Dobry wieczór!
Moja też jeszcze nie śpi, u nas ostatnio to normalne :-/ Już nie narzekam, bo co to da? Cycamy. Dziś byłyśmy na szczepieniu. Wazę ją tylko wtedy.
Groszkowa, Aga - ja też nauczyciel 1-3 i nauczanie przedszkolne, ale żadnych podyplomowek, a szkoda, bo z nimi łatwiej o pracę. Bynajmniej zazwyczaj :-) Do tego politolog. Ale to już zupełnie nie po mojemu
Iwona, kiedy planujecie powiedzieć Córkom?
Aga, fest teksty-rady :-/
Wiecie co najbardziej denerwuje? Teksty typu, po co wolne, wymyślanie, a ileż to roboty, bez przesady itp. Z trójką dzieci, SAMI, bez niczyjej pomocy, nie tylko dla siebie, bo też dla innych, robimy święta jak co roku. Prezenty, dekoracje, pomysły, tradycja - wszystko nasze, od nas, dla nas. Nie mamy babci, co wpadnie z pierogami, dziadka, który przytarga choinkę, babci, co zaopiekuje się dziećmi, ba! Wyjdzie sama z taką propozycją, dziadka, który kupi choć mały upominek...Nie skarżę się, nie. To dobry, magiczny czas. Tylko szkoda, że niektórzy, nie mając pojęcia, jak może być u innych, wyrażają swe opinie, często za plecami...
Ugh!
Ale co tam, dajemy radę! Przedwczoraj uszka i pierogi, wczoraj krokiety, dziś kuchnia Arka i pasztet w jego wykonaniu :-)
Dziś też upiekłam placki, jutro poprzekładam. Okna umyte, w miarę ogarnięte. Prezenty spakowane.
Podczytuję, jak cycamy, myślę, że mój wolny czas wróci po świętach. Miło Was czytać :-)
Zdrówka dla chorych Maleństw, mogę powiedzieć, że wierzę, że jest ciężko, sama to ostatnio przechodziłam, ale choroba chorobie nie równa więc pozostaje mi życzyć zdrówka dzieciom i wytrwałości rodzicom.
Dobrej nocy!