reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Właśnie moja pediatra też poprosiła o znalezienie mojej książeczki zdrowia ale niestety gdzieś mojej mamie zaginęła. W każdym razie mówi że byłam przeciętnym dzieckiem i na pewno taka mała nie byłam. Z tym, że ja byłam karmiona mm, to też może mieć znaczenie bo przy mm często dzieci lepiej przybierają. A badania to moja pediatra mi zleci na pewno wszystkie które będę chciała, z tym że niestety ten hormon wzrostu bada się tylko w szpitalu bo to badanie się robi nocą kiedy jest największy wyrzut tego hormonu (nie znam się ale tak czytałam).

A teraz mam znowu problem. Bo chyba pisałam Wam, że Natalka straciła zainteresowanie piersią. Ssie ładnie tylko rano po obudzeniu, wszystkie inne posiłki złapie na chwilę, weźmie parę łyczków i puszcza. Więc postanowiłam w razie czego dokarmiać mm. No i dziś skończyły mi się prawie wszystkie zapasy mojego odciągniętego mleka (miałam jeszcze tylko 85 ml zamrożone). Po kąpieli w ogóle nawet nie chciała złapać piersi, normalnie odsuwała głowę. Więc postanowiłam dać jej to mm - Bebilon. No i mam problem bo nie chce pić tego mleka :( Jak tylko spróbowała co jest w butelce to nie chciała pić. Odmroziłam jej te 85 ml co miałam odciągnięte i chętnie wypiła. Więc jeść chciała, chodziło o mleko. Zagadką jest czemu piersi nie chciała...
No i nie wiem już co mam robić bo mam ostatnio mało mleka, poza tym ona piersią nie zainteresowana. Odciągnąć wystarczająco nie dam rady. W tym tygodniu próbowałam rozkręcić laktację i odciągałam 4 razy dziennie i wychodziło mi może ze 160-180 na dobę. Więc jedna większa porcja. A odciąganie tyle razy dziennie to masakra, w domu to już nic absolutnie nie byłam w stanie zrobić bo to zajmuje dużo czasu.
Będę chyba coś kombinować żeby dolewać tego mm do obiadku czy do kaszki może, żeby się przyzwyczaiła do smaku. A może jakieś inne mleko powinnam spróbować? Które mleko jest najsmaczniejsze? Czy wszystkie mm tak śmierdzą grzybami? Okropny ten zapach jest.
Kamejka, moja mała również mniej chętniej ssie, tylko ja karmię od zawsze mieszanie. I też trochę pociumkała i tyle. Jak dałam butelkę to już spoko było. Teraz trochę to minęło, a mleka mam mniej, szczególnie po południu. Dlatego ograniczam już kp, teraz będę chyba karmiła co 2 karmienie piersią, a za jakiś czas pewnie rano i wieczorem. Karmię ją bebiko i nigdy nie marudziła. Z tego, co słyszałam to dzieciom smakuje to mleko, mimo, że nie chciały innego. Możesz kupić takie jednorazowe buteleczki: Link do: Bebiko 1, mleko od urodzenia, 90 ml - Portal Dbam o Zdrowie, ale nie mam pojęcia czy jest mleko 2.
Ale Natalce może też po prostu nie smakować mm po Twoim mleku. Ale Ty chyba dokarmiałaś już sporadycznie mm? Wtedy też bebilonem?
 
reklama
BasiaJulia dziękuję za radę, właśnie gdzieś czytałam opinię że to mleko w buteleczce jest smaczniejsze od tego w puszce, które się z wodą rozrabia. Ale chyba jest tylko 1, nie wiem, nie mogę nigdzie info znaleźć.
A Natalce właśnie tak jak piszesz, po prostu nie smakuje to mleko. Nie dokarmiałam nigdy mm. Raz próbowałam dać Nutramigen jak miałam kryzys laktacyjny parę tygodni temu, ale nie chciała. Tylko że wiedziałam że Nutramigen jest niesmaczny, liczyłam na to że Bebilon będzie ok. Może spróbujemy kupić zwykłe Bebiko 2.
 
Hejka!

To my. Przyszłam poopowiadać pierdoły :D
Ania ok, marudzi, lęk separacyjny, zęby (ale widzę mniej bo dziasla grube i blade, nie sa czerwone).
Dzis w nocy bosko mi sie spało :D dzis bylam "człowiek kokon" :D tak przytulnie sie zawinęłam, ze tylko glowa wystawała.

Oczywiscie krecenie Ani od 1-2 osiągało apogeum. Nie wiem na co bylo krecenie.
Tylko ja mam łózeczko dostawione do mojego lozka i wsadzam ręke przez szczebelki :D to mnie tak nie męczy.

Marzę o osobnym spaniu :) tylko teraz odpada, bo Ania tyle sie kreci i rozbudza, ze padłabym na cyce chodząc do niej co chwile albo stojąc nad nią.

Pewnie za chwile obudzi sie, bo to jej pora:)

Kamejka- ja od poczatku mm. Miesiac z moim mieszalam, bo cos lecialo:) faktycznie mleka smierdzą. Dziewczyny tutaj hipp uzywaja, moze lepsze jest. Moze ciut ze swoim mieszaj. :)
 
Hej,

Kamejka - my dawaliśmy HIPP i jadł w sumie chętnie a teraz dajemy Enfamil i też nie ma problemu. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok :)

Agula - u nas też lęk separacyjny, płacz jak tylko zniknę z pola widzenia.

Wasze dzieci się do Was przytulają? mój do mnie raczej nie i już sobie wkręcam że mnie nie kocha czy co :p :(

Słuchajcie..ostatnio udostępniłam jakiś konkurs na facebooku, do wygrania była noc w takim pałacyku niedaleko naszej miejscowości i do tego butla wina. Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą na temat tych konkursów że tyle ich udostępniam a nic nie wygrałam i za 5 min bum, dostaję wiadomość, że wygrałam właśnie tą noc walentynkową z moją drugą połówką. No i z jednej strony super ale z drugiej szkoda mi małego w domu zostawić na całą noc. Moja mama by z nim pewnie została więc na pewno byłoby wszystko ok.Tylko tak się zastanawiam...co myślicie?
 
Hej,

Kamejka - my dawaliśmy HIPP i jadł w sumie chętnie a teraz dajemy Enfamil i też nie ma problemu. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok :)

Agula - u nas też lęk separacyjny, płacz jak tylko zniknę z pola widzenia.

Wasze dzieci się do Was przytulają? mój do mnie raczej nie i już sobie wkręcam że mnie nie kocha czy co :p :(

Słuchajcie..ostatnio udostępniłam jakiś konkurs na facebooku, do wygrania była noc w takim pałacyku niedaleko naszej miejscowości i do tego butla wina. Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą na temat tych konkursów że tyle ich udostępniam a nic nie wygrałam i za 5 min bum, dostaję wiadomość, że wygrałam właśnie tą noc walentynkową z moją drugą połówką. No i z jednej strony super ale z drugiej szkoda mi małego w domu zostawić na całą noc. Moja mama by z nim pewnie została więc na pewno byłoby wszystko ok.Tylko tak się zastanawiam...co myślicie?
Ja bym na Twoim miejscu skorzystała :)
 
Słuchajcie..ostatnio udostępniłam jakiś konkurs na facebooku, do wygrania była noc w takim pałacyku niedaleko naszej miejscowości i do tego butla wina. Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą na temat tych konkursów że tyle ich udostępniam a nic nie wygrałam i za 5 min bum, dostaję wiadomość, że wygrałam właśnie tą noc walentynkową z moją drugą połówką. No i z jednej strony super ale z drugiej szkoda mi małego w domu zostawić na całą noc. Moja mama by z nim pewnie została więc na pewno byłoby wszystko ok.Tylko tak się zastanawiam...co myślicie?

Walentynkowa noc, w pałacyku, bez dziecka, sami z mężem i z winem za darmo!!?? Tu nie ma się co zastanawiać :) Oczywiście jeśli masz kogoś, kto się zajmie dzieckiem.
 
Hejka. Ja dziś w pracy byłam.
Ale mnie ta pogoda dobija. Humor do d... Na zmianę mnie bolą wszystkie zeby albo głową. Mam a dzieje ze nic mnie nie rozkłada bo chciałam jutro jechać do siostry w odwiedziny.

Kamejka poczytaj które mleko jest najsłodsze i tak jak dziewczyny piszą mieszaj że swoim. Może w ten sposób Natalce zasmakuje.

Paula_dabro jejku ja też mam myśli że moje dziecko mnie nie lubi.
Wróciłam dziś z pracy a ten ledwo co mnie zauważył i się delikatnie usmeichnąl. Aż jestem zła na siebie ze musze jeździć do pracy. Ja jestem naprawdę psychiczna, bo często o tym myślę. Oj mogłabym się rozpisać że mnie nie lubi,nie kocha, nie ma za mną żadnej więzi bo mu obojętne czy to ja czy tata czy ktoś inny bo nie ma żadnego leku przed obcymi itp itd
Myślałam że ma lek separacyjny ale to chyba był poprostu skok, bo minelo.
 
Hej.
Kamejka, daj znać jak Ci poszło z tym mlekiem :)
Paula, KONIECZNIE jedźcie, zwłaszcza, że mama zostanie z małym. Odpoczniecie na pewno psychicznie. A mało która z nas ma teraz szansę na walentynki sam na sam z facetem ;)

No właśnie, jakie macie plany na walentynki?

Mojej Sarze chyba rosną ząbki. Jest marudna, mało śpi w dzień, noc ok, żuje wszystko łącznie z brzegiem maty. Patrzyłam jej do buzi i ma niby coś takie kreseczki, ale tak z przodu dziąseł. Czy to zęby czy nie?
 
reklama
Basia, te kreseczki to myślę, że ząbki :)

Właśnie małego godzine usypiałam. Był zmęczony, ale zamiast spać, to było fikanie w łóżeczku i blablanie przeplatane z płaczem.. Nauczył się od teściowej takiego "la la la" czy raczej "bla bla bla" i w kółko blabla teraz.
Doła złapałam.. Góra zmartwień i w ogóle..
 
Do góry