reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

reklama
Czesc kochane :-)
Widze ze ostatnio tutaj tylko kibicowanie KAROLI glownie....
KAROLA - i ja trzymam mocno kciuki........obyscie wytrzymaly jak najdluzej :tak::tak::tak: Badz dzielna.

A mnie tak jak wiele z Was dopadlo przeziebienie....3 dzien i zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej....Dzis doszedl okropny katar :-( Az mi sie z lozka nie chcialo zwlec....No ale co zrobic jak sie ma juz maluszka w domu - on nie rozumie ze mama zle sie czuje, M w pracy, wiec ja nie moge spokojnie zdrowiec.....:sorry2:
Mam nadzieje ze mi niebawem przejdzie....i ze Kuba sie nie zarazi.

AGATKO - hihi no u mnie 3 cm to raczej nie byla polowa...ale ja jestem wyjatkowy przypadek porodowy wiec coz :laugh2:
Ale z rozwarciem na 1 cm chodzilam miesiac i nic ;-)
 
Czesc kochane :-)
Widze ze ostatnio tutaj tylko kibicowanie KAROLI glownie....
KAROLA - i ja trzymam mocno kciuki........obyscie wytrzymaly jak najdluzej :tak::tak::tak: Badz dzielna.

A mnie tak jak wiele z Was dopadlo przeziebienie....3 dzien i zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej....Dzis doszedl okropny katar :-( Az mi sie z lozka nie chcialo zwlec....No ale co zrobic jak sie ma juz maluszka w domu - on nie rozumie ze mama zle sie czuje, M w pracy, wiec ja nie moge spokojnie zdrowiec.....:sorry2:
Mam nadzieje ze mi niebawem przejdzie....i ze Kuba sie nie zarazi.

AGATKO - hihi no u mnie 3 cm to raczej nie byla polowa...ale ja jestem wyjatkowy przypadek porodowy wiec coz :laugh2:
Ale z rozwarciem na 1 cm chodzilam miesiac i nic ;-)

Agata - No to zdrówka życzę, a Kubusiowi nie dawaj pić z tej samej szklanki i będzie dobrze .

Żaneta - odezwij się do nas jak możesz, Co u ciebie?
 
O rety :szok: właśnie zauważyłam że na suwaczku ósmy miesiąc nam już wskoczył, ale to zleciało a tu jeszcze tyle rzeczy do kupienia :-D
Wszystkim podziębionym mamusiom szybkiego powrotu do zdrówka, 3majcie się cieplutko .
 
Nono 8-my miesiąc wskoczył....
Coraz blizej naszych dni. Mój M juz mi sie karze pakowac do szpitala, a ja jakoś jeszcze mam czas, ale chyba będzie trzeba Go posłuchać, bo może cos wczesniej maleństwo będzie sie pchało na świat.
Pozdrawiam gorąco i powrotu do zdrowia zycze
 
Ach dziewczynki nawet mi nie mówcie o upływającym czasie te 9 miesięcy ucieka w tempie eXpresu w dodatku Moja mama cały czas zabobonna i nie pozwała nic kupować więc my mamy na razie tylko ciuszki które dostaliśmy po dzieciaczkach rodzinnych bujaczek i matę ;D... dziadek kupuje wózek a babcia łóżeczko i pościel więc i tak musimy czekać ;( a ja już bym tak bardzo chciała poszaleć;p... ale jeszce trochę bo dostałam zgodę na zakupowe szaleństwa juz od października:-)


Buźka dla Was Ciężaróweczki Moje

nathaliep i brykający brzuszek ;-)
 
Witajcie dziewczęta!
Widzę, że plaga przeziębień, tak to niestety bywa, że nagła zmiana pogody i oziębienie dają takie nie przyjemne skutki, ale proszę się wygrzewać i wracać prędziutko do zdrowia:-)
Ja jak na razie jestem odporna na przeziębienie, choć mi tu prychają nieśmiało i biorąc pod uwagę mój skąpy ubiór, to jestem naprawdę z siebie dumna:-)
Najgorsze jest jednak to, ze mi jest ciągle za ciepło i duszno, a wokół mnie same zmarzluchy, wczoraj pod koniec pracy myślałam, że zejdę, tak mi się słabo zrobiło, dobrze, ze to był koniec pracy, to po prostu się spakowałam i wyszłam na powietrze, jak kiedyś nie zdążę i walnę na podłogę, to może się zorientują, że ja nie żartuję z ta dusznością, ale jeszcze trochę i będę sobie siedzieć w mieszkanku:-)
Najbardziej jednak wkurza mnie ten mój pokojowy gnom, bo mu w uszko zimno i w dupkę, kurde skąd się takie ewenementy biorą, samolub straszny, on nie będzie miał dzieci, bo mu to cały jego wygodny świat przewróci do góry nogami i wogóle, rzygać się chce tym jego podejściem do życia:wściekła/y:
Tajchi ja to wogóle nic jeszcze nie mam, ale już nie długo:-)
Wczoraj pogadałam sobie w pracy ze swoimi znajomymi weterynarzami, którzy stwierdzili, że jak tylko będę chciała urodzić w pracy, to oni służą fachową pomocą, bo już nie mogą na mnie patrzeć jak biegam po schodach w pracy:-)
Pozdrawiam wszystkie zasmarkane mamusie, buziaki!
 
reklama
witam, u mnie wszystko ok, walcze dalej z bakteriami - czopki wielkosci pocisku-dzisiaj znowu seria badań... rekompensuje mi to wszstko bardzo sympatyczni doktorzy

dzisiaj lekarz mnie pocieszyl , ze ma ze mna i moimi blizniakami dalekosiezne plany.........a ja juz chce rodzic bo mam dosc...tak 3 tygodnie jescze i wtedy....to sa moje takie ciche plany ale co z tego wyjdzie to nie wiem
 
Do góry