Nieufna, Kamejka, powodzenia na badaniach i wyzytach!
Choć nie ukrywam, że jak zobaczyłam, że piszesz, Nieufna, to myślałam, że rozpakowana już
My wczoraj długi spacer, wiesiołek, tarzan i ani pół skurczu czy bólu. Yeah, ja chyba będę sierpniówką
Agula, a Ty dalej z dzidzią w brzuchu?
Lizzy- ja to się czuję już jak taki ciołek. Termin mam na piątek. Moja gin pojechała na urlop. Nie wiem gdzie ja mam iść i kiedy i do kogo. W czwartek mam ktg w szpitalu to o to zapytam. Mam mało wód i wątpię, że powinnam przenosić tzn. oni nie powinni mi dać przenosić. Masakra...