reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Cześć Dziewczyny, poczytałam trochę co u WAS :-)
My wczoraj po świątecznym śniadaniu pojechaliśmy nad morze, właśnie wracamy, taki spontaniczny wyjazd, mieliśmy iść na spacer a wyladowalismy nad morzem.
Poza tym u nas wszystko dobrze [emoji106] mały waży 8,5 kg, na dwa zęby na dole i lewa jedynkę na górze a dziś przebila się lewa dwójka na górze ;-)
Ilość jeszcze w miarę stacjonarny, tzn przemieszcza się po pokoju turlając lub siadając. Znowu kładąc się, następnie pozycja czworacza, znów siada, obraca się, kładzie znów siada i tak się kręci po pokoju. Trochę mnie zanipokoilo to, że nie staje jeszcze sam na nogi ( na razie tylko klęka w łóżeczku) i to że nie raczkuje, byliśmy u lekarza ale wszystko jest dobrze, chodzimy na gimnastykę ale to bardziej że względu na mój spokojnie psychiczny niż na jego potrzeby.
Czy są jeszcze jakieś dzieciaczki lipcowe, które nie raczkują tak jak mój? Oliś ma 9,5 miesiąca.
Poza tym jest strasznym smieszkiem, pięknie robi brawo [emoji122] brawo i pokazuje jaki jest duży.


Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Cześć dziewczyny, jak tam po świętach?

Mój Mikołaj zaczął dopiero raczkować 3 dni temu i robi to coraz lepiej. Oczywiście jak mu się postawi laptopa to pędzi, aż nogi gubi. Jak dociera to znowu mu zabieramy i kładziemy gdzie indziej więc on od razu zawija i pędzi dalej :):) Też nauczył się robić brawo.

My mama kontrolę 21 kwietnia, myślę że mały waży około 9 kg. Ale niepokoją mnie jego czerwone policzki. Chodzi mi po głowie marchewka, spróbuję ją wyeliminować.

Pisałam Wam, że piekłam babe drożdżową, zapomniałam do niej dodać cukru!! :):) cała ja!
 
Hej,

U nas swieta minely bardzo milo. Oczywiscie najadlam sie jak nie wiem...pierwszy dzien swiat u mojej mamy drugi u tesciow. Dobrych rad odnosnie malego dostalam tyle ze az glowa boli [emoji23]

Moj maly za kilka dni konczy 10mscy i nie raczkuje. Tzn pelza tak na bruszku. Jedna reke ma zgieta a druga sie odpycha. Myslicie ze powinnam gdzies sie z tym udac? Powinien raczkowac na kolankach?

Mamy 3 zeba [emoji3] przebila sie gorna jedynka, druga bedzie na dniach [emoji5] moj Maly nie umie nic poakzywac mimo ze go ucze. Umie tylko reagowac placzem jak mu na cos nie pozwole.


Milego dnia! [emoji4] ps. U nas dzisiaj snieg [emoji51]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czytam co u was i zazdroszczę takiego rozwoju dzieciaczków... Natalka 6 kg wagi, nie raczkuje, nawet nie pełza (choć się stara), do siadania nawet się nie przymierza. Ech zaczyna mnie to jednak martwić.
Jej rozwój widać, robi postępy, coraz więcej gada, zabawkami inaczej się już bawi - bardziej je ogląda, ruchy rąk i paluszków bardziej precyzyjne. Coraz więcej kuma. Ale motorycznie to nic. Potrafi przesuwać się do tylu na sliskich panelach (na macie juz nie), ale to tez nie typowe pełzanie, tylko odpychanie się obiema rączkami jednocześnie, bez pracy nóg, a dzięki temu że panele są śliskie to się przesuwa.

A wczoraj jaką babe spotkałam. Była to sąsiadka teściowej wiec nie mogłam się nic odezwać zeby im nie psuć relacji. Kobieta widziała mnie pierwszy raz w życiu, rozmawiała ze mną może z 3 min a ile się nasłuchałam! Że dziecko nie może tak mało ważyć, ze to coś jest nie tak, ze czemu nie siada i nie raczkuje i ja muszę z nią ćwiczyć i ja podciągać! I czyn jest karmiona, czy jeszcze nadal piersią (z góry założyła że dziecko na piersi!) i ogóle no mowie wam tak mnie wkurzylo to babsko! Przeciez to aż nie wypada! A najlepsze jest to że jej się wnuczka urodzi w czerwcu i ojjj jak ja współczuję już tym rodzicom. Będzie im zatruwać życie.

A śmieszną historie wam opowiem :) ja mam 29 lat ale wyglądam bardzo młodo. I ostatnio poszłam do sklepu po mięso na obiad a babka do mnie że wybrała mi taki najładniejszy kawałek żeby mnie mama z domu nie wyrzuciła:D wiedziałam ze wyglądam młodo ale nie wiedziałam ze aż tak :D
 
@kamejka, co do wagi - sprawdziłam książeczkę mojej córci - 9,5 miesiąca waga 7,2 kg więc też nie ważyła ona dużo. Pamiętam, że się martwiłam więc nie dziwię się Tobie ale myślę, że ona tak przybiera na wadze w swoim tempie. Po roku u nas trochę więcej się ruszyło wagowo. Teraz mała ma prawie 6 lat i waży tak jak większość jej koleżanek.
Oliś też nie raczkuje, siada sprawnie i tak siedzi - też mnie to martwi, bo jednak większość dzieci raczkuje sprawnie w tym wieku ale lekarze pediatra, neurolog, ortopeda, fizjoterapeuta mówią, że wszystko jest dobrze. Pozostaje czekać aż przyjdzie czas na niego. Od jakiegoś czasu klęka w łóżeczku, może niebawem wstanie i ominie etap raczkowania. Zobaczymy.
 
Cześć dziewczyny. U nas ciezko, luzniejsze kupy od tygodnia, przebija sie dolna jedynka takze mało śpimy nocami. Święta głównie spedzilismy w trójkę, a wczoraj mąż pojechał w,trasę wiec powrot do szarej rzeczywistosci. I co najgorsze ostatnio szukalam ksiazeczki.zdrowia malego i gdzies zaginęła bo nie mogę jej znalezc :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Julka - dużo sił życzę!

Doris, Kamejko, Pauladabro - moja te z nie raczkuje. Fakt, przymierza się, ale jedna noga zawinięta zostaje, a jak ją wyprostuje to ląduje na brzuszku. Może nie będzie raczkować, nie pamiętam raczkowania u chłopców, a sprawnie chodzą i wszystko z nimi ok. Już przestałam schizować itp. Widzę, że robi postępy. A że się nie wspina (ale klęka, jak u Ciebie Doris), nie wstaje ( jak się ją postawi to usiąść już nie chce), nie raczkuje to chociaż tyle jeszcze spokoju mam. Jest jaka jest. Nie sądzę, by było z nią coś nie tak. Za to gada, robi kosi kosi, brawo, pięknie się bawi w akuku itp.
Hope - i dało się jeść?? :)

U nas leje, momentami śnieg sypie, porażka z tą pogodą...Chłopcy u kuzynek, a my w domku.

Pozdrawiamy!
 
Hej :-) :)
U nas święta też fajnie, rodzinnie. My zawsze dzielimy np rano jedni rodzice, obiad drudzy. I dobrze bo z filipem ciężko gdzieś dłużej wysiedzieć.
Ja zrobiłam 2 ciasta i jak na złość się nie udały.
Co do rozwoju dziecka to uwierzcie ja non stop schizuje :szok::-) :) i pewnie mi tak zostanie :-p
Filip znowu jest sprawny ruchowo tzn raczkuje, wstaje, chodzi przy kanapie jak pijany zająć ale prawie nic nie gada. Głównie jakieś aaa,ooo,yyy itp
Bawi się w a kuku, czasem zrobi papa, rzuci piłeczka, poodpycha samochodzik ale to wszystko zależy od jego nastroju. Wczoraj z wujkiem bawił się w daj mi okulary a jak wujek nie chciał dać to się przytulal do niego i patrzył takimi słodkim oczkami. Śmiesznie to wyglądało.

Każde dziecko idzie swoim tempem. Córka mojego brata 3 tyg mlodsza od mojego syna gada mama,tata,baba przybije piątkę, robi papa, ale dopiero zaczęła pelzać i jeszcze nie siedzi.

Paula_dabro mój filip pelzał jak ranny zołnierz (zapisałam sobie w kalendarzu i pelzał ok 4 tyg), raczkuje normalnie choć jak wstaje to zawsze z tej nóżki która była aktywniejsza podczas pelzania. Mi fizjoterapeutka powiedziała że nie ma prawidłowej formy pelzania, ważne że dziecko idzie do przodu.
 
Julka - dużo sił życzę!

Doris, Kamejko, Pauladabro - moja te z nie raczkuje. Fakt, przymierza się, ale jedna noga zawinięta zostaje, a jak ją wyprostuje to ląduje na brzuszku. Może nie będzie raczkować, nie pamiętam raczkowania u chłopców, a sprawnie chodzą i wszystko z nimi ok. Już przestałam schizować itp. Widzę, że robi postępy. A że się nie wspina (ale klęka, jak u Ciebie Doris), nie wstaje ( jak się ją postawi to usiąść już nie chce), nie raczkuje to chociaż tyle jeszcze spokoju mam. Jest jaka jest. Nie sądzę, by było z nią coś nie tak. Za to gada, robi kosi kosi, brawo, pięknie się bawi w akuku itp.
Hope - i dało się jeść?? :)

U nas leje, momentami śnieg sypie, porażka z tą pogodą...Chłopcy u kuzynek, a my w domku.

Pozdrawiamy!

Ja się zajadałam bo miałam świadomość, że nie ma aż tylu kalorii :) Małemu też trochę skubałam. Zrobiłam słodką polewę czekoladową, ale i tak nie była dobra :)

Dziewczyny ja też się bardzo martwiłam bo Mikołaj leżał i nie chciał się przewracać. Kilka tygodni pracy w to włożyłam, żeby się przekręcał. Już miałam wizję, że będę miała syna ciapę któremu wszystko wolno idzie i nic mu się nie chce. Chyba każda z Nas miała takie egzemplarze w szkolnej klasie :) A teraz wszystko jest ok. Każde dziecko inaczej się rozwija i na każde przychodzi czas, więc nie ma co o tym rozmyślać. A już na pewno nie słuchać głupich komentarzy, mnie tak teściowa nakręcała. Mówiła, że jej dzieci "nie miały takich odchyleń".

A jeżeli chodzi o wagę to zobaczcie, jak jest dziecko o wadze większej niż powinno to raczej nie ma uwag bo ludzie się krępują, a jak jest szczupłe to ludzie nie mają oporów, żeby komentować. Tak samo jest z dorosłymi. Nie powie się "nie jedz bo i tak dobrze wyglądasz", tylko mówi się osobie szczupłej, żeby jadła więcej bo źle wygląda. Chyba namąciłam :) najważniejsze, żeby było zdrowe dziecko, jeszcze 100 razy się jego wygląd zmieni zanim dorośnie.
 
reklama
Hej.
My też wróciliśmy po świętach wczoraj, w okolicy Kielc śniegu po kostki!!! Jechaliśmy w śnieżycy, dramat. W Krakowie dziś też prószy śnieg.
Sareczka też nie raczkuje, pełza sprawnie i przyjmuje pozycję czworaczną. Nie wszystkie dzieci raczkują :)
Przebił się jej 2 ząb - druga jedynka dolna, jeszcze na górze jej idą, a od wczoraj marudna bardzo, nie wie sama co ze sobą zrobić.
 
Do góry