reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Witajcie. Tak mi duszno w nocy bylo ze myślałam ze nie przezyje! Dajcie chlod! Brzuch mnie bolal w nocy i chyba przez to snilo mi sie ze urodzilam :) moj tez jak uslyszal ze glowka nisko i zapytalam go czy jakbym rodzila naturalnie i chciala zeby maly szybciej wyszedl czy by mipomogl to powiedzial ze wykluczone. On w ogole wrazliwt jest w tej ciazy, zaledwie kilka razy cos bylo. Dzis zaczynam 37tydzien :)
 
reklama
Witam
Miałam dzisiaj mała na noc malo spaliśmy zasnęła dopiero o 4.30 i to ze mną na łóżku przytulona do cyca
Teraz jest na badaniach mam nadzieję ze już waga nie będzie spadać zoltaczki nie będzie
I dzisiaj ma mieć powtórzone badanie słuchu bo wczoraj się tak wiercila ze na jedno uszko wyszło coś nie tak
Jak będzie wszystko dobrze to idziemy dzisiaj do domu

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam
Miałam dzisiaj mała na noc malo spaliśmy zasnęła dopiero o 4.30 i to ze mną na łóżku przytulona do cyca
Teraz jest na badaniach mam nadzieję ze już waga nie będzie spadać zoltaczki nie będzie
I dzisiaj ma mieć powtórzone badanie słuchu bo wczoraj się tak wiercila ze na jedno uszko wyszło coś nie tak
Jak będzie wszystko dobrze to idziemy dzisiaj do domu

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
Iwonka na pewno wszystko będzie dobrze kochana! :-)

Już niedługo będziecie w domu i trzymam kciuki żeby tak było :-)

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
 
iwonaimaja, zdrówka dla malutkiej!!

Teraz, kiedy tylko siedzę i czekam to nie mam o czym pisać. Wizytowanie skończone, co potrzebne zakupione, nic się nie dzieje ciekawego.. Nawet nie mam za bardzo na co ponarzekać, bo do ciążowych kłopotów się przyzwyczaiłam już..

Na forum to teraz tylko naszymi porodami żyje :p
Sama najdalej za dwa tygodnie będę już z małym...
 
A mnie brzuch boli od nocy, ani nie regularnie ani nie coraz mocniej czyli to pewnie tylko te przepowiadajace.. sa jakies metody zeby.przeszlo?
 
Dzięki dziewczyny. Dała radę bez niczego. Śpi sobie teraz dalej. Coś dziś popsikamy na nosek.

A z tym zatwardzenjem...kochane przecież miałam to samo. Zaczęłam odpieluchowywać i po dwóch tygodniach siusiu tak ale kupka z płaczem. Nie wiem jak u Ciebie Fazerkamm ale moze Qretce pomoże. A pomoże czas. Teraz mała woła że chce kupę i idziemy. Jest czerwiec a zaczęłam w lutym więc czas. Najpierw duuuuużo gadania że kupę robi każdy. Nawet pokazywałam jejjak piesek gdzieś się napatoczył. Jak tata szedł to też mówiłam że idzie robić kup... i ja nawet czasami specjalne usiadłam i stękałam. Ale najlepsze i tak okazało się przekupstwo. Płakała że nie chce iść na kibelek ale jak obiecałam dać tic taca owocowego za samo siedzenie to się zgadzała. I ona siedziała a ja szukałam tego cukierka dłuuuugo. Zazwyczaj się udawało. Aż doszedł bunt dwulatka i się cofnęła dosłownie. Popuszczała w majtusie z tydzień i jedno i drugie. Myślałam że bunt nie minie (i nie wiem czy miną czy ja się nauczyłam z nim postępować) ale sama zaczęła znowu wołać siusiu i nawet kupę. Co prawda dalej domaga się cukierka ale nie zawsze jej daję. Wychodzi na to że ten bunt potrzebny jej był żeby dodała nowe umiejętności do starych i ułożyła sobie wszystko. Czytałam że dzieci w skokach rozwojowych tak mają, że ich umiejętności nie dochodzą do starych po linii prostej tylko nawarstwiają się, stąd ten bunt.

Łoł ale esej. Temat bliski memu sercu więc nie mogłam się powstrzymać.
Fazerkamm Maksiu już większy więc u niego pewnie to inna sprawa.
Qretka Ciebie jeszcze nie było jak ja tu na forum łzy wylewalam z tego powodu. Dziewczyny bardzo mi pomogły chociażby zwykłym pocieszeniem. Jeśli bedziesz się chciała pożalić to pisz na pw. Jestem do Twojej dyspozycji i postaram się coś pomodz. Nic mnie tak nie wykańczało jak ten bunt.

Dziękuję:p

Ps. Przepraszam za użycie słowa Kupa wiecej niż dwa razy w poście:D

Dzieki Kochana, u nas kupa idzie co dwa dni i zaczyna sie od slow "mama boi" na poczatku dawałam jej syropki na rozluźnienie bo myslalam ze faktycznie cos jest na rzeczy, nawet z Niemiec cos mi kuzynka przywoziła, ale odkąd zmieniłam diete i dwójeczka byla "luźna", a słowa mama boli dalej sie pojawiały to zrozumiałam, ze to juz jest na tle psychicznym. I tak od tego czasu zrobienie 2 wiąże sie z płaczem wchodzeniem na mnie itp az w koncu siada robi i zmiana humoru o 180 stopni, chodzi chwali sie ze duza kupkę zrobila itp. Oh niech ten etap szybko mija. W ogole zaczyna czuc ze dzidzia sie pojawi i tylko mami i mami. Ah dzieciaczki.
 
reklama
Do góry