reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Dziewczyny, z ta hipoglikemia naprawde spokojnie. Nasze dzieci juz sa za duze zeby ich to dotyczylo:) podobno w tym wieku 5/6tyg moze spac do 6godzin spokojnie, a jak dluzej to budzic zeby sie nie odwodnilo.
 
reklama
Hej[emoji4] witam niedzielnie[emoji4]
A ja się wkurzyłam na mojego M. Pojechał do rodziców i miał wrócić najpóźniej po półtorej godziny żeby wykąpać małą. Bo ja ją karmię co 1,5-2 h więc żeby zdążył przed kolejnym karmieniem. Oczywiście się spóźniał wiec mała się rozryczała bo już głodna była. Wiec w końcu jej dałam cycka bo mi się serce krajało. On się pół h spóźnił. Powiedziałam że dziś już nie kąpiemy w takim wypadku. A ona po kąpieli mi zawsze ładnie usypia dlatego nie lubię dni bez kąpieli. I oczywiście nie chce zasnąć. Wkurzyłam się i wygoniłam jego do pokoiku do usypiania. Niech ponosi konsekwencje swojego spóźnienia i się męczy teraz z usypianiem. Dlaczego zawsze to ja muszę robić.
Wiesz mnie się wydaje ze pół godzinne spóźnienie tym bardziej że gdzieś był samochodem to nie jest jakiś dramat.
Wg mnie nic by się nie stało gdybyś wykompala później
A maleństwo nie chciało pewnie usnąć bo wyczulo nerwowa atmosferę.
Powiem Ci szczerze z własnego doświadczenia ze z czasem zobaczysz że z malutkim dzieckiem nie da sie wszystkiego zaplanować co do minuty.

I nie stresuj tak siebie męża i maleństwa.


Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie mogłam wykąpać później bo i tak późno nam tego dnia wypadła kapiel - na 21. A mała już płakała bo byla głodna. Po jedzeniu nie kąpię bo wyrabiam rytuał kąpiel-jedzenie-spanie i super się to sprawdza bo mała zasypia jak kamień. A on wrócił do domu na 21:30. Spóźnił sie bo się zasiedział a nie że korki czy coś. Drogi ma 15 min.

Też wkurzona na niego jestem bo mało pomaga przy dziecku. Ja zapierniczam i nawet 5 min nie mam żeby usiąść. Więc wczoraj jak ją rozryczaną próbowałam utulić i wyszłam na chwilę z pokoju a on zadowolony że kąpieli nie musi robic i siedzi na fejsie i je lody to mnie szlag trafił.

W nocy dzisiaj go pierwszy raz obudziłam żeby przewinął malą. Bo zawsze ja to robię a jemu nawet do głowy nie przyjdzie żeby mnie w tym choc raz wyręczyć. Postanowiłam że koniec tego dobrego i w weekendy to on wstaje do dziecka. Bo ja parę razy to przy karmieniu prawie zasnęłam ze zmęczenia tak że byśmy fiknęli razem z dzieckiem.
 
Tak też się wystraszyłam bo moja pierwsze nocne spanie spi 4albo 5 godzin. Człowiek jak nie wie to spokojniejszy.

Mała znowu okropnie płakała wieczorem a ja razem z nią. Jak ja sobie dam radę z dziewczynami jak mąż będzie na popołudnie w pracy...

Needi, pisałam już, na serio chusta pomaga. Nie wpadła bym na to sama gdyby mi nie pokazała moja młodsza siostra. I kiedyś jak mały ryczał przez cały wieczór, a dziewcznki głodne zaczeły wyjadac słodycze z szafki, to musialam cos wymyslic i zamotałam go. Uspokoił sie od razu a kilka minut później spał.

kamejka - ja kąpie sama. Jakbym sie miała na chłopa oglądać to bym z palcem do d...y z trójką dzieci nie trafiła. I popieram chęć nauczenia chłopa odruchu zajmowania sie dzieckiem
 
Ja dzis caly dzien i noc bede sama z malym. Po cichu sie modle by nic awaryjnego sie nie wydarzylo.
Maly spal z malymi przerwami caly dzien, wiec juz przegladam program telewizyjny na noc :)

Od kilku dni zauwazylam, ze maly nie ma problemu z robieniem kupki. Wczesniej byl placz i prezenie, a teraz tylko skupiona mina :)
Ja jestem cały czas sama i w dzień i w nocy z małą i daje rade także nie martw się, da się zrobić ;)

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
 
Nie mogłam wykąpać później bo i tak późno nam tego dnia wypadła kapiel - na 21. A mała już płakała bo byla głodna. Po jedzeniu nie kąpię bo wyrabiam rytuał kąpiel-jedzenie-spanie i super się to sprawdza bo mała zasypia jak kamień. A on wrócił do domu na 21:30. Spóźnił sie bo się zasiedział a nie że korki czy coś. Drogi ma 15 min.

Też wkurzona na niego jestem bo mało pomaga przy dziecku. Ja zapierniczam i nawet 5 min nie mam żeby usiąść. Więc wczoraj jak ją rozryczaną próbowałam utulić i wyszłam na chwilę z pokoju a on zadowolony że kąpieli nie musi robic i siedzi na fejsie i je lody to mnie szlag trafił.

W nocy dzisiaj go pierwszy raz obudziłam żeby przewinął malą. Bo zawsze ja to robię a jemu nawet do głowy nie przyjdzie żeby mnie w tym choc raz wyręczyć. Postanowiłam że koniec tego dobrego i w weekendy to on wstaje do dziecka. Bo ja parę razy to przy karmieniu prawie zasnęłam ze zmęczenia tak że byśmy fiknęli razem z dzieckiem.

Troche go bede bronic bo byl u rodzicow jak pisalas wiec ja bym sie wkurzyla gdyby sie tak z kumplami zasiedzial;) ale nie bede bronic siedzenia na fejsie... Ja od pewnego czasu po prostu zaczelam mojego budzic w nocy jak mala placze i mu komunikowac ze pielucha jest do zmiany, sama nie wstaje i mimo ze ciezko mi bylo na poczatku wytrzymac placz dziecka i jego ociaganie sie do wstawania to ze trzy razy tak przetrzymalam i teraz w nocy to on przewija i przynosi mi ja do karmienia. Niech ma swiadomosc ze posiadanie dziecka to nie jest tylko lulanie na raczkach przez 20minut dziennie tylko tez czasem babranie sie w kupie.
 
reklama
Faceci niestety sami sie nie domyslaja, ja tez wiekszosc robie sama ,choc on sie zajmuje naszym ponad dwulatkiem, wiec troche eozgrzeszam. Ale czasem jak ja zapierniczam a on siedzi i przelacza kanaly w tv to mu dosadnie zwroce uwage

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry