Cześć dziewczynki
Witam po weekendzie.
wyjechaliśmy na tydzień do rodziny męża na wieś. Odpoczęliśmy, szczerze porozmawialiśmy i jak na razie jest lepiej - przynajmniej się dogadujemy
Było nam to bardzo potrzebne
Izka - nie gniewaj się bo moim zdaniem nie masz o co. Nikt nie napisał nic, czym mogłabyś się poczuć dotknięta
Jeśli uważasz, że to pomogło - spoko. Ja osobiście też nie wierzę w takie zabobony, ale to jest moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać
A jeśli chodzi o problemy to każda z nas je ma. Na forum możemy się wygadać, pożalić, usłyszeć dobre słowo od innych. A zauważyłam, że Ty tylko wpadasz, piszesz co u Ciebie, prosisz o radę a i tak robisz jak uważasz. I nie obrażaj się, bo myślę, że wszystkie chciałybyśmy aby było u Ciebie ok, ale tak się nie stanie póki ty Sama nie będziesz tego chciała wystarczająco mocno...
Malinka - ale fajnie, że masz pomocnice
Mnie przez ten tydzień też duuuużo pomagały ciocie Ninki i mogłam naprawdę odpocząć
No i super, że wyjazd się udał
Antilko - gratuluję pierwszego tygodnia w pracy
Bardzo się cieszę, że minął raczej bezboleśnie
No i zazdroszczę sprytnego męża - mój miałby problemy z przewinięciem. Jak tylko widzi kupkę, szarpie go
Pogoda za oknem nijaka. Niby ciepło a słońca nie widać. Masakrycznie wilgotno. Ja już nastawiłam jedno pranie, jeszcze czekają mnie dwa:-(Zabieram się powoli za sprzątanie bo po tym tygodniu to taki kurz wala się po podłodze, że szok
Miłego dnia:-)