iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
A ja mam wizytę za 2,5h boję się ze znowu mnie szpital czeka
U mnie dzisiaj pizza na obiad
U mnie dzisiaj pizza na obiad
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja uzywam veet. Też nic nie widzę ale się nie pozacinamJa tez zamierzam dzisiaj pomalować paznokcie bo jest gorąco a nie lubię chodzić w sandałach bez pomalowanych paznokci tylko tak myślę jak ja to zrobię. A jak u was z depilacją ma dole ? Bo ja sobie od jakiegoś czasu odpuściłam bo nic nie widzę , ostatnim razem się tam pozacinałam. Głupio mi za każdym razem jak ide do gina, bo taka nieogolona, nie lubie tak.
A propo karuzeli to moje dziecko nie chciało leżeć w łóżeczku. Zaczęła się nią interesować jak miała powyżej pół roku.Iwona, ja tak na czuja, potem korekta z lusterkiem...
A rodzisz sn czy cc? Bo nam położna mówiła, że do porodu sn trzeba, a przynajmniej tam niżej...
Needi, a cała idea karuzeli i grania się sprawdziła?
Matko, koniec maja, a ja mam sandały w piwnicy, a kozaki na półce, oj chyba czas to zmienić jaki wstyd
Naprawdę tak uważacie z tymi ochraniaczami? Ale jak dziecko ma wcisnąć ten nosek między materac a ochraniacz? Przecież jak już się będzie przekręcać już w tą w jedną stronę to i w drugą da radę. No chyba, że druga słabsza... Może macie rację...Hmmm.
nie wiem dziewczyny, ja ochraniacze miałam przy obydwóch córkach i nawet nic potencjalnie grożnego chociażby w minimalnym stopniu się nie wydarzyło. Przecież dziecko połozone na środku łóżeczka ma naprawdę jeszcze kawał do tych ochraniaczy i na 100% jeden obrót nie wystarczy by tam z nosem wylądowało a są dobre jeśli dziecko będzie w tym samym pokoju co my bo zawsze łątwiej nimi stworzyć półmrok
Lizzy, o fajnie, że się chlebek udał. Ja chyba jutro zrobię ciasto z truskawkami, w końcu są nasze, pyszne! Zapytać to pewnie zapytają, ale jest tyle tych karuzel i żeby trafili. No chyba, że im się powie, jaką się chce.
Też przy chłopcach miałam.
A co myślicie o tych poduszkach klinach??????