reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Carol_ka i Dombar no cos zrobic bede musiala, bo nie wyobrazam sobie siebie z odrostami na wlasnym weselu :p jesli nie pasemka, to znowu cale na czarno.. no coz..
Dombar ja farbuje sie na czarno od ponad roku, prawie poltora. To byl moj najwiekszy blad. Nic nie da sie z nimi zrobic. Kazdy fryzjer mi mowi, ze po dekoloryzacji przejde dwa tony nizej czyli nawet swojego naturalnego koloru nie odzyskam, a zaplace z 200zloty, bo wloski mam dlugie i do tego beda bardzo zniszczone. Inni mowia, ze czekac az moje mi urosna, ale jak to bedzie wygladalo... do polowy glowy brazowe, a druga polowa czarne... koszmar, koszmar...
 
reklama
Witam:-)
Nareszcie piątek:tak::-DI wymarzony urlop:cool2:Już nie mogę się doczekać 17:tak::tak::tak:Siedzę w pracy normalnie jak na szpilkach. Słoneczko nieśmiało wygląda zza chmurek ale przynajmniej nie pada.A mała szaleje:-D
Martyna - na pewno będziesz pięknie wyglądać:tak::tak::tak:
A tak na marginesie gratuluję Tobie i Dombar:tak:ślub to wspaniały dzień( jak do tej pory najpiękniejsz dzień w moim życiu). Powodzenia dziewczyny;-)
 
Co do tych znieczuleń to każda ma swoje zdanie i każda z nas zrobi jak uważa.
Ja osobiście zdecyduje sie na jakąś formę znieczulenia,jeszcze nie wiem na jaką, pewnie wyjdzie to w trakcie porodu.
A tak w ogóle to 31 lipca jedziemy z mężem do Polski samochodem, jakieś 18-20 godzin jazdy, dobrze,że chociaż wymioty mi już przeszły, i nie jest tak samo jak dwa miesiące temu,że na trzaśnięcie drzwiami w aucie już haftowałam.Mam nadzieję,że przeżyję i że na promie też będzie ok, bez bujania.
A tak w ogóle to miłego dnia dla przyszłych mamuś:-)
 
Cześć dziweczyny! u mnie znowu upał duszno i nie ma czym oddychac tak zazdroszcze wam ze mozeczie gdzieś jechac na wypoczynek a ja cały czas siedze w domu i już niewytrzymuje mój synek tez. Mój M urlop dostanie we wrześniu ale co mi po nim jak mój synek do szkoły idzie a M pewnie by wolał siedziec w domu i nic nierobic. Wczoraj znowu miałam akcje z M pytałam się czemu nie sznuje mnie i mojej pracy w domu a on się ze mnie śmiał , móie mu że nasza córeczka będzie ze strsowana bo od początku ciązy w samym stresie żyje przez niego a on s miech, i co tu począc z takim człowiekiem :-(wiem że ciągle przynudzam o tym samym ale nic dobrego w moim zyciu sie nie dzieje prócz tego że mała kopie a synek narazie zdrowy. pozdrawiam!
 
Nic sie nie przejmuj Izka, moj maz mnie tez bardziej wkurza w ciazy niz zwykle. Wogole pierwsza ciaza to byla walka:szok: choc wiem ze to zle zabrzmi, bo powinnismy sie cieszyc ciaza i oczekiwac, a my zesmy sie tylko zarli. A im dluzej czlowiek i czesciej sie kloci tym ostrzej juz pozniej idzie - skads to znam.

Do mnie przyjechali znajomi z Polski z dwojka dzieci (10 miesiecy i 2 i 10 miesiecy) no i moja mala, wiec jest meksyk. Moja corka jest bardzo spokojna i nieplaczliwa, wiec ja nie jestem przywyczajona do takiego chalasu w domu:baffled: Wysle ich niedlugo cale towarzystwo na plac zabaw tylko niech mi sie mala wyspi i ja mam zamiar byc sama i tylko sama w domu..... oj moze sie uda.

Bardzo sie lubimy, ale cos juz czuje ze do 14 to ja sie troche wymecze:baffled:
 
Martyna Carol_ka ślub to piękny dzień i napewno będziecie pięknie wyglądały- sierpień już tuż tuż więc ani się obejrzycie i już obrączki będą na palcu:blink:
Co do znieczulenia to wszystko wskazuje że będę miała cc chyba że się sytuacja zmieni natomiast jak uda nam się rodzić naturalnie jestem zdecydowana na zzo, sprawdziłam w szpitalu w którym będę rodziła jest taka możliwość oczywiście znieczulenie jest płatne:sorry2:
Agathe u nas to też nie jest taka sielanka jak na filmach pokazują robiliśmy remont generalny no i trochę nas to nerwów kosztowało...
A jestem bardzo zmęczona chętnie bym chociaż tydzień w domciu posiedziała ale nie mogę sobie na to teraz pozwolić o urlopie też nie ma co mażyć bo już jesteśmy po wczasach...
Pozdrawiam mamuśki głowa do góry może ta pogda tak na nas działa:confused:
 
reklama
Witam, my juz w domku, infekcja prawie wyleczona, dostalam jeszcze leki do domku, mialam usg w szpitalu, i z mala wszystko dobrze, jestem bardzo szczesliwa, trafilam jeszcze na tego lekarza co chcialam do niego prywatnie isc, bardzo dokladnie zrobil usg, jest tylko jeden problem, skraca mi sie szyjak macicy, i nie wiem co bedzie dalej
 
Do góry