reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Cześć Dziewczyny :) wczoraj praktycznie cały dzień mnie tu nie było i dopiero teraz udało mi się to nadrobić :) co do zakupów to też jeszcze nic nie mam ale zacznę po ślubie :) miałam nadzieję że będzie córeczka i sporo ciuchów dostaną od siostry ale okazuje się że będzie syn i część ubranek będę musiała dokupić bo siostra ma dwie córki :)

Gwiazda trzymam kciuki!
 
reklama
Witam

Fazerkamm mięso wieprzowe lub wołowe kroisz na plastry smarujesz musztardą w środek wkladasz boczek kiełbaskę ogórek kiszony oczywiście wszystko pokrojone w kosteczkę i zwijasz możesz obwiązać nitką lub spiąć wykałaczką i smażysz smacznego
Najlepsze jednak z wołowinki. TYlko ja te plastry jeszcze rozbijam:)
 
Dziewczyny mam problem. mój lekarz juz nie przyjmuje w tym szpitalu w którym chciałam rodzic, patrząc ma stronę internetową po zmianie władzy mnóstwo ginekologów się tam zmieniło , nikogo nie znam. przyjmuje w niepubliczny szpitalu który w zasadzie ma tylko oddział gonekologiczno-polozniczy, który jest w miarę blisko mnie i w szpitalu 60 km odemnie. nie wiem co mam robić :( jak pójdę do tego szpitala tutaj to będę niczyja :(
Kochanie ja dwa razy rodziłam niczyja i teraz też będę, czasami Niczyja trafi na lepszego lekarza niż swój. Tego najmniej się obawiam.
Powiem Ci jeszcze, że teraz jak poleżałam troszeczkę na patologii to sobie dużo obserwowałam. I spośród pacjentek i lekarzy pracujących na oddziale i znających się tylko JEDEN i to bardzo młodziutki przychodził extra do swojej pacjentki. Reszta nie robiła specjalnie wyróznień.
 
Dużo też zależy od..naszego podejścia do lekarza. Ja mam takie coś, pewnie głupie patrząc z boku..że jak się denerwuje to bardzo dużo mówię, same głupoty, historyjki do śmiechu..Efekt był taki,że podczas porodu był u mnie komplet połoznych (dwie były na oddziale) i lekarz wpadał bardzo często, nie wiem nawet czy poźniej nie przeciągał przez to zszywania. Skomentowali to, ze nie pamietali kiedy tak się usmiali przy porodzie. Wyobrażacie sobie lekarza który Was szyje, siedzi z twarzą w odległości 10 cm od Waszego krocza i rży ze śmiechu? No to ja tak miałam.
Niestety przy drugim porodzie po oxytocynie nie miałam pełnej jasności umysłu i sie nie dało :)
Leżąc teraz na patologii zaczepiłam sobie lekarza, który był najbardziej rozmowny i mozna było od niego najwięcej wyciągnąć po co się leży. Jak przychodził na obchodzie i pytał czy wszystko ok to raz zagadałam,że mi sie poprawia jak on jest na dyżurze (to nie mój lekarz), oczywiście był zaraz śmiech i później sam do mnei zaglądał, chociaż głowę wtykał do sali a pielęgniarki które z nim wtedy na obchodzie były zrobiły się jakoś przyjemniejsze i zawsze coś zagadały jak wchodziły z wkłuciem:)
 
Iwona dzięki za radę. Będę musiała to przemyśleć naprawdę. tam w tym szpitalu całą kadrę wymienili, podejrzewam ze Pis wcisnął swoich. pierwszy raz na oczy te nazwiska widzę. moja siostra rodziła rok temu, zupelnie inni lekarze byli i ten który mnie prowadzi (to tez był jej lekarz prowadzacy) przyjmował poród.
 
reklama
Do góry