reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

reklama
Przywitam się tylko i ide czytać co się u Was wydarzyło :-) :)troche mam do nadrobienia więc lece.
U mnie dziś znowu pracowity dzień,troche sprzątałam i prasowałam...obiad na szczęście miałam gotowy.
Znowu w nocy spać nie mogłam, za gorąco mi było i w ogóle jakoś tak nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Ostatnio coś mnie tak nogi "rwą":oo2:
Kurcze tyle spraw mam do ogarnięcia a za tydzień do szpitala brrr trudno jak nie zdaze ze wszystkim to dokończę po porodzie i już, nie ma się co spinać bo tylko się stresuje..
 
Napisała mi smska Iwona77 , jest na ip z powodu wysokiego, skaczącego tętna i tego że dzidzia jej się dziś nie ruszała

To napisz jej że trzymamy za nich kciuki.

Dziewczyny chyba odchodzi mi ten czop powoli. Nie jest zabarwiony krwią ani nic ale wydaje mi sie ze powoli odlazi. Jak tak powoli odchodzi to długo jeszcze moze byc do porodu? Needi a jak u Ciebie?


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
U mnie tylko to co wczoraj więc albo cały nie odszedł albo to nie był czop. Ale czytałam że nawet trzy tygodnie przed porodem może odchodzić.
 
Przekazałam kciuki :) relacjonuje jej mecz:) przewożą ją do innego szpitala bo w tym co pojechała nie ma miejsca, jedzie akurat do tego szpitala w którym chciała rodzić to może i lepiej.

Mi czop w 2 ciązy odszedl na ponad miesiąc przed ;) a teraz ciszaaaaaaa. Kurcze w porzednich ciązach to w tych tygodniach miałam już takie przepowiadające że cięzko było mi już je odróznić od porodowych. Kilka razy byłąm przez to pod kroplówką z magnezem. Coś czuję że syn będzie uparcie siedział, oby nnie urodził się po urlopie męża.
 
Madziolina, tak, piorę i prasuję.
Ilona, tak jak dziewczyny piszą, jak w brzuch się nie uderzyłaś, Młody się rusza to ok.
Iwona7510 - też trochę na powietrze wystawiłabym :)
Dżudka, przytulam Cię do serducha, oby jutro był lepszy dzień!!
Kkasiulka, głowa do góry! Leków na ciśnienie w szpitalu nie bierzesz? Czy ja coś źle zrozumiałam? Jak w szpitalu miałam wyższe niż w domu, u Ciebie widzę mniej więcej takie samo. Wierzę, że Ci ciężko, ale wiesz, że to już niedługo. Jak takie będziesz miała to albo wywołają albo cc, tak myślę, no chyba, że jeszcze dadzą radę unormować. Trzymaj się!!!
Iwona, komputer wylicza średnią 4,6. Z dwóch półroczy na koniec roku 4. A ma wystawioną 3 już na ciemno. Idę chyba jutro do tej szkoły, bo nie wiem czy Mikołaj to załatwi. I to już nie chodzi o pasek, tylko o zasady oceniania, no jak tak można! Powiedziała mu, że ma 4 na koniec, że nie wie dlaczego w dzienniku jest 3, że zaraz to zmieni i echo :/ Paranoja! A z zębem? Chyba lepiej zaryzykować znieczulenie, a nie dają specjalnego dla kobiet w ciąży? No bo niech Cię jeszcze ząb zacznie boleć na porodówce to już w ogóle!
Asia - :D

Chyba, jak tylko trochę czopa odpadnie, to można jeszcze współżyć. No właśnie, o ile to czop :/

Dobrej i spokojnej nocy!

Dzięki Lila , może dziś był troszkę lepszy dzień ale i tak ostatnio nie daje sobie ze sobą rady :oo:
Fajnie że wyjaśniłas sprawe z ocenami syna, nie ma co odpuszczać!

Dzień dobry!
W szpitalu pobudka o 5....nie mogę już zasnąć. Tu ciśnienie mam pieeeekne - 110/60! No w życiu Romana takiego nie miałam.
O! Właśnie słyszę mojego doktorka z dyżurnki, przyszedł sam się o mnie zapytać!
Teraz jak już spadło to tym bardziej nie chce tu być....
Wybaczcie, że tylko tak o sobie. Nadrobie Was w domu

Super że ciśnienie się unormowalo, ale lepiej niech Cię jeszcze poobsewuja zebys nie musiała wracać znowu. Zdrowka:biggrin2:

A ja mam dzis kiepski dzien, od rana chce mi sie płakać. Juz mam dosc lezenia i gapienia sie w sufit badz tv. I brzuch mnie dzis pobolewa jak na okres

Dziewczyny jak to jestem z cesarska? Jezeli sie umawia z lekarzwm to ile mniej wiecej przed terminem sie mozna spodziewac?

Julka to tak jak ja, coraz częściej mam kiepski humor , wczoraj to się popłakałam w sumie bez powodu! Ehhh niech to już się skończyła to oczekiwanie...
Co do cc to ja mam dokładnie wyznaczony termin tydzień przed tzn będę w 39 i 1 dzień. Ale tak jak któraś pisała zwykle wyznaczają tydzień przed a najpóźniej w terminie, po raczej nie.

Włosy myję tylko przy kąpaniu. Schylanie w wannir odpuściłam daaawno, bo źle mi było.
Dziewczyny, przed nami max. 1,5 miesiąca, a niektóre już w dniach odliczają... damy radę, nie?

Lizzy kto jak nie my???da!u radę wszystkie:biggrin2::biggrin2:

Cześć Wam,

czytam czytam co u Was i nie wiem co komu odpisać :D

Ja dzisiaj miałam prasować...ehe...nic nie ruszyłam, ale za to mam już wszystko uprane :) jeszcze tylko naszykuję sobie rzeczy do szpitala do uprania i zostanie prasowanie i spakowanie torby. Coś czuję, że przenoszę Bobasa i będzie problem z sn bo będzie za duży :(

U mnie dzisiaj takie piekące słońce że szok, mam nadzieję, że nie będzie burzy bo na wsi się boje...
Staramy się kupić autko ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie, trzymajcie kciuki żeby się udało :)

Co robicie na obiadek? ja chyba kotlety z kurczaka, ryż bo nie mam ziemniaków i surówka z marchewki z porem i majonezem...

Nie pamiętam kiedy dokładnie do Was dołączyłam, ale to było chyba ok 14-16 tyg a dzisiaj mam skończony 34tydzień, kiedy to minęło? szok....

Miłego dalszego dnia bez dolegliwości lipcowe brzuszki :)

Paula trzymam kciuki za zakup auta, ja bym nie chciała teraz jeszcze mieć na głowie takiego poważnego zakupu. Wystarczy że kilka rzeczy musiałam dla Małego i już był problem, a auto to grubsza sprawa:rolleyes2:

Venicee, super wieści!! :)
Temat dla świeżo upieczonych mam zdecydowanie potrzebny, bo już mamy kilka mam i następna będzie za tydzien.. a potem to jedna z za drugą :)

Dziś latam jak głupia, bo nagle mam masę rzeczy do zrobienia. Do tego latam wkurzona, bo już jest człowiek zmęczony i najchętniej to by sobie odpoczął.. :(

To tak jak ja, teraz w końcówce nagle tyle spraw ze nie ogarniam, i przez to bardziej się stresuje ehhh

Dziewczyny a ja mam inne pytanie. Czy wasze dzidziusie jak sie wiercą to tez uderzają wam tak jakby w szyjkę i wtedy jest taki ból chwilowy w pochwie? Tzn tak myśle ze uderza w szyjkę bo odczuwam wlasnie ból w środku...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

Paula czasami tak mam ale rzadko. Mój cayl czas przy pępku wypycha i kilka dni temu zauważyłam że mam tam rozstępy :baffled:
 
A ja dzisiaj odwozilam siostrę i szwagra do znajomych na mecz i wyjeżdżając z zatoczki popatrzyłam w obie strony potem jeszcze w lusterko i obróciłam głowę czy nic nie jedzie z tyłu i kiedy już moja głowa wróciła na swoje miejsce i szybko chciałam ruszyć to z kąd znikąd wyskoczył samochód jadący z ogromną prędkością. Kwestia dwóch sekund i mnie już by nie było. Wróciłam do domu i przeżywam to teraz jak głupia. Płakać mi się chcę bo co by było ... ach. Włączyła mi się oczywiście cała wizualizacja tego wypadku co by było[emoji22] od dzisiaj już nie jeżdżę.
 
Iwona35 ja w poprzednich ciążach też miałam bardzo mocne skurcze przepowiadające, nawet musiałam brać co 3 godzny tabletki przeciwskurczowe. Teraz nic, chłopcy ponoć dłużej siedzą, dobrze że mam ten termin cc bo bym pewnie do końca lipca w ciąży chodziła.
 
reklama
Iwona35 ja w poprzednich ciążach też miałam bardzo mocne skurcze przepowiadające, nawet musiałam brać co 3 godzny tabletki przeciwskurczowe. Teraz nic, chłopcy ponoć dłużej siedzą, dobrze że mam ten termin cc bo bym pewnie do końca lipca w ciąży chodziła.
no to ja pewnie tak będę :(
 
Do góry