reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2008

U mnie już od 2 miesiąca noce całe przespane :-p teraz Mycha chodzi spać o 21 i wstaje dopiero o 8 :-) więc super :-p ... a co do łóżek to pare dni temu obniżyłam i polecam ! mała może godzinami siedzieć i sama się ładnie bawić w łóżeczku :-) w dzień śpi 2-3 razy po 40 min jakoś :-) je wszystko aż jej się uszy trzęsą :-p jedyne co to czekolady nie mogę jej dawać bo uczula ją :-p
 
reklama
Femme Fatal witaj:-)
U nas nie było najlepiej do katarku dołączyła biegunka, w dodatku ze śluzem i krwią. Na szczęście nie skończyło się szpitalem. Teraz jest już ok.
Co dziwne Ania miała cały czas dobry humorek i apetyt. Tzn mleczko z piersi chciała jeść, marchwianką pluła na kilometr. W końcu wypiła marchwiankę wymieszaną z mleczkiem.
 
Antila całe szczęście że obyło się bez szpitala. To pewnie właśnie dlatego że Ania się nie odwodniła bo ssała pierś.
Femme Fatale witaj :-)

A u nas Antoś śpi w dzień trzy razy, pierwsza drzemka ok 9 i czasami trwa nawet dwie godziny. Później ok 15 przytula się do cycusia i śpi pół godzinki, a na koniec między 17 a 18 zasypia przy piersi i tak śpi z godzinkę a ja razem z nim :-) Wieczorem idzie spać ok 21 , zwykle po kąpieli już przy ubieraniu krzyczy że jest głodny nawet jeśli chwilę wcześniej zje, i zasypia w ciągu 15 minut. A budzi się już 23 ale nie z głodu tylko chce się poprzytulać, i wtedy biorę go do łóżka i tak już śpimy do rana( a w międzyczasie są dwa karmienia ok1 i ok4 )
Słoiczki je bardzo chętnie, i już jak widzi z daleka łyżeczkę to otwiera dziobek :-) Pierwsza łyżeczka to zwykle skrzywiona minka ale później już zajada ze smakiem. C prawda my na razie nie zastępujemy mleczka zupkami, a tylko próbujemy po cycusiu, ale i tak Antoś potrafi zjeść za jednym zamachem pół słoiczka i krzyczy o jeszcze.
Marcheweczka też zatwardza, ale wieczorem podaję mu kilka łyżeczek śliwki suszonej Gerbera i zwykle następnego ranka jest kupka.
 
Famme fatal witamy i zapraszamy:tak:

Beabea u nas już od tygodnia łózeczko obnizone:-) mały śpi w nim w nocy w dzień drzemie w kołysce (ma zapięcie więc jest bezpiecznie) niemniej już coraz mniej miejsca więc po wczasach będziemy ją pakować:-( jakoś mi tak żal :zawstydzona/y: będzie mi jej brakowało...

maliinka_ev ja niby wróciłam do pracy (nie zabardzo była możliwość aby pójść na wychowawczy) i na kilka godzin trzy razy w tygodbniu jadę z małym :sorry2: same sobie dopowiedzcie jak to się kończy:shocked2: ja pracuję młody podbija serca...

madzik1388 widzę że mała z kociakiem ładnie się wygrzewają na słonku:cool2:

Antila ciesze się że nie skończyło się szpitalem, a wiecie co było przyczyną? wirusa Ania złapała czy eksperymenty żywieniowe (jak dobrze pamiętam to jesteście na etapie wprowadzania pierwszych nowości)??

U nas podobnie mały zajada słoiczki jesteśmy na etapie wprowadzania jedzonka po 6 miesiącu, ale jeszcze pierś i misiowe jogurciki (mały je uwielbia) jak młody widzi słoiczek to aż się trzęsie buziaka otwiera najszeżej jak tylko można. W ciągu dnia nie przebywa w łóżeczku kładę go w macie ale on pełza po całej podłodze i "roznosi" swoje zabawki, planuję zakup kojca w czerwcu żeby w awaryjnych sytuacjach jak będę gotowała lub wyjdę np. otworzyć drzwi młody był zabespieczony... a od lipca startujemy z tym klubem malucha na 15 godzin tygodniowo- ja w tym czasie będę siedziała w pracy.
Spacery stale w gondoli choć już kilka razy braliśmy spacerówkę jakoś mi tak śmiesznie w niej wygląda, ale tzreba go przyzwyczaić bo na urlop gondoli nie zabiorę...
Co planujecie na Dzień Dziecka????
 
Dzień Dobry:-)
Niki Ania miała straszny katar, więc podejrzewamy że to przez to.Czekamy jednaj na wyniki posiewu stolca.Jest jeszcze ewentualność,że jej szpinaczek nie podszedł.
My mamy kojec,super sprawa:tak:Ania może się turlać, podnosić, bawić, czasem nawet tam zasypia.
 
Witajcie kobietki:-)
Trochę mnie nie było, to znaczy podczytywałam Was ale brak weny do pisania:zawstydzona/y:

Antilko - super, że wyjazd Wam się udał:tak:Dużo zdrówka dla Ani
Femme Fatal - Witaj! Widzę, że nasze córeczki mają tak samo na imię:tak::-DA ja byłam przekonana, że to takie mało popularne imię;-)
Filwinka - ale fajnie, że Antoś ma taki apetycik:tak:Ja nod jakiegoś czasu sama gotuję obiadki dla Ninki i muszą przyznać, że smakują jej bardziej niż te ze słoiczka - wcina aż jej się uszy trzęsą:-)
Niki, Beabea - u nas łóżeczko ciągle wysoko. Mała niby próbuje się podnośić i siadać, ale raczej słabo jej to idzie. za to próbuje już na nóżki stawać:szok:Ja ją sadzam na kolanach a ta gwiazda chyc i na nóżki wyprostowane staje:szok:
Niki - fajnie masz z tą pracą:tak:No a synuś już trenuje "uwodzenie":-DMały agent:-D

My kupiliśmy ostastnio kojec, właśnie czekam na dostawę:tak:No i nowy wózek spacerówkę mothercare - jest super lekki. Bo tamta kobyła to prwie 15 kg waży i ciężko mi ją targać na piętro.
Ninka ostatnio bardzo gadatliwa się zrobiła - ciągle tylko "tatatata", "baba" i takie tam podobne:-D
Zmykam do pracy i obiada gotować:tak:
Miłego dnia kochane:-)
 
Ostatnia edycja:
Hej mamusie jutro nasze swieto:tak:Wprawdzie na laurki i wierszyki musimy jeszcze sporo poczekac,ale usmiech naszych maluchow jest super nagroda!!!!!
Moja Nikusia zaczela juz wyciagac raczki gdy ja do niej wyciagam jak chce ja podniesc.Naprawde az sie w sercu cieplej robi na taki gest.
Femme fatal zazdroszcze ci ze twoja corcia moze sie godzinami w lozeczku bawic ,moja jak posiedzi sama z pol godz to cud jakis.Wszedzie walaja sie jej zabawki bo praktycznie zeby sie czyms zajela musze ja obtoczyc ciagle czyms nowym-robie jej na macie "plac zabaw",poduchy na okolo,na wypadek wywrotki do tylu.I tak przenosze te zabawki a to na lozko albo do lozeczka kilka zabawek na spacerek.
No wlasnie jak to u was z samodzielnym siedzeniem?
Acha i pytanko :Jakie macie zdanie na temat chodzikow.Wystarczy spojrzec na Allegro jak fajnie i kolorowo wygladaja z tymi przyciskami i bajerami.Gdzies jednak wyczytalam ze sa przereklamowane ,ze w sumie niezdrowe nawet nie wskazane.A myslalam czy by nie kupic teraz juz sama nie wiem.
No i jeszcze jedno.Coraz czesciej mala dostaje potowek,zwl pod broda i kolo uszu.Nie ubieram jej mysle za cieplo w te gorace dni tylko body z kr.rekawkiem i kapelusik.Nic z tym nie robie bo samo znika.Czy dzieci tak po prostu maja?
 
Hej :-)
Lunia to poproszę o przepisy:tak:
Antila jaki kojec macie kwadrat???
Beabea u nas też plac zabaw bo mały bawi się na podłodze tam gdzie akurat ja jestem:sorry2:
No cieszę się bardzo że macie podobne podejście do kojca jak i ja:tak::-D bałam sie że przeczytam że wyrodna jestem czy coś;-) natomiast pomocników w "spacerowaniu" raczej nie będę kupowała:blink:.
Dziś mały w pracy zafundował taką minę że musiałam lecieć do smyka po body spodenki a nawet skarpetki:szok: i jakiś taki marudny dziś...
No nic mamuśki życzę Wam jutro uśmiechów i słonka:-)
 
My już 4 dzień przechodzimy tak zwaną 3 dniówkę ... się trochę przeciąga :dry: najpierw mega gorączka co myślałam że było straszne ale okazało się pikusiem bo chociaż mała była weselsza i spała w miarę ładnie 1 pobudka na syrop tylko a teraz dostała tej cholernej wysypki i bidulkę swędzi :dry: całą noc nie przespałam mała się darła a ja nie wiedziałam jak jej pomóc ale mam nadzieje że dzisiaj już jej trochę przejdzie i będzie lepiej...


NIKI - no właśnie przypomniałaś mi że wypadało by coś zaplanować na dzień dziecka :-p jak by się udało to my chyba do zoo wyskoczymy ... myślicie że mała będzie miała już jakąś frajdę czy jeszcze za mała ?

LUNIA - no no :-) bo to rzadkie imię jesteś pierwszą mamą jaką "znam:-p" która tak nazwała córkę :-) ja odkąd pamiętam tak chciałam nazwać córę :-)

BEANEA - ja mam chodzik i jestem bardzo zadowolona mała lata po pokoju a ja mam spokój :-) kładę jej na tackę parę flipsów i jest zajęta na 5-10 min :-p w sumie to pół dnia spędza w chodziku ... też słyszałam że są nie zdrowe miałam nie kupować ale dostałam od koleżanki i w sumie tyle dzieci w chodzikach chodziło i jest wszystko ok więc nie ma co przesadzać że nie zdrowe :-p co do potówek to nie pomogę bo moja mała nie ma
 
reklama
witam po dluuugiej przerwie

Zoo jest super pomyslem, mysle ze nasze dzieciaczki moze nie do konca ale beda mialy frajde jak zobacza ladne kolorowe ptaszki i dziwne zwierzatka ktore biegaja i prychaja hihihi. Adasko bardzo lubi pieski, wiec chyba z np kozy, wielblada czy innego zwierzaka tez bedzie sie cieczyl, albo z piszczacej papugi.

Co do chodzikow to jestem przeciwniczka, widzialam jak wygladaja dzieci kolezanek ktore byly wychowane "tylko na chwile" z chodzikami, teraz chodza ale w bucikach ortopedycznych, no ale kazdy robi wedle wlasnego przeczucia.

Kojce, super sprawa, (oczywiscie jezeli mamy odpowiedni materac, np kokosowy) nasze malenstwo w drewniaczku mialo cala glowe po obijana, wiadomo szkrab poznal sztuke obracania sie i pelzania wiec przy kazdym ruchu byl kontakt ze szczebelkami, w kojcu moge spokojnie go zostawic samego i chlopak slicznie sie bawi, przewraca i prawie fikolki robi :))))

Jedzonko, wcian wszystko (oprocz szpinaku), flipsy musielismy odstwaic po jest tak pazerny ze pozniej nimi wymiotuje, bez sensu dawac tylko jednego bo po chwili bedzie ryk o nastepny, wiec nie daje juz wogole
 
Do góry