Izka - współczuję :-(
Mój za to wczoraj był mega marudny - chyba idzie ząbek na górze bo gulkę wyczuwam palcem. No i pogoda wczoraj nie zachęcała do spacerków więc się zanudziliśmy w domu.
Ale za to nocka w miarę udana. Nie wiercił się za bardzo ale i tak połowa w łóżku z nami przespana . Może dlatego, że mało spał w dzień ale też na noc dostał 180 kaszki z butli i jeszcze cysiem dopił mały żarłok.
Dzisiaj wyszło słoneczko więc mam nadzieje uda się dzień spacerowy.
życzę miłego dnia
Mój za to wczoraj był mega marudny - chyba idzie ząbek na górze bo gulkę wyczuwam palcem. No i pogoda wczoraj nie zachęcała do spacerków więc się zanudziliśmy w domu.
Ale za to nocka w miarę udana. Nie wiercił się za bardzo ale i tak połowa w łóżku z nami przespana . Może dlatego, że mało spał w dzień ale też na noc dostał 180 kaszki z butli i jeszcze cysiem dopił mały żarłok.
Dzisiaj wyszło słoneczko więc mam nadzieje uda się dzień spacerowy.
życzę miłego dnia