reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Witam:-)
Ja jestem, co prawda mam o 14 podjechać do szpitala, ale pewnie zaraz wrócę:baffled::-D
Insanes, Filwinka powodzenia w szpitalu:tak:
Anetko obyś Ty dzisiaj na wizycie już coś konkretnego usłyszała. Myślałaś nad tą opieką mamy na Ciebie?
Bigu, Lunia ciekawe, czy już wsze maluszki są na świecie:confused:
Malinko hop, hop
 
reklama
Czesc Mamuski :*
W piatek 21.11 o 14:45 odeszly mi wody, od 20 zaczely sie bardzo mocne skurcze (po kroplowce, bo nic wczesniej sie nie dzialo), a o 21:34 Julia byla juz na swiecie.
W poniedzialek wyszlam z Julcia ze szpitala, ale nie bylam w stanie usiasc po cieciu i szyciu i nie mialam jak do Was sie odezwac. Jakas slaba jestem.. Wczoraj mialam ciezki dzien, caly czas bylo mi slabo i goraczka 38stopni i do tego cholernie bolace krocze - oszalec mozna. M pomaga mi bardzo przy Julci. Nasze malutkie sloneczko jest bardzo grzeczne. A co u Was? musze nadrobic zaleglosci! Pozdrawiam Was serdecznie:*
 
ANTILKO - niestety taka opcja nie wchodzi w gre :no:
Moja mama jest juz u mnie 2 tyg. (na L4).....przedtem tez miala 2 tyg. L4.....i jeszcze wyprosila tydzien urlopu.....Wiec nie bedzie jej w pracy ponad miesiac......Gdyby jeszcze zaczela teraz cos kombinowac moglaby miec problemy niestety :sorry:
No to co....zycze Ci powodzenia w szpitalu....ciekawe czy jeszcze tu wrocisz :-p
Czesc MARTYNKO - fajnie ze juz jestes.....wracaj szybko do sil :-)
I jak w koncu nie bylo cc tylko normalny porod?
 
Ostatnia edycja:
Hej Martynko:-)
Fajnie, że jesteś już z nami. Martwi mnie troszkę Twoja temperatura:-(Ogladała Cię położna środowiskowa:confused:
Anetko no w takim wypadku to rzeczywiście nic z tego, myślałam, że mama miała tylko urlop:baffled:.
Ja coś czuję, że wrócę do Was. Na pewno nie pozwolę się położyć na patologii ciąży. albo będę rodzić, albo idę do domku;-):-D
 
Witam się i ja :-)
Anetko - cieszę się że Twój M wrócił i że mama zaostaje... Mam nadzieję że dzisiaj na wizycie też pomyślne wieści będą. Kciuki mocno trzymam :tak:.
Antilka - powodzenia w szpitalu i wracaj z Anią w nosidelku!!! A co!
BigU - lekkiego porodu bo widzę że u ciebie to już :tak:
Dziewczyny w szpitalu - powodzenia i szybkiego rozwiązania.
Martynko - a tobie szybkiego powrotu do zdrowia, a o tej temp. lepiej powiedz ginowi albo swojej położnej. Lepiej dmuchać na zimne!

Ciekawe jak tam nowe mamusie radzą sobie z maluszkami... Izka, Lena, Lunia dajcie znać co u was.

Ja już załatwiłam cześcowo sprawy prezentowe. Byłam nawet na zakupach i w przedszkolu u Mikołajka, a Staś dzielnie został z babcią. Oboje dali radę :tak::-D.
Niestety Stasiowi na buźce kropecyki (taka kasyka po skórą) więc pewnie coś zjadłam c mu nie służy... Tylko co????

Pozdrawiam was :*
 
Kochane - GABI przekazala mi smsem wiesci od LUNI (jakis problem ma Gabi z zalogowaniem sie na BB wiec nie mogla osobiscie :-().
Tak wiec w poludnie pisala ze LUNIA jest pod kroplowka i odszedl jej czop jak na razie. Meczy sie wczoraj od 19...

KIRIAM - widze ze doskonale sobie radzisz :-) bardzo sie ciesze :-)
Ciekawe jak mi pojdzie....biorac pod uwage ze obydwa szkraby beda w domu ;-)
ANTILKA - Ty juz w szpitalu zapewne...jeszcze raz powodzenia :tak:
 
No to jestem :-) W szpitalu zrobili mi ktg, usg i badania i odesłali do domku. Żadnych skurczy nic nie mam jedyne co może niepokoić to ubywanie wód płodowych mam przyjeżdzać codziennie do szpitala póki co.

A dziś w szpitalu był taki tłok że wysiedziałam tam 5 godzin mam już wszystkiego dość.
 
No to teraz za Lunie mocno kciuki trzymam! Już długo biedulka się męczy :-(.
Insanes - żeby llatać do tego szpitala i stać 5 godzin w kolejce to trzeba mieć zdrowie, a nie być w 9 msc ciąży :wściekła/y:. Wcale się nie dziwię że masz wszystkiego dość. Mi pod koniec ciąży też ubywało wód - kazali mi bardzo dużo pić wody mineralnej 3 l dziennie.
Anetko - dzięki, radzę sobie bo Staś jest wyjątkowo pogodnym dzieckiem i naprawdę mnie oszczędza, a Miki jest na tyle duży ze nie jest zazdrosny i bardzo samozielny. Choć i tak miewam chwile niżu energetycznego, bo prawie cały czas jestem sama. Mój małżon ostatnio ma taki nawał pracy że nawet w weekend pracował niestety :-(. Ale nic to czuję już Święta i to dodaje mi optymizmu,a za oknem do wczoraj był las pokryty śniegiem!!! A dziś chlapa :baffled:. No nic, powodzenia na dzisiejszej wizycie.
Pa pa
 
reklama
Witam Was Dziewczyny!!!

Rzadko ostatnio piszę, ale staram się zaglądać jak najczęściej. Z reguły bywa, że tylko tu zerknę, a już muszę kompa wyłączać. Piotruś ostatnio marudny i w ciągu dnia mało śpi. No i czas zajmuje na maksa...

Widzę, że już tylko kilka Dziewczyn nie rozpakowanych, ale myślę, że to kwestia dni.

Anetko myślę o Tobie cały czas i trzymam kciuki, aby poród nastąpił jak najszybciej i był szybki. Tyle się już naczekałaś. Jestem z Tobą!!!!

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że jestem tu od święta, ale wiedzcie, że dla mnie forum nadal jest bardzo ważne.

Całuję Was mocno i życzę nierozpakowanym szybkiego rozpakowania!!!
 
Do góry