Witam kochane
Znów nie wiem ile czasu mi zajęło, żeby Was nadrobić
Gaduły jedne
.
Jak zwykle nie wiem co komu
.
Na początek mój mężuś już w domku. Został dzisiaj z dziewczynkami, jutro tez zostanie, czyli nie muszę kombinować opieki dla Nich przez te kilka dni i super. Niestety od poniedziałku już musi wracać do pracy. Ale może Martysia już wyzdrowieje to pójdzie do przedszkola.
Malinko kochana Maciuś jest bardzo dzielny, kochany chłopczyk, strasznie się wzruszyłam jak pisałaś o tym, że po tym wszystkim co przeszedł uśmiecha się już i woła am. Tulaski dla Niego i buźki w siusiaczka oby wyzdrowiał jak najszybciej. Życzę Wam jeszcze raz dużo zdrówka. Twoja ręka lepiej?
Patuśka przy Twoim wpisie również się strasznie wzruszyłam. Cieszę się, ze po tych przejściach spodziewasz się bliźniaków. Zasługujecie na to . Będę mocno trzymała kciuki za Twoją całą ciążę i poród . Ale będzie dobrze, tyle już przeszliście to finał musi być tylko jeden
.
Iwonko tulę Ciebie, masz rację my narzekamy na bunty dwulatka, trzylatka itd a takie starszaki to dopiero prawdziwe wyzwanie. Jeśli już ochłoniesz i przetrawisz to napisz proszę co się stało, będę wiedziała na co ewentualnie się przygotować .
margerrita dziękuję za informacje
) kurcze boje się ze mam polowkowe jako jedna z pierwszym ..
Hope a Ty kiedy masz polowkowe bo mamy podobne terminy?
Sarka-Wizytę normalną mam za tydzień w czwartek i wtedy umówię się z lekarzem na połówkowe. Ale On preferuje gdzieś w 22 tygodniu więc jeszcze chwila.
Apropo rozstępów, u mnie jest coś strasznego na brzuszku. Mam już dwie ciąże za sobą i w obu poprzednich zero rozstępów na brzuchu <jedynie na piersiach mam po karmieniu i na biodrach z okresu dojrzewania> a teraz początek 20 stego tyg.brzuszek niewielki a na ten moment mam cały brzuch zsiekany
zobaczyłam to w niedzielę, przykro mi się zrobiło, jeszcze męża wtedy nie było, złapałam doła jak nie wiem, ale już mi przeszedł, trudno jeżeli taka jest cena to zniosę, na wybieg już się nie wybieram
. Kupiłam już bio oil <choć drogi dziad> i smaruję. Cóż więcej mogę zrobić zaakceptować. Tylko dziwi mnie fakt, że w tej ciąży przynajmniej na razie mam najmniejszy brzuszek
niż w poprzednich na tym etapie. Ale może dlatego mi się tak zrobiło, ze to trzecia dzidzia w tak krótkim czasie i skóra nie wytrzymała tego rośnięcia, zmniejszania, znów rośnięcia i zgłupiała
.
Dobrego dnia kochana, ja więcej pączków dzisiaj nie tknę, mam dość zjadłam już 3
. Ale domowe, choć nie wiem czy to mnie usprawiedliwia.