biegal,juz robi samodzielnie 2,3 kroczki,jest drobniutki i bardzo zwinny,wogole nie chce siedziec a o lezeniu nie ma mowy :rofl2: ,w mojej rodzinie dzieci szybko zaczynaja chodzic,syn mojej siostry mial 7 miesiecy i juz szalal,az boje sie pomyslec,takie malenstwo i na wlasnych nogach,[rozdeptac]mozna :szok:.Odkurzacz to dla Matiego najlepszy kumpel,jak tylko sie go wlaczy maly przechyla komicznie glowke na bok i gada do niego,mamy w domu wtedy niezly ubaw,a tak oprocz odkurzacza to na 2 miejscu jest srednia corka,maly za nia przepada,uciekam bo musze dzis kilka spraw zalatwic,a szczegolnie jedna,[wydzial komunikacji] :no: poniewaz wandale ukradli mi tabli.rejestracyjna z auta, :angry::no:Serdecznie Was pozdrawiam.:-)
Lana - u nas tak samo z tym siedzeniem. Nie chce i już. Przy sadzaniu mała prostuje nogi i chce stawać:tak:masakra z tymi tablicami:wściekła/y:życzę szybkiego załatwienia sprawy w wydziale komunikacji:tak:

Hej dziewczyny, u nas wiele zmien, jedna z najwazniejszyc to ta ze mieszkamy sami... choc jakos nie moge poczuc tego ze mieszkamy bo tesciowa caly czas przychodzi... i tak jak bysmy mieszkali dalej z nia...

Wojtaszek gada gada, gada... dziubek mu sie nie zamyka;)

jego najlepszym przyjacielem jest za to klawiatura:) dorobil sie juz nawet swojej osobistej klawiatury:-) bo przeciez nie dawal nam nic zrobic...;-/

Jak juz pisalam w innym watku maly zaczyna juz stawac:) i teraz dopiero czuje ze dziecko jest w domu:-)

A u nas zabkow jak nie bylo tak nie ma...

Hanus78: to teraz ty sie kuruj...

Malinka: gratuluje babka;)

lena3: mi tez ostatnio ukradli tablice;/

Asteria - Witaj kochana po długiej przerwie. Super, że mieszkacie już osobno:tak:Może pogadaj z teściową, żeby dała Wam trochę luzu i nie nawiedzała codziennie. A Wojtuś to urodzony komputerowiec:tak:

U nas po staremu czyli spokojnie:-)Ninka właśnie poszła z tatą na spacerek a ja męczę się w pracy. Od kilku dni mam takiego nerwa, że szok:wściekła/y:Jestem wściekła na wszystko i na wszystkiech. Nie chce mi się pracować i już nie mogę się doczekać końca tygodnia bo od pierwszego sierpnia na urlop idę. Cały miesiąc z Ninulką:tak:Boję się tylko, że przez ten czas za bardzo się rozbestwię i nie będę już chciała do pracy wracać:-p;-)
Miłego dnia kochane:-)
 
reklama
Hej

A ja nadal smarkata i pociągająca… :tak: Jakoś antybiotyk nie pomaga na razie. Noc – masakra. Piotrek co się przebudził to popłakiwał i musiałam Mu smoka podawać. A na dodatek ten katar. Chyba najgorsza choroba pod słońcem!!! :-(

Wczoraj przeżyłam chwile grozy. :no::no: Piotruś wypadł mi z leżaczka… :-:)-(Karmiłam Go i na chwilkę się odwróciłam aby Mu syropek nalać na łyżeczkę, a on fik i już na ziemi. :no::-(Musiał się trochę potłuc, bo się rozpłakał, ale raczej nic złego się nie stało, bo szybko się uspokoił. Tylko, że resztę dnia był marudnawy, więc może to od tego. Ale i tak ciągle się martwię, czy coś Mu się nie stało. Echhhhh… :-:)-:)-:)no::no::no:

Asteria - bardzo się cieszę, że Wojtuś tak śmiga!!! :tak: Przestraszyłaś nas na początku roku chorobą Wojtusia - a tu proszę jaki On szybki :-);-):tak::-D

Lunia - ja też idę na urlop od przyszłego tygodnia.:tak: Co z tego jak i tak nie odpocznę, bo trzeba się domem zajmować... Żadne wyjazdy na dłużej nie wchodzą w rachubę.:-(

Lana - gratuluję małego wszędobylskiego Szkraba!!! :-);-):tak::-D
 
Witam!
Jetem tutaj nowa.
Chciałabym pogratulować wszystkim obecnym tutaj Mamusiom.
Ja teraz mam mordęgę w domku. Moja Julia zachorowała na ospę wietrzną i trzyma ją już 3 tydzień. Do tego suną się zięby. O zgrozo!!! brr...
Ale nie ma tego dobrego co by na dobre nie wyszło;). Myślę,że jeszcze trochę i skończy się to chorubsko, bo szkoda malucha.
Ważne, że się dobrze rozwija i rośnie:)
Pozdrawiam.
 
Asteria właśnie w niedzielę o Was myślałam:-)Dobrze, że Wojtuś zdrowiutki. Nasza mała też uwielbia komputer i również ma swoją klawiaturę:tak:
Kasiula witaj wśród listopadówek:-)
Lana Twój synek robi te kroczki bez trzymania?
Lunia planujecie gdzieś wyjechać w czasie urlopu?
Hanuś miałaś prawo się wystraszyć:szok:Dobrze,że leżaczek jest niski.
 
Dobry wieczór:-)

Majeczka kima więc mam chwilkę:-D

Asteria świetnie, że jesteś z powrotem:-D No i super, że Wojtuś tak pięknie się rozwija:-)

lana3 Ciebie też miło widzieć:-)
Oby te zębole szybko powychodziły:crazy: u nas też marudzenie, a wyszedł dopiero pierwszy.

lunia83 hehe na szczęście na razie jeszcze kochana córcia mamusi nie udziobała i mam nadzieje, że tak jej zostanie:laugh2:
Ale fajnie miesiąc sobie poodpoczywasz:happy: Ninka na pewno będzie zadowolona cały miesiąc, cały czas z mamusią:-D i no właśnie wyjeżdżacie gdzieś??

Hanus78 współczuje tych choróbsk:baffled:. Dobrze, że Piotrusiowi już lepiej i zgadzam się co do kataru, masakra męczarnia szczególnie dla maluszków.
Ja też coś wiem o upadkach:-(, odwaliłam taki numer, że aż wstyd się przyznać:zawstydzona/y::zawstydzona/y: na jednym spacerze źle zablokowałam spacerówkę i odeszłam do znajomej kilka kroków, nie zdążyłam się obejrzeć, a wózek zjechał razem z nią z górki. Nie zdążyłam dobiec i się jeszcze przewrócił, na szczęście Majka z niego nie wypadła i nic jej sie nie stało. Popłakałam się razem z nią i trzęsłam cała jeszcze z jakieś pół godziny, do dziś nie mogę sobie tego darować:-:)-:)-(

kasiula260881 wiatj!!:-)

Antila to Ty może myśl jeszcze o innych dziewczynach co się dawno nie pokazywały, może je też ściagniesz:-D:-D:-D z Asterią się udało:-):-)

No to jakoś dałam radę trochę popisać:-D co prawda zajęło mi to jakąś godzinkę, bo Majka wybudza się co chwilę i musze latać z cycem w tą i z powrotem, już się boję nocki:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Witajcie kobietki:-)

U mnie wnerw nie minął a nawet nasilił się i osiągnął niechlubne miano megawk***w:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wyobraźcie sobie, że dzisiaj mamy już 29.07 a ja jeszcze nie dostałam wypłaty:wściekła/y::angry:A w odpowiedzi na moje pytanie, kiedy to się stanie, usłyszałam że może w czwartek a może w piątek:angry::wściekła/y:Mało tego, mój kochany urlop został przesunięty przez szefa na 15.08:angry::wściekła/y::no:Bo ON ma urlop od 01.08:angry:Palant!!!
Dobrze, że Nineczka jest taka wesoła i grzeczna - moje jedyne szczęście.

Planowaliśmy wyjechać na weekend do Niemiec ( piątek, sobota, niedziela i powrót w poniedziałek) ale nie wiem jak to wyjdzie po tym przesunięciu urlopu. Ciężko właściwie będzie gdzieś na dłużej wyjechać bo mój M nie ma urlopu:-(Więc pozostająż nam weekendy:tak:

Antilka - kochana, ściągaj myślami dziewczyny:tak:;-)
Malinka - i jak noc wam minęła????
Hanuś, Malinka - no to przeżyłyście coś strasznego. Moja mała ostatnio tak się turlała, że walnęła się rączką w nogę od ławy - jaki płacz i lament. Teraz jak kładę ją na dywanie to wszystko muszę obkładać poduszkami. Oby więcej takie historie się nie przytrafiały.
idę się napić meliski:cool2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
lunia83: no to ci sie nie dziwie...
Trzymajcie sie dziewczyny:)

A ja wlasnie sie sprłniam w kuchni:) maly urzeduje w przedpokoju a ja patrzę jak ciasto rabarborowe rosnie w piekarniku:)
a na obiadek bedzie lassania;)
Dzis sie spełniam w kuchni;)
 
Do góry