BasiaJulia
Fanka BB :)
Hej dziewczyny a u mnie termin na dzis i cisza [emoji853] wczoraj mały w brzuchu strasznie szalał az sie bałam bo zawsze to w dzien pare ruchów czy po jedzeniu a wczoraj dosłownie cały dzien wiec zadzwoniliśmy do szpitala sie zapytać czy to normalne,ze jest tak nadpobudliwy ale oczywiscie jak nie leci mi krew,nie sączą sie wody i nie mam skurczy to normalne i mam wsiąść paracetamol[emoji853] Od tego wyczekiwania dostanę depresji jeszcze przedporodowej tak Wam zazdroszczę,ze niektóre maja juz maluszki przy sobie a ja czytam tylko co u której i sie dołuje [emoji853]
Hej wszystkim.
Wmazur, nie martw się, ja też czekam dalej i tylko takie lekkie bóle okresowe "w tle". I też wręcz czuję w sobie, jak się emocje kotłują. A mała ruchliwa, w dodatku tak dziwnie ma czasem, że tak jakby drgała. I jest coraz większa - teraz już pewnie koło 3,7 kg
W piątek pojechałam na ktg do szpitala, ale na IP, nie do ambulatorium i powiedzieli, że mnie oczywiście przyjmą bez problemów, ale trzeba czekać (nawet do 5 godzin). Uznałam więc, że mam w nosie i wracam do domu, bo się nic nie dzieje, a 12 lipca byłam na wizycie i wody ok, łożysko też, ruchy czuję cały czas, to nie będę się katowała siedzeniem na IP. Ale jutro to już się muszę stawić rano do tego ambulatorium, bo się trochę się zaczynam obawiać tego "przeterminowania"