reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Nie ma tego dużo, trochę na wkładce... ale z synkiem nigdy tak nie miałam, tylko z drugiej strony wtedy głównie siedziałam w domu a teraz pracuje i Man na głowie aktywnego prawie dwulatka

Malinka, ja w pierwszej ciąży tak miałam, dostałam wtedy luteinę pod język, bo przy krwawieniach podobno nie daje się dopochwowej.. No i l4 z opieprzem lekarki że trzeba na siebie uważać..
 
Ja tezbjestem spiaca, codziennie ok 21 jestem juz detka, a w robocie w polowie tez sie oczy zamykaja.
Asia no za duzo nie mozna brak, ale jak pojdziesz do apteki to Ci cos dadza
 
Malinko może jak to się powtórzy to jedź na ip albo do lekarza zadzwoń. I odpocznij chwilę może faktycznie z przemęczenia.



Odnośnie grupy krwi też pytałam lekarza czy muszę robić jeśli w po przednich ciążach miałam. Tu nie chodzi o to że grupa krwi się zmienia bo nie ale o to czy mamy w miarę aktualny wynik żeby wpiąć do karty ciąży.
 
Nawet nie mówice mi o igłach.... po przygodach z moją ciążą z 2013....mam mega awersję,a tak nigdy się nie bałam...:crazy:
Co Tobie bidulo zrobili?
Po co masz znowu robić oznaczenie grupy krwi? Przecież to jest bez sensu bo tobie krew nie zmieni się. Lekarz potrzebuje tylko dowodu, żeby mógł wpisać do karty ciąży bo nie może wierzyć ci na słowo, więc wystarczy jak pokażesz mu wynik który robiłaś w pierwszej ciąży.
Jeżeli ty masz Rh(-) a mąż ma Rh(+) to macie niezgodność krwi...konflikt powstaje jak ty masz Rh(-) i dziecko odziedziczy po ojcu Rh(+) Tak mi to mój lekarz tłumaczył. U mnie jest taka sytuacja i dlatego od razu dostanę skierowanie na badanie obecności przeciwciał. To badanie robi się dokładnie w 12 tc. Wiem bo w drugiej ciąży dostałam to skierowanie i niestety nie zdążyłam już go zrobić :(
W 12tyg to sie prenatalne robi. A badania na obecnosc przeciwcial to najlepiej kontrolowac cala ciaze ;)
witaj Pisanko :)
Skoro o badaniach mowa ja właśnie teraz jakoś muszę się wybrać i zrobić kilka ale strasznie tego nie lubię :( zawsze mi się słabo robi przy pobieraniu krwi... No ale dla Maluszka trzeba się przebadać, żeby Mamusia była zdrowa :) Mamusia... Hmm... Jeszcze się nie przyzwyczaiłam chyba do myśli, że będę Mamą :) Wy też tak macie/ miałyście przy pierwszym Maluchu? :)
Tez tak miałam w pierwszej ciazy :)
Juz nie dam rady odpisac kazdej bo od rana to napisalyscie sporo.
Tez mam z mezem konflikt serologiczny ale ja distawalam zastrzyk na to w trakcie ciazy i po porodzie zeby moj organizm przez przypadek nie wzial maluszka za intruza.
Wy tez tak mialyscie czy tylko kontrolowac kazali ?
W tej ciazy mam wizyte 1.12 wiec sie dowiem jak to bedzie wygladac.
Musialam kontrolowac co miesiac a po urodzeniu dostalam zastrzyk bo mlody wzial od taty +
Ja też mam książeczkę dawcę krwi i tam mam napisane 0 rh plus to chyba nie mogę mieć konfliktu, dobrze myśle? Bo nie znam się na tym...
Dokładnie nie masz konfliktu :)
Ja tez z telefonu caly czas

Ja tez na tel caly czas, chyba ze uzupełnieniam nasza lipowa liste to wtedy z komputera trzeba.
 
A wiec jesli chodzi o braciszka to dostal sie w weekend wyjezdza na turniej ze zgrupowaniem :) ..
A jesli chodzi o mnie to dzis mam jakis dziwny dzien .. jestem taka rozdrażniena .. wszystko mnie dzis denerwuje .. i do tego chyba sobie przewialam ucho ..:(
Wiec dzisiejszy dzien nie nalezy do udanych mimo sukcesu najmlodszego w rodzinie :)
Dziewczyny mam to samo jesli chodzi o zimno .. ciagle ni zimno jakbym mogla to bym caly czas w lozku lezala ..
ale jutro do pracy na 7 rano wiec zamarzne na dworze ..:) ..
Sciskam :)
 
Hej dziewczyny!

Przepraszam, że tak długo nie odp, ale tak szybko leciało..
Zabieg fizycznie przeszłam całkiem dobrze, psychicznie też myślę nie najgorzej..
Dziś starszak wyszedł ze szpitala, więc i ja wyszlam na żądanie... I już sie mocno tulimy w łóżku :) wybaczył mi choć z początku odwrócił się ode mnie..

Przyznam, że nie nadrabiam, bo za dużo piszecie ;)

Iwona straszna jest Twoja historia! Ryczalam jak głupia ;( teraz mocno Ci kibicuje :*

Camel, Anulka mam nadzieję, że i u Was się pouklada!

Proszę wszystkie mamusie tutaj obecne o bycie grzecznymi dziewczynkami! Pamiętajcie Mikołaj nie przyjdzie jak nie będziecie się oszczędzać i dobrze odżywiać ;)

Pozdrawiam i dalej wtulam się w moją małą przytulanke :)
 
reklama
Do góry