jolie
Tymkowa mama
Witam drogie panie.
No, no, akcja zaczyna się rozkręcać ;-)
Anineczko dawaj znać jak Ty i Twój synek.
Ja po śniadanku, po ciachu i dziś przy herbatce pomarańczowo - brzoskwiniowej, stwierdziłam, że kawka będzie później.
No to widzę, że nie jestem sama ;-) był taki czas, że okropnie mężowi marudziłam o tych kwiatach bez okazji (ci faceci tego w ogóle nie rozumieją) i dostałam ze dwa razy storczyka. Jak mąż odkrył, że ten kwiat trzyma się przez miesiąc przynajmniej stwierdził, że to Jego ulubione kwiatki A mam koleżankę, u której zawsze jest świeża różyczka w wazoniku w kuchni, od męża oczywiście. Mój mąż stwierdził, że można się tym znudzić Gdzie ci mężczyźni, orły, sokoły ... gdzie te chłopy, gdzie?
No, no, akcja zaczyna się rozkręcać ;-)
Anineczko dawaj znać jak Ty i Twój synek.
Ja po śniadanku, po ciachu i dziś przy herbatce pomarańczowo - brzoskwiniowej, stwierdziłam, że kawka będzie później.
i tez chce kwiatka dziewczyny
mojemu mezowi bardzo zadko sie zdaza dawac bezinteresownie-mowi ze nie chce zebym sie przyzwyczaila i za pare lat mu wypominala ze "kiedys to mi kwiatki dawales" jak urodze to pewnie tez nie dostane
No to widzę, że nie jestem sama ;-) był taki czas, że okropnie mężowi marudziłam o tych kwiatach bez okazji (ci faceci tego w ogóle nie rozumieją) i dostałam ze dwa razy storczyka. Jak mąż odkrył, że ten kwiat trzyma się przez miesiąc przynajmniej stwierdził, że to Jego ulubione kwiatki A mam koleżankę, u której zawsze jest świeża różyczka w wazoniku w kuchni, od męża oczywiście. Mój mąż stwierdził, że można się tym znudzić Gdzie ci mężczyźni, orły, sokoły ... gdzie te chłopy, gdzie?