reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2008

Hallo :-)
U nas tez bez zmian.......;-) Wczoraj wyszorowalam łazienke....sieeeeee nameczyłam ze szok :-D
Czekam na jutrzejsza wizyte i mam nadzieje ze ginka pozwoli na "przytulanko" w koncu....tylko zastanawiam sie jak to zrobic skoro przy kazdym ruchu czuje sie jakby mnie ktos porzadnie skopał ;-)I co chwila chce mi sie siku.....
Mam wrazenie ze jeszcze troche i sie rozlęcę :-D
Dzis moje kochane dziecie obudzilo sie o 5 i zaczelo nawolywac.....olałam go bo nie plakal....wolal przez pol godziny i w koncu pospal do 8 :-p
Wrrrr....czuje ze mi sie cisnienie zaczyna podnosic, bo serducho zaczyna walić...:crazy:

TAJCHI, MARTYNKA - witajcie :-)
A co u reszty?
 
reklama
Witajcie dziewczynki, u nas bez zmian - pojedyncze kłucia, skurczy mniej niż przy fenoterolu:baffled::baffled:. Nawet żadnego fałszywego alarmu:rofl2:.
Zaczął się dzisiaj 40 tydzień. Chyba też pójdę wyszorować wannę i kabinę, chociaż tak niewygodnie. Nawet nie mam problemów ze spaniem, późno się kładę, potem wstaję do wc prawie z zamkniętymi oczami i dalej śpię. Może za tydzień Szymuś będzie już z nami...., zaczyna mi się dłużyć ten czas...
 
Witamy sie i my w dwupaku
Juz mi sie wydaje ze chyba nigdy nie urodze, wczoraj wykorzystalam mezulka, to dostalam serie mocnych skurczy i na tym sie skonczylo, ale jakos boje sie juz zblizen, bo mam dziwne wrazenie ze mozemy cos Majce zrobic. A tak poza tym te ciagle bole w podbrzuszu i klucie
aneta23 Ty to sie masz z tym cisnieniem, dobrze ze jutro wizyta, chyba zrobie tak jak Ty i tez sie wezme za porzadki, moze cos sie ruszy
mpel mi sie tez strasznie dluzy, to czekanie jest najgorsze, ale juz niedlugo.
Wczoraj dziewczyna z innego watku wypila olejek rycynowy i dzis o 4 rano urodzila coreczke, wiec moze to rzeczywiscie dziala
 
Hehe...polecam szczegolnie mycie kibelka......schylic sie i porzadnie wymyc od kazdej strony - niezle akrobacje trzeba uprawiac :-D...zreszta przy wannie tez, szczegolnie jak jest duza :-D
MPEL - ja tez do niedawna mialam mniej skurczy niz po Cordafenie....ale od jakiegos tygodnia sa i to mocniejsze i bolesniejsze niz przedtem.....a i tak nic sie nie dzieje...
MADZIK - wiesz jakiej ja nerwicy dostawalam w poprzedniej ciazy......Az sobie niedawno znalazlam tu na forum posty z tamtego czasu...ale sie usmialam :-D
Gin mi wtedy tez mowil ze urodze przed terminem i tak sie nastawilam....a urodzilam tydzien po....Tez myslalam ze nigdy nie urodze...bylam przeterminowa najdluzej z wszytskich kwietniowek i urodzilam jako jedna z ostatnich.....
A z tym nakrecaniem sie bylo mi jeszcze gorzej...:no:
 
aneta23 wiem ze to nakrecanie sie jest najgorsze, mi niby ginka powiedziala ze w terminie urodze, ale jak juz widze te sliczne maluszki to tak strasznie chcialabym miec juz swoje, ech, pewnie jak urodze to bedzie mi brzucha brakowac:-)
 
Witam się i ja:-)
Dzisiaj jakoś nieswojo się czuję.Strasznie mi słabo i mam zawroty głowy. Mam nadzieję, że nie podłapałam jakiegoś choróbska:baffled:Muszę jeszcze dzisiaj skoczyć do pracy dostarczyć L4, ale jakoś siły mi brak.
Rozumiem Was, że już chcecie zobaczyć swoje maleństwa. Też bardzo chcę ,ale staram się nie nakręcać. Nawet gdybym miała czekać jeszcze miesiąc to i tak przecież bardzo krótko:happy::happy::happy:
 
Czesc dziewczęta :-)
Co za okropny dzień brrrrr , szaro , pada i wogóle wstrętnie. Dopiero sie z łóżka zwlekłam , zobaczę co słychac w wielkim świecie i zabieram sie do roboty ( prasowanie, odkurzanie itd) . W przeciwieństwie do wiekszości z Was chciałabym wytrzymać do poniedziałku 2 w 1 :confused: i troche sie boję tych porządków ale niestety ktoś to musi zrobić a na mojego mężusia do niedzieli praktycznie nie moge liczyc bo biedny tak późno do domu wraca że czasami sie nawet z Julka nie widzi :-( I jej tez mi szkoda bo strasznie za tatusiem tęskni, przyzwyczajona jest że to tata kapie i czyta bajeczki na dobranoc a tu kicha.... No ale cos za cos , jeśli ma byc w domu ze mną po porodzie to musi teraz wszystko zrobic w pracy.
Wczoraj miałam szał słodyczowy, przez całą ciążę nie pochłonełam tyle słodyczy co wczoraj ...... a dzisiaj nie mogę na jedzenie patrzeć:zawstydzona/y:
No cóż będę głodowac ;-)
Trzymajcie sie kobietki !
 
Pozamiatalam cale mieszkanie, umylam podlogi, kurze powycieralam, pranie ze strychu przynioslam, wyprasowalam, pozmywalam i jestem wykonczona. Jak mnie dzisiaj "nie ruszy" po tym wszystkim to rezygnuje z tego typu metod, bo kosztuja mnie bardzooo bardzooo duzo wysilku.
Ehh juz nie wiem co robic, jak to moja Mama mowi "zdesperowana kobita w ciazy ze mnie" :p
 
reklama
Oj dziewczyny, ja tez staram się byc aktywna cały czas i jestem mój M nawet powiedział,że jestem lepsza żona niż przed ciążą:-D:-D lepsze obiadki mu robie, bardziej wymyślne, a jego każdy uprzedzał,że będzie miał przegrane jak baba w ciąży i to w dodatku w domu od 5 miesięcy.
Ale skończy mu sie niedługo:tak::tak:
Martynaag przyjdzie czas na nas, nie męcz sie na siłę odpoczywaj póki możesz

icedal u mnie tez pogoda do bani mżawka tak leci z nieba, zimno....
Nie głoduj zjedz chociaż śniadanko

antila u każdej chyba dzis samopoczucie byle jakie, przez pogodę, dobrze robisz,że sie nie nakręcasz, przyjdzie czas to wyjdzie:tak:

Aneta23 ja tez przyłaczam sie do Twoich zaleceń, mycie kibelka to super gimnastyka i jak dołoży sie wanne narożna to juz w ogóle powyciągasz sie na całego tak jak ja, ale to nic nie daje:no::no::angry::angry:

Madzik to dobrze wykorzystuj Go ile sie da póżniej będzie celibat
 
Do góry