reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

oooo jak super!!! ja Poznań hahah to pewnie jesteś fanka Grześkow i Heleny ;) zawsze dobrze mieć swoich ziomali z dzielni;) haha to paczka pakuj w tytke i przyjezdzam;)
Do Poznania z Kalisza to w sumie tak daleko jak z Kalisza do Łodzi. Jesteśmy na obrzeżu województwa i czasami wioski tuż za to już łódzkie. Ja szczerze mówiąc to o wiele częściej jestem w Łodzi niż Poznaniu :)
 
reklama
Iwona35 Ty coś mi sciemniasz ;p Winiary to mamy w Poznaniu TEJ!!;)

cóż ja też zladowalam w Wielkopolsce przez meza;) ale już mu to wybaczylam;) w Kaliszu byłam kilka razy ale mnie nie zachwyca mi się kojarzy z blokami ;)) a góry to kocham wiec nie wiem jak kochasz męża skoro wybrałaś go zamiast gór ;))
 
Iwona35 Ty coś mi sciemniasz ;p Winiary to mamy w Poznaniu TEJ!!;)

cóż ja też zladowalam w Wielkopolsce przez meza;) ale już mu to wybaczylam;) w Kaliszu byłam kilka razy ale mnie nie zachwyca mi się kojarzy z blokami ;)) a góry to kocham wiec nie wiem jak kochasz męża skoro wybrałaś go zamiast gór ;))
hahha dzielnicę sobie możecie mieć ale to u nas ta włąsciwa jest:D ja też nie wiem jak to się stało,że zamaist gór go wybrałam, ale on wysoki facet a ja ledwo mam 1,63 m to był dla mnei jak góra:D
a ostatnio sobie z córkami rozmawiałam własnie na temat małżeństw i że kiedyś ludzie młodziej się żenili i więcej było tych słubów a teraz więcej związków partnerskich i stwierdziłam,że w tym jakaś logika jest. Im człowiek młodszy tym łatwiej się ożenic bo serce nie sługa. Wraz z wiekiem wzrastają wymogi. Czy ja wiem, czy wybrałabym męża zamiast gór gdybym była już po 30stce? ;)
 
Hej!

Spać nie mogę, poczytałam co u Was.

Przede wszystkim dziękuję wszystkim za wsparcie. Jesteście kochane :*

My się staramy trzymać, na pewno w poniedziałek będzie najgorzej. Ale wierzymy, że się uda i Maciuś szybko wróci z sali pooperacyjnej do nas.

Dziś Maciek czuł się już lepiej, nie miał temperatury, jadł ładnie. Tylko brzuszek ma kompletnie rozregulowany przez te antybiotyki, robi kupki jedna za drugą, tyłek odparzony i to go mocno boli ehhhh. Czemu to moje dziecko musi tyle cierpieć...

U mnie z dnia na dzień lepiej z ręką, tylko niedługo mój brzuch będzie jednym wielkim czerwonym siniakiem od tego clexane.

Iwona, twój tekst mnie rozbawił :D

Sarka, fundacja nam na razie niepotrzebna, w Polsce leczenie za darmo, Niemcy mamy mieć refundowane. A dojazd i nasz pobyt pokryjemy sami, mamy na to już dawno odłożone pieniądze.

Coś jeszcze chciałam ale oczywiście nie pamiętam komu odpisać...

Jutro ostatni dzień z normalnym dzieckiem, a potem już rurki, sonda, cewnik, wenflony wszędzie, opatrunek, nie mówiąc o respiratorze... ja jego poprzedni pobyt na OIOM-mie przeżyłam bardzo, schudłam 2 kg przez te 5 dni, a teraz nie mogę nie jeść ale jak to zrobić? To drugie dziecko ewidentnie ma pecha, to już niedługo połowa ciąży a my nawet mało o nim rozmawiamy ostatnio, tylko o Maćku.


A jeszcze jakby mało było naszego pecha, to nie wiem, czy nie zgubiłam mojego ulubionego zegarka, który kupiłam sobie na 30-stke. Nigdzie nie mogę go znaleźć... :(
 
Ostatnia edycja:
malinka kochana trzymam za was kciuki mocno ;)
u mnie pobudka jak zwykle po 7 bo moje dziecko musi jesc od samego rana :) staram się coraz częściej z nim rozmawiać, mój niby tez coś próbuje ale jeszcze ciężko mu to przychodzi...myślę że jak poczuje kopniaki to będzie trochę inaczej. paskudna pogoda się zapowiada wiec chyba dziś zostane w łóżeczku :) milej niedzieli
 
Anulka są wyraźne tabliczki już w alejce przed kasą,kasa dla uprzywilejowanych i jest napisane poniżej proszę zgłaszać się do kasjera. Więc powiedziałam, przepraszam czy ktoś z Państwa, oprócz pań z dziećmi jest uprzywilejowany czy mogę podejść. Nikt nie był niemiły,powiedzieli proszę bardzo i pan, który stał za kobietą z dzieckiem mnie wpuścił przed siebie.
Mi się wydaje, że zalezy na jakich ludzi się trafi:) Wiadomo, że są też "buraki", którzy zawsze znajdują problemy we wszystich i są źli na cały świat i mogą nie przepuścić :)
 
Hej dziewuszki, witam sie niedzielnie :)
Zeby u mnie wesolo nie bylo to od wczoraj meczy mnie migrena :/ jeszcze z jednego sie nie wyleczylam a tu cos drugiego sie przypaletalo.
Mowilam wczoraj mezowi ze jak tak dalej pójdzie to u mnie sie to jakas deprecha skonczy bo jak narazie mam 4 miesiące wyjete z zyciorysu...

Malinka1984 trzymam mooocno kciuki za Maciusia i za Was :* :*
 
Fazerka współczuję. Oby szybko przeszło.
Ja wciąż chora tylko o dziwo nie czuje się jakoś mega słabo tylko katar mam i gardło drapie i kaszle okropnie.
Wrzucam na brzuszkowy fotki
 
reklama
Hej dziewczyny Ja dzisiaj w nocy mialam pobudke o 3.30 komus alarm w domu zaczal wyc i tak chyba z pol godziny, ale ze ja mam problemy z zzsypuaniem to moze dopiero kolo 4.30-5.00 zasnelam spowrotem, a 7.00 znow pobudka bo moja 4-latka nie moze dlugo spac i zawsze sie budzi wczesnie, a mnie slowami "Moj brzuszek jest glodny". Oczywiscie Zuza tez przebudzila sie w nocy i zagoscila na chwilke u nas w lozku przestraszona dzwiekami za okna.
 
Do góry