Ja jak zwykle z doskoku. Jutro jest wesele siostry M i w związku z tym jest tyle załatwiania różnych rzeczy które muszą być kupione lub załatwione tuż przed weselem, że nie mam czasu kompa włączyć i zwykle padam zmęczona tuż po kąpieli Antka.
Dziewczyny czy Wam się udaje codzienie ugotować obiad, posprzątać , poprasować, zrobić pranie i jeszcze zadbać o siebie? Bo ja mogę cokolwiek zrobić jak Antek śpi, bo jak się wezmę za prasowanie, to Antek albo staje przy mojej nodze, albo przy desce do prasowania, albo łapie za rękawy koszuli.Jak obieram przy nim warzywa, to wkłada łapki do garnka i chlapie wodą. Żywioł nie dziecko :-) Wszystko go interesuje, wszystko ciekawi, no i oczywiście uważa że jest za duży na siedzeinie, albo leżenie i koniecznie musi chodzić, a najlpiej żeby go prowadzać.Jedynie odkurzac mogę do woli, bo odkurzacz wręcz kocha i jak tylko widzi że wyjmuję go z szafy to świeci ząbkami i bije brawo :-)
Hanus78 jak ma się Piotruś? Mam nadzieję że już lepiej się czuje.
Antila ja już wszystko co w zasięgu łapek Antośka musiałam pozdejmować z półek, bo jedną z ulubionych zabaw było zrzucanie wszystkiego na podłogę a jak już nie było co zrzucać to dopominał się żeby mu jeszcze raz poustawiać. Myślę że dobrym rozwiązaniem przy takich wędrowniczkach jest ten kask który kupiłaś Ani, bo ja ze zgrozą patrzę jak Antek wspina się po meblach.
A jak u Ani z jedzeniem Twoich obiadków? Chyba przeczyłam czy o tym pisałaś. Zjada już bez problemu?
Carol_ka oby Was na wakacjach aż taki upał nie dogonił :-)
Wczoraj na moim termometrze skończyła się skala, a jest do 70 stopni
Jak Wasze dzieciaczki znoszą upały? BoAntek nie bardzo chce jeść i po południu już robi się marudny.
Dziewczyny czy Wam się udaje codzienie ugotować obiad, posprzątać , poprasować, zrobić pranie i jeszcze zadbać o siebie? Bo ja mogę cokolwiek zrobić jak Antek śpi, bo jak się wezmę za prasowanie, to Antek albo staje przy mojej nodze, albo przy desce do prasowania, albo łapie za rękawy koszuli.Jak obieram przy nim warzywa, to wkłada łapki do garnka i chlapie wodą. Żywioł nie dziecko :-) Wszystko go interesuje, wszystko ciekawi, no i oczywiście uważa że jest za duży na siedzeinie, albo leżenie i koniecznie musi chodzić, a najlpiej żeby go prowadzać.Jedynie odkurzac mogę do woli, bo odkurzacz wręcz kocha i jak tylko widzi że wyjmuję go z szafy to świeci ząbkami i bije brawo :-)
Hanus78 jak ma się Piotruś? Mam nadzieję że już lepiej się czuje.
Antila ja już wszystko co w zasięgu łapek Antośka musiałam pozdejmować z półek, bo jedną z ulubionych zabaw było zrzucanie wszystkiego na podłogę a jak już nie było co zrzucać to dopominał się żeby mu jeszcze raz poustawiać. Myślę że dobrym rozwiązaniem przy takich wędrowniczkach jest ten kask który kupiłaś Ani, bo ja ze zgrozą patrzę jak Antek wspina się po meblach.
A jak u Ani z jedzeniem Twoich obiadków? Chyba przeczyłam czy o tym pisałaś. Zjada już bez problemu?
Carol_ka oby Was na wakacjach aż taki upał nie dogonił :-)
Wczoraj na moim termometrze skończyła się skala, a jest do 70 stopni
Jak Wasze dzieciaczki znoszą upały? BoAntek nie bardzo chce jeść i po południu już robi się marudny.