reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Nie wiem czy mi odpisywalyscie, czy 75g glukozy to duzo proszku? Ja kupulam i mi sie wydaje bardzo duzo, w jakiej ikosci widy rozpuszczalyscie? Ja mam jutro

Jak kupilam ta glukozę to się trochę przeraziłam że tyle proszku po rozpuszczeniu będzie do wypicia. Panie w laboratorium rozpuscily w ciepłej wodzie cały kubeczek był tego drinka ☺ trzeba szybko wypić bo ja partiami pilam i w połowie już mi się cofalo...ale my kobiety zawsze damy radę ☺☺
 
reklama
Dziś rano bylam na pierwszym spotkaniu z położną która będzie po porodzie przychodzić do nas. Trwało to pół godziny, w sumie same formalności, zbadała tętno dzidziusia i o karmieniu piersią poopowiadala. Umowlislysmy się za tydzień na kolejne spotkanie ale już grupowe bo tak wolalam. Zawsze któraś z innych dziewczyn o coś spytał i dzięki temu więcej się dowiem☺bo ja mogę nie wiedzieć o co pytać☺

U mnie zapowiada się piękna pogoda. Rano było tak ciepło juz, słoneczko świeci jeszcze nieśmiało ale zapowiadali że będzie pięknie ☺moze po południu udam się na spacer z koleżanką bo od tego siedzenia w domu coś mi się robi w głowę normalnie , mam takie chwile że ryczeć mi się chce bez powodu i mam taki wewnętrzny niepokój!!ehhhh...
 
Witam!

U mnie znów spadek ruchliwości małej, z 10 ruchów było od rana, ale takie delikatne, jakby do pleców, że prawie nie czułam. Zwariuję przez to :/

U nas w końcu słoneczko!!

Madziolinka - mnie też się dużo wydawało, a miałam tylko 50g, musiałam sama rozpuścić, ledwo się udało, bo woda chyba za ciepła nie była :/
Alinko - też już chciałabym wić gniazdo, prać, ale jeszcze malowanie przed nami itp.
Nieufna, dlaczego błąd, że mąż był przy porodzie? Źle wspominał potem widoki? No właśnie, czasami przed porodem wydaje się, że ok, a potem coś pęka i się żałuje i bądź tu mądry i pisz wiersze...

A ja z chłopcami to w Dzidziusia prałam i było ok, co sądzicie??

Do szkoły rodzenia nie chodziłam, ale pewnie dużo daje, miałam 2 cc, teraz najprawdopodobniej też. Nie wiedziałam przed porodem, że będzie cc akurat, ale Mikołaj był ułożony pośladkowo.
 
reklama
Do góry