reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

wróciłam, dzis o 21.00 nie chcieli mnie puścic wcześniej bo miałam bardzo niskie ciśnienie90/56 i kazali zostac na noc, rozpiszę sie więcej jutro, bo dzis nie moge siedzieć na tyłku.
Dziękuję Wam wszytskim byłyście ogromnym wsparciem dla mnie i chyba tylko wiara w to co mówicie była podporą:tak:
Dziekuję
 
reklama
Tajchi ciesze się że już w domciu jesteś zobaczysz z dnia na dzień będziesz się lepiej czuła:tak: 3maj się kochana
 
Cześć kochane!!!
Melduję się 2 w 1:tak:
Ledwo żyję, jakieś wstrętne przeziębienie mnie dopadło i to jeszcze teraz:wściekła/y: Smarkam i kicham - masakra.
Tajchi - super że juz jesteście w domku:tak:Dzielna dziewczyna z Ciebie:tak:
Ide napić się mleczka z miodem i czosnkiem i do wyrka...
Miłego dnia.
 
Haallllooooo :-)
Dzis moj termin :baffled:
I to by bylo na tyle :sorry2:
Na ktg bylam wczoraj - i chyba naprawde wiecej tam nie pojade, tzn tylko do porodu....Ostatnio lekarz mimo ze byl lekko dziwny pytal czy chce zostac na oddziale, "bo taka schorowana", zbadal itd...ale pani dr wczoraj jeszcze wieksza porazka - pytala po co przyjechalam, a jak pokazalam kartke od mojej ginki gdzie wszystkie problemy moje opisane, to stwierdzila ze moja ginka sie mna przejela...:confused: Potem zapytala jak ktg, jakbym to ja byla lekarzem i to byl koniec wizyty w szpitalu :crazy:

LUNIA - echhhh na sam koniec przeziebienie :-(kuruj sie kochana :tak:
 
Tajchi super, że już jesteś w domku:tak:Mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy.
Anetko ważne, że zrobiłaś ktg a lekarzami się nie przejmuj.Rozumiem, że kolejna wizyta w szpitalu już w czasie porodu:confused:Do swojej lekarki jeszcze się wybierasz?
:crazy:
Lunia współczuję przeziębienia:-(Wygrzewaj się i odpoczywaj.
U mnie oczywiście też cisza:rofl2:
 
ANTILKO - w sumie mam wizyte zarezerwowana w najblizszy czwartek u ginki....Tylko nie wiem, bo jej teraz nie ma - wyjechala chyba do W-wy i cos mowila ze nie ma jej do 28.11 :confused:
A to ktg jakies dziwne...tzn dr mowila ze ok....ale ja powiem ze sie przestraszylam jak prze lekkim skurczu tetno malego spadlo do 106.....Przy ruchach oczywiscie wysoko - ok 160-168....Strasznie duze te skoki....
 
Hej Laski:-)

clue rzeczywiscie lany juz kawal czasu nie widzialam na forum. Pewnie juz dawno w domciu z synusiem i nie ma czasu zagladnac:tak:

lunia83 wspolczuje przeziebienia, ja wlasnie z tego wyszlam:baffled: mnie przede wszystkim katar zalewal, nos zatkany, w nocy sie spac nie dalo. Na szczescie juz przechodzi ratowalam sie sola fizjologiczna i czosnkiem ehhh

aneta23 ty to sie masz z ta sluzba zdrowia:baffled: ja wlasnie w tym calym porodzie obawiam sie najbardziej podejscia poloznych i lekarzy, czasem mam wrazenie, ze probuja wszystko utrudniac i przedluzac zamiast odwrotnie:crazy: zobaczymy na jakich ja trafie:confused:

A u mnie tak jak u Antilli ciszaaa nic sie nie dzieje, brzuszek na swoim miejscu, nawet nie opadl, czekam sobie dalej:-)
 
wróciłam, dzis o 21.00 nie chcieli mnie puścic wcześniej bo miałam bardzo niskie ciśnienie90/56 i kazali zostac na noc, rozpiszę sie więcej jutro, bo dzis nie moge siedzieć na tyłku.
Dziękuję Wam wszytskim byłyście ogromnym wsparciem dla mnie i chyba tylko wiara w to co mówicie była podporą:tak:
Dziekuję

ja sie nie dziwie ze mialas tak niskie cisnienie po takim wysilku:crazy: szkoda ze ich to zadziwilo, bo to oni chyba powinni znac sie na zdrowiu:angry: ale jak widac nie zabardzo:confused:

ja takie cisnienie mam czesto, wiec mnie by nie zdziwilo, ale jak ma sie normalne i spada tak nisko to mozna to odczuc. Ja przy niskim cisnieniu, albo przy deszczach to jestem nie do zycia i to mam tak juz od dziecka:szok: mdlalam jako dziecko:szok: teraz to sie kawka ratuje. Bylam u lekarzy wiele razy, ale niestety na niskie cisnienie nie ma lekow, tylko na nadcisnienie. Mam sie cieszyc bo to zdrowiej, ale mam gdzies to zdrowiej jak mi spada to jak narkoman musze szukac na gwalt kawy bo nie dosc ze glowa peka to jeszcze w glowie sie kreci i wogole jakby czolg przejechal:baffled:

ciesze sie ze juz po wszystkim u ciebie. Teraz to musisz naprawde wypoczywac bo twoj porod to normalnie jak na wojnnie:szok:
 
Czesc dziewczyny!
Zaczne od wielkich gratulacji dla Tajchi :tak:!!! Nie tylko medal, ale również kwiatki od twojego malenstwa na kazde jego urodzinki ci sie nalezą, Jestes dzielna matka!!!!
Aneta - jak czytam opisy twoich wizyt w szpitalu to zaczynam sie o ciebie bac!!!!:szok:. Moze zorientuj sie czy we Wrocku maja jeszcze jakas inna porodowke, w ktorej miejmy nadzieje pracuja lekarze:confused:. Normalnie strach sie bać...:baffled:
Lunia wspolczuje przeziebienia, wygrzewaj sie i szybciutko wrcaj do zdrowia.
Agathe - witaj w klubie niskocisnieniowcow;-). tylko ja mam problem bo nie lubie kawy ew. late słabe wipije albo jak jest bardzo zle to "mleko z kawa".
Malinka, Antila - leniu****cie ile mozecie albo zalatwiajcie wszystkie sprawy jakie wam zostały bo potem to z noworodkiem przy piersi raczej nie wiele sie uda zdzialac;-).
Malinka - nie zauważyłam ... Serdeczne gratulacje z okazji ślubu!!!!
Clue, Niki, Hanuś- jak maluszki? wrzuccie aktualne zdjecia (ja tez wrzuce) to zobaczymy jak rosna :-D:-D:-D
Lena - daj jakis znak!!!!!

A ja jak zwykle pisze jedna lapka bo druga trzymam Stasia który traktuje mnie jako zastepczy smoczek :happy2::happy2:. Bo ze jest jeszcze głodny przestalam wierzyc po 1,5 godz. musze zrobic sobie porzadek w szafach i przebrac rzeczy do ubrania. przede wszystkim musze pozbyc sie rzeczy ciazowych - i nie wiem moze je sprzedam???
A do tego cały czas szukam w necie prezentów dla rodziny na świeta. Jak wykle najwiekszy problem mam z tata i tesciem - zupelny brak koncepcji. I ie moge sie zdecydowac na zaden prezent dla rocznej dziewczynki chrzesniaczki mojego meza... Jakbyscie miały jakies pomysły to podrzuccie bo chyba sie wykoncze :rofl2:.
Buziaczki
 
Ostatnia edycja:
reklama
maliinka_ev serdeczne gratulacje z okazji ślubu :-)
agathe82 mi ciśnienie spadło jak schudłam 35 kg kilka lat temu, i tak już ostało kiedyś próbowałam je leczyć , pamiętam że brałam gutron i jeszcze jakiś jeden lek, ale podobno z tym jest tak że jak się zacznie to już trzeba brać do końca życia. A że na niskie ciśnienie się nie umiera to zrezygnowałam z leczenia i też się ratuję kawą. Przed ciążą piłam dwie mocne kawy dziennie, a teraz bez chociaż jednej słabej się nie da normalnie funkcjonować, zwłaszcza przy takiej pogodzie.
Ja dziś mówiłam lokatorowi mojego brzuszka że może się szykować do startu bo już od północy byłby strzelcem ;-) (chociaż według niektórych horoskopów nawet od dziś) zobaczymy czy posłucha :-D
 
Do góry