W czym Wasze dzieci leżą w ciągu dnia, jak się bawią?
W ciągu dnia to albo na podłodze, albo w bujaczku. Tak pół na pół.
Cześć ,
Nam bardzo daleko do siedzenia . Teraz nawet nie chce jej się przekręcać , a ostatnio miała na to fazę .
Najbardziej mnie jednak martwi , że mała nie 'gada' albo jest bardzo cicha , albo piszczy. Jest bardzo pogodna i dużo się śmieje , ale zastanawiam się czy napewno (nigdy nie wiem jak to pisać) dobrze słyszy. Może już świruję
Możesz jej spróbować pogrzechotać czymś koło ucha i zobaczyć czy główke obraca. A nie miałaś badania słuchu jak mała była malutka? Mi się wydaje, że świrujesz
Mój gaduła też nie był dość długo.
natomiast może ze dwa razy sie zasmiała na głos i tyle;-//////usmiecha sie duzo ale nie w głos - widocznie jestesmy mało zabawni;-////
Ja synka muszę porządnie połaskotać, żeby się roześmiał. Śmieje się też kiedy robie takie małe całusy gdzieś na szyjce albo pod brodą. A tak to tylko uśmiecha się, ale nie śmieje.
Mój synek nie umie już na plecach uleżeć, przewraca się niemal z automatu na brzuch i nie ważne gdzie - podloga, przewijak, łóżeczko.. Zapomiał troche jak w drugą stronę się obrócić i czesto zaczyna marudzić jak się zmęczy
Nam dużo dało kładzenie małego na macie, gdzie nie ślizga się, najlepiej w samym bodziaku i troche zostawienie go samego sobie, żeby sam wykombinował jak się przekręcić by zabawkę sięgnąć.
Co do mat - ja kupiłam mate puzle z pianki EVA, ale tak śmierdzi, że nie używałam jej. Kupiłam nieco droższą taką zwijaną, dużą matę z gumy NBR i jestem bardzo zadowolona, bo jest mięciutka i nie śmierdzi jakaś chemią. Ot śmierdzi jak guma, tak samo jak żyrafa
Mały ma znowu klopoty z zaśnięciem nie śpi już 3.5h, z czego 1.5h próbowałam go do drzemki połozyć.. było marudzenie, płacz, gadanie, śmiech, kupa, ale nie sen.. Po jedzeniu sprobójemy znowu.