reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Zebym takie nocki miala zawsze!!
Godzine mi zajelo usypianie, ale maly zasnal o 00:30 i spał ładnie przez 4h (5h od posiłku). Obudziłam sie o 4:30, mały dalej smacznie spal, ale uznalam, ze dobra pora na jedzenie. Lekko go wybudzilam, nakarmilam i maly spal dalej jak suseł az do 8 :) Teraz zjadl badzo malo i znowu zasnal twardym snem. Obudzi sie pewnie glodny jak smok :)

Ale wieczor za to byl koszmarny.. chyba problemy z brzuszkiem wrocily.

Na rozstepy niestety nie znam sposobu. Mi bardzo malo wyskoczylo w dziwnych miejscach, ktorych w ciazy specjalnie nie namaszczalam. Smaruje dalej maselkiem shea, ale raczej tak latwo nie znikna.
 
reklama
Odnośnie rozstępów to ja przeczytałam już cały internet i tylko codzienna pielęgnacja i to druga, minimum 3miesiace przyniesie efekt w postaci rozjaanienia tak że staną się one niewidoczne a całkiem zlikwiduje je tylko zabieg kosmetyczny niestety. Ja od połowy ciąży miałam dużo na piersiach i po pół roku stosowania olejku bio oil mogę uznać że jest ok, wyjasnialy bardzo, ale jak dłonią dotknęła to czuć taka nierówna skórę, w każdym razie jestem zadowolona. Natomiast brzuch to tragedia, wyszły mi dwa tygodnie przed porodem i to dużo, stosuje ten olejek miesiąc ale narazie efektów brak. :-/ napisze jeszcze tylko że to niesamowite jak ciąża zmienia kobiece ciała, ja ogólnie nie mam z tym jakiegoś problemu, ale jak słyszę jakiś komentarz od znajomych to mnie skręca, najbardziej mnie wkurzył ostatnio ciotka i w niedługim czasie babcia komentując to że przytyłam, a zaznaczę że wcale nie jestem gruba:-) w porównaniu do ich córki i wnuczki które są naprawdę dwa razy grubsze ode mnie a dzieci nie maja:-p
 
Mnie też wkurzają takie komentarze. Niedawno urodziłam dziecko, więc przytyłam i przecież nie zrzuce tych kilogramów w miesiąc.
 
my już po chrzcinach niunia przespała całą msze ale u mnie na rękach

co do wagi ja mam jeszcze 14kg do zrzucenia wyglądam źle i źle mi z tym ale powoli myślę że zacznie spadać
chyba przytyłam najwięcej na forum bo 24kg
a z drugiej strony to moja trzecia ciąża była i niestety każdą przypłaciłam dużym przyrostem wagi więc i ciało się pozmieniało

chciałabym się wybrać na warsztaty z chustonoszenia są u nas teraz w piątek ale nie wiem czy coś takiego jest płatne orientuje się może któraś z Was?
 
my już po chrzcinach niunia przespała całą msze ale u mnie na rękach

co do wagi ja mam jeszcze 14kg do zrzucenia wyglądam źle i źle mi z tym ale powoli myślę że zacznie spadać
chyba przytyłam najwięcej na forum bo 24kg
a z drugiej strony to moja trzecia ciąża była i niestety każdą przypłaciłam dużym przyrostem wagi więc i ciało się pozmieniało

chciałabym się wybrać na warsztaty z chustonoszenia są u nas teraz w piątek ale nie wiem czy coś takiego jest płatne orientuje się może któraś z Was?
Iwona ja ok 23 kg przytyłam. I to moja też 3 ciąża i przytyłam w niej najwięcej. 10 zleciało a reszta została i też fatalnie sie z tym czuję. Chodzę w ciuchach ciążowych albo w xl-kach.
 
iwonaimaja u nas takie warsztaty kosztują 50 za jedną osobę, 70 za dwie osoby.

Powiem wam że nie trzeba dużo przytyć żeby źle się czuć, ja przytyłam, 8,5kg czasami waga pokazuje mi wagę z przed ciąży czasami kg więcej ale ja pół roku przelezalam i zamiast mięśni mam zwisajace tluszcz, są dni że mówię sobie trudno może kiedyś się tego pozbedne a jak nie to nie, a są dni że jest mi z tym ciężko i najchętniej nie pokazywalabym się nikomu. Ciasno mi w ciuchach z przed ciąży, wyszukalam jakieś większe i ciągle w nich chodzę. Nie pamiętam kiedy po pierwszej ciąży fajnie schudłam a teraz chciałabym już a tu nic.
 
Mi zostal kg ale skora nie,tak,wszedzie zwisa i wszedzie rozstepy, celulit. Nie wiem czy jeszcze choc trochę bede przypominac siebie sprzed ciąży. W dodatku chodze niewyspana wiec nawet nie mam sily zeby sie wziac za cwiczenia. U nas nocka okropna, pobudki co godzinke, marudzenie i tak w kolko...czekam do tych magicznych dwoch miesiecy, podobno czesto wtedy jest przelom, u nas jeszcze zostalo 2 tygodnie...
Codziennie klade sie majac nadzieje ze pospie choc 3 godznki a tu dupa, ale teraz upal to i maly sie meczy...
 
reklama
Dziewczynki nie przejmujcie się dodatkowymi kilogramami, jesteśmy świeżo po porodzie, niektóre dopiero kończą okres połogu. Jak się wszystko trochę unormuje to wtedy będzie czas na ewentualne odchudzanie :)
Ja planuję się zapisać na jakieś ćwiczenia jak tylko będę mogła, tj jak będę pewna że rana po cesarce się dobrze zagoiła. Bo przed ciążą chodziłam na aerobic 2x w tyg i fajnie się z tym czułam. Już nie chodzi nawet o samo zrzucanie kilogramów ale to pomagało i psychicznie (że robię coś dobrego dla siebie) i fizycznie (lepiej się czułam, ciało odprężone, silniejsze). A teraz to będzie też odpoczynek od wiecznego zajmowania się dzidzią i wyjście do ludzi :)
A o odchudzaniu się nie mam mowy, bo przy karmieniu piersią muszę się porządnie odżywiać. Jem więcej niż w ciąży bo zwyczajnie jestem głodna. A ja jak jestem głodna to od razu zła :D Ale za to dieta karmiącej robi swoje bo jest lekkostrawna, więc też w boczki nie idzie.

ale jak słyszę jakiś komentarz od znajomych to mnie skręca, najbardziej mnie wkurzył ostatnio ciotka i w niedługim czasie babcia komentując to że przytyłam, a zaznaczę że wcale nie jestem gruba:-) w porównaniu do ich córki i wnuczki które są naprawdę dwa razy grubsze ode mnie a dzieci nie maja:-p

Ja nie wiem jak tak można komuś powiedzieć, mi by było głupio! Nawet jakby ktoś ważył nie wiadomo ile. Heh nie przejmuj się.

Dziewczyny jak to jest z tymi szczepieniami, przyznam ze jestem zagubiona. Te pierwsze szczepienia po 6.tygodniu obowiazkowe sa 3 czy tak? Wiec co to sa te szczepienia 5w1 i 6w1, to sa wszystkie obowiazkowe w jednym ukluciu? Ktore sa ogolnie bardziej polecane?

giuliaa tak jak piszesz, te 5w1 i 6w1 to te obowiązkowe w jednym kłuciu. Różnią się tym że jest mniej kłuć ale są płatne. Ponoć lepsze bo pozbawione rtęci (choć słyszałam mieszane opinie na temat szkodliwości rtęci w szczepionkach, niektórzy mówią że nie jest szkodliwa).

My będziemy szczepić tymi darmowym z NFZ, bo chcemy jeszcze szczepić na rotawirusy, pneumokoki i meningokoki (które są płatne) więc jakby do tego dodać kasę na 5w1 to by majątek wyszedł ;) stąd taka decyzja. Choć przyznam że zobaczymy jak mała będzie przeżywała te szczepienia kiedy będzie starsza . Bo jeśli ją 5 pielęgniarek będzie musiało trzymać (tak jak mnie jak byłam mała :D ) to raczej przejdziemy na 5w1 :p
 
Do góry