reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

Hejka!

Julka, super, brawo!!!! :)
Fazerkam, Sylwia, Aga30+ - dziękuję za odpowiedzi :*
Sylwia, a smarowałaś czymś czy tylko wietrzyłaś?
Iwona35 - masakra!!!!! U mnie też raz tak było, że przyszedł mąż do dziewczyny, z którą leżałam i siedział od 14-17:30!! Ja wzdęcia, myślałam, że mnie trafi! Ona łóżko obok zlewy, ani tam podejść, ani nic :/ Ale to tylko raz. Współczuję!
Lucky - więc życzę Ci, żeby się coś rozkręciło!! A pewnie, że lepiej w domu się przespać we własnym łóżku! Trzymam wciąż kciuki!
BasiaJulia, Asia, lillylove - i Wam też dziewczyny! Powodzenia!!!
Asia - nie używam jeszcze.

Powodzenia dla tych, które chcą karmić piersią i próbują!!! Trzymam kciuki!
A jak trzeba dać butlę to trudno! Ważny Wasz spokój i Wasza radość!!

A ja nie wiem ile waży, żółta raczej nie jest, z pępkiem też nie wiem czy do końca ok. To jakaś paranoja u nas w przychodni, że jak jedna położna idzie na wolne to nie ma zastępstwa!!! Ja wiem, że to moje trzecie dziecko, ale pipka pierwsza i nie mam pojęcia jak pielęgnować!!

Moja kolek nie ma, ale u Nikosia pojawiły się trochę później i bardzo się ich obawiam...

U mnie mleko w cyckach się unormowało, ale teraz to mi się wydaje, że jakoś mało mam, bo wcześniej to bomby miałam, nie wiem sama :/

Można kłaść na brzuszku jak pępek jeszcze nie odpadł????

Do mam dziewczynek: W pipce ma takie białe coś, to może być jeszcze ta maź płodowa? Zmywać to czy tylko po wierzchu się przeciera?? Przegotowaną wodą i gazikiem czy normalnie nawilżoną chusteczką??
Ja nie zmywam chyba ze delikatnie przetre chusteczka nawilzona. Jedni mówią żeby czyścić pipke drudzy żeby nie.
 
reklama
Ja już chodzę jak zombi, mała w nocy lubi dużo jeść. Miedzy 1 a 5 nie ma mowy o spaniu a tak to max 2 godz czasem jej się przyśnie. A spacer to tak na chwile bo drze się jak opętana. Sutki dalej strasznie bolą, kapturki kupiłam ale nie za bardzo chce je ssać:( Wiem że każda marzy już o końcu ciąży ale ja wspominam teraz ten czas eh mogłam sobie pospać
U mnie bardzo podobnie. I ze spaniem i ze spacerami. Młoda mało śpi niestety kolki[emoji19]
 
Witajcie,

Nie było mnie tu prawie 2 tygodnie, wybaczcie, nie dam rady nadrobić

Serdecznie gratuluje wszystkim rozpakowanym, a Mamusiom w dwupaku życzę dużo siły i cierpliwości.

Mój Synuś przyszedł na świat 9 lipca, 36 minut po północy, duży, bo ważył 3930g i 60cm. Całą historię opowiem na odpowiednim wątku. Ale to później, może jutro.

Niestety, nie karmię piersią, ale to też długa historia.... Tłumaczę sobie, że miłość nie płynie z cyca....

Wszystkiego dobrego :*
Ale długi. Gratuluję
 
Julka, moja prababcia mowila zawsze ze jak mam jakas rane to mam sobie ja obsikac
Ha, ha i miała rację - mocz ma właściwości aseptyczne ;)

Do mnie czemu nie jest na cycu i zeby go przystawiac..taa 5 ml sobie poje. No i przedewszystkim spacerowac i wychodzic na zewnatrz.
Julka, a stosujesz coś na pobudzenie laktacji? Nie wiem, czy to działa, ale są różne sposoby i pobudzacze. Może by zadziałały u Ciebie też?
 
Matko dziewczyny tak was czytam codziennie i czasem sie wtrace ale generalnie to czuje sie jakbym miala poczatki depresji..
Mialam na poczatku wszystko tak dokladnie zorganizowane i niby nadal mam ale jestem tym wszystkim taka zmeczona.. W domu najchetniej bym sie do nikogo nie odzywała i w sumie prawie tego nie robie.. Chodze jak taki robot i placze po katach .. Strasznie sie czuje..

A co do karmienia piersia to tylko to mnie teraz cieszy.. I jak starszy syn przyjdzie i mnie przytuli albo powie ze mnie kocha..

Masakra.. Sorry za te smety. .

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny!

Kasiulka, ale duży chłopak, gratulacje!

Iwona, łącze się w bólu z nieśpiącymi w nocy. Miś w dzień śpi spokojnie, a w nocy jakby demon w niego wstępował, tak wierzga i krzyczy. Uspokaja się tylko przy cycu i nawet zasypia przy mnie, ale wtedy też nie śpię, bo boję się, że go przyduszę i jak odkładam do kołyski to znów syrena i cala zabawa od nowa. I tak bawimy się całą noc.

Kaskaw, będzie dobrze, to tylko chwilowe, na pewno z winy hormonów. I smęć ile wlezie.

Mnie póki co baby blues złapał tylko w szpitalu i potem kilka dni w domu. Ale przy starszym dziecku było o wiele gorzej.

Właśnie zaliczamy pierwszy balkon w wózku. Niestety sama jeszcze nie dam rady stargać wózka po schodach, ale w sobotę zaliczymy mam nadzieję pierwszy spacer



Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
A moje dane w wątku rozpakowanych mamuś były przez moment a teraz już ich nie widzę. [emoji53]

Kaskaw masz tzw. baby blues. Miałam to po pierwszej córce więc wyobrażam sobie jak się czujesz. Bądź pewna że to minie. Wkrótce będziesz radosna i spokojna, na 100%! Niech rodzina Cię wspiera, to naprawdę ważne. :*
 
Fazerkam, dlaczego kryzys?? Że mniej mleka? Mnie się wydaje, że mam mniej, bo już nie mam tak nabrzmiałych. Myślałaś o jakiejś herbatce?
Kaskaw, Taq, Julita, Iwona77W, Aga30+ - dzięki Dziewczyny! Takie forum to skarb, naprawdę!
Lucky - trzymam!!!!
Ilona, to powodzenia!!!
Kkasiulka, gratulowałam? Bo już zgłupiałam, cieszę się, że już jesteś po, buziaki!!
Kaskaw - głowa do góry, też mnie łapie momentami :(
Madziolina, to żeby rozkręciło się wcześniej!

Byliśmy dziś na pierwszym, dłuższym spacerze, wczoraj tylko na chwilę. W zasadzie jeszcze śpi na dole w wózku.

Załatwiłam dziś położną, w innej przychodni, jutro ma się skontaktować, uff! Zwłaszcza, że ten pępek trochę odchodzi i pod spodem takie mokre widać i popsikam dzisiaj już tym osceniseptem :/
 
reklama
Do góry