reklama
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
agnes tak w kwietniu mam swój ślub
Iwonka sukienkę miałam kupioną i zaliczkowaną w dość sporym salonie, ale jak się dowedziałam o ciąży to sukienkę musiałam zmienić, bo tamta była taka typowo obcisła i miała bardzo podkreślać m.in wcięcie w tali, dzwoniłam tam i powiedziała, że wystawia ją na sprzedaż a ja żebym się pojawiła pod koniec stycznia/początek lutego tak żebym miała już jakiś brzuszek to wtedy coś dobierzemy żeby ładnie wyglądało i nie robiło efektu bezy.
Narazie nie mam z kim jechać bo każdy pracuje a w weekendy mam teraz egzaminy, wiec chyba po prostu będę musiała wziąć wolne i jechać sama.
Iwonka sukienkę miałam kupioną i zaliczkowaną w dość sporym salonie, ale jak się dowedziałam o ciąży to sukienkę musiałam zmienić, bo tamta była taka typowo obcisła i miała bardzo podkreślać m.in wcięcie w tali, dzwoniłam tam i powiedziała, że wystawia ją na sprzedaż a ja żebym się pojawiła pod koniec stycznia/początek lutego tak żebym miała już jakiś brzuszek to wtedy coś dobierzemy żeby ładnie wyglądało i nie robiło efektu bezy.
Narazie nie mam z kim jechać bo każdy pracuje a w weekendy mam teraz egzaminy, wiec chyba po prostu będę musiała wziąć wolne i jechać sama.
Lila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 507
Needi - pieczarki jem. A tego też nie wolno??????
Madzia zdrówka!
Malinko - co wyszło na tomografii? Znów gorączka?!? Jejku, kiedy Wy wyjdziecie? Zdrowia dla Ciebie i Synka!
MamaWiki, no to, żeby już nic nie było.
Nieufna, a Ty miałaś też test pappa czy tylko usg? Nie zamartwiaj się teraz, skoro wyszło dobrze to jest dobrze. Koniec. Kropka!
Gwiazda, czekamy na wieści
Agnesdem - doczekasz się. Ja też, mam nadzieję
Moli - zdrowia! Mi też z rana jakoś słabo się zrobiło okropnie, ale już lepiej. to chyba przez pogodę :/
Miałam iść do miasta, ale nie dość, że wieje to jeszcze leje teraz. Nigdzie nie idę. Mam farbę Garnier do włosów, mogę zafarbować te włosy????????? Bo ciągle się waham :/ A to taki fajny kolor jest. A z tym amoniakiem to chodzi o to, żeby go nie wdychać?? Czy, że przez skórę włosów się dostanie do organizmu i dziecka????
Madzia zdrówka!
Malinko - co wyszło na tomografii? Znów gorączka?!? Jejku, kiedy Wy wyjdziecie? Zdrowia dla Ciebie i Synka!
MamaWiki, no to, żeby już nic nie było.
Nieufna, a Ty miałaś też test pappa czy tylko usg? Nie zamartwiaj się teraz, skoro wyszło dobrze to jest dobrze. Koniec. Kropka!
Gwiazda, czekamy na wieści
Agnesdem - doczekasz się. Ja też, mam nadzieję
Moli - zdrowia! Mi też z rana jakoś słabo się zrobiło okropnie, ale już lepiej. to chyba przez pogodę :/
Miałam iść do miasta, ale nie dość, że wieje to jeszcze leje teraz. Nigdzie nie idę. Mam farbę Garnier do włosów, mogę zafarbować te włosy????????? Bo ciągle się waham :/ A to taki fajny kolor jest. A z tym amoniakiem to chodzi o to, żeby go nie wdychać?? Czy, że przez skórę włosów się dostanie do organizmu i dziecka????
molimoli
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2015
- Postów
- 79
Juz mi lepiej czasami mam lekkie mrowienie ust. Miałam wrażenie ze zemdleje,a w głowie świadomość żeby iść się napić. No w szoku jestm do tej pory! Zdarzały mi się kiedyś lekkie zawroty głowy ale to co było tp nawet nieozna nazwać zwrotem.molimoli- nie dobrze..ciekawe co to było ale już lepiej się czujesz?
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Ja też jem pieczarki normalnie i również ostatnio czytałam ,że jednak grzyby posiadają jakieś wartości odżywcze, chociaż rzeczywiście są ciężkostrawne.
świetna szkoła, zazdroszczę a dzieci jak od początku są wymieszane to bardzo szybko się asymilują, MOja córka ( ta która poszła do szkoły rok szybciej) jest teraz już w 5 klasie i mówi,że oni ostatnio musieli mocno się zastanawiać by sobie przypomnieć kto jest jaki rocznikmlody spal dzis z nami i obudzilam sie rano z jego nagami na brzuchu. takie uroki jak dziecko przychodzi do nas w nocy.
dzieki dziewczyny za odpowiedi. co do szkoly to ja ciagle mysle. Patryk jest z pazdziernika i tego sie obawiam, ze bedzie najmlodszy. Zobacze co powiedza dzis na tym zebraniu. Napewno idzie do szkoly, pytanie tylko czy do 0 czy do 1 klasy. mamy jeszcze czas by pojdac decyzje. Szkole akurat mamy fajna, bo w zeszlym roku byla oddana, wiec jest super wyposazona i przygotowania.
w 1 klasie maja angielski 3 x w tygodniu i raz w tygodniu hiszpański lub niemiecki. do tego 2 x w tygodniu rytmike, programowanie i informatyke, 2 razy w tygodniu basen. Moge zapsiac na 2 zajecia dodatkowe. np judo czy angielski, bezplatnie, czy co tam chce, jest mase kolek muzycznych, plastycznych czy tanecznych. te zajecia sa po lekacjach w budynku szkoly, wiec odpada dodatkowe doworzenie, bo nauczyciele odbieraja dzieci ze swietlicy i je tam odstawiaja po zajeciach, wiec jest duzo wiecej niz dla O, ktora ma tylko raz w tygodniu angielski. Klasy 1-3 sa w osobnej czesci budynku, nawet przerwy sa inaczej. bo oni maja przerwy ustalane przez nauczyciela.
Ale tak jak piszecie, tu nie chodzi o to czy dziecko da sobie rade, tylko o rozwoj emocjonalny. A zwlaszcza jak bedzie mieszany rocznik. Ach wolalabym nie musiec takich decyzji podejmowac.
Ja własnie też porozmawiałabym z dzieckiem. Decyzję podejmiesz TY ale warto wysłuchać. Moja nie wyobrażała sobie kolejnego roku w przedszkolu bo już ją nudziło.A synka pytałaś? Bo mojego szwagra syn tylko,że ze stycznia czyli już 6ma powiedział,że on więcej w przedszkolu nie chce być, chce do szkoły. Mój bratanek z kolei odroczony ze względu na niedojrzałość emocjonalną ale to była decyzja psychologa przedszkolnego i Poradni PP.
Mi też śnił juz się poród Nie chcieli mną się zająć, mówili że to jeszcze potrwa i męża odsyłali do domu a ja im tłumaczyłam że już dwukrotnie tak miałam,że czułam bóle ktg je nie pokazywało a za 15 minut była dzidzia (tak rzeczywiście wyglądały moje dwa poprzednie porody )no i się kłociłammargerita - wooow! Jaka super szkoła! :O U mnie na zadupiu mogę o tym tylko pomarzyć..... A budynek wygląda dokładnie tak jak ja chodziłam do szkoły. Koszmar jakiś :-/
Starsza córcia już w szkole, młodsza jeszcze śpi. Już dwa tygodnie siedzi w domu, taki ma brzydki kaszel, katar powoli mija. Marcin kaszle tak, że mnie głowa od tego boli, starsza też zaczyna kaszleć.....Grrr.....oby mnie ominęło.
Śnił mi się dzis szpital, mój zbliżający się poród..... generalnie jakieś straszne głupoty
Czasami jeszcze będziesz musiała mu przypomnieć tak różowo to nigdy nie madzień dobry dziewczyny i witajcie te nowe U mnie już trochę lepiej wczoraj miałam rozmowę z mężem..wiele sobie wyjaśniliśmy i chyba doszliśmy do wniosku , ze przez ten pęd i rożne inne sprawy zaniedbaliśmy siebie troszkę na weekend chcemy isc na spacerrr długi..spędzić milo czas może jakieś kino..wiec wszystko jest ok..Zrozumiał tez moje buzujące hormony jak to któraś z Was powiedziała..to wszystko jest dla niego tez nowe jestem w 1 ciąży wiec uczy się tego wszystkiego..Miejmy nadzieje, ze teraz będzie juz dobrze
Za tydziennnn w piatekk badania usggggggg)))))))))))
wyrzucić kurczaka?Witajcie...
Wojtek znowu z zamrażalnika wyciągnął nie to mięso co trzeba ( kurczak bleee... miał wyciągnąć nogi z królika, woreczki podpisane! A ten kurę wyjął jak przyrządzić udka z kurczaka aby nie było czuć kurczaka?
Współczuję ale ważne że minęło to niebezpieczeństwo. Dużo przeszłaś, odpoczywaj i machaj rękąHej!
Wczoraj nie dałam rady już pisać.
Na Bródnie spędziłam całą noc z wtorku na środę i tylko dowiedziałam się, że mam zakrzepicę w ręku. Na patologię mnie nie przyjęli przez ospę. O 4.55 pojechałam do domu byłam o 6. O 11 zadzwonił mój gin, żebym na Karową przyjechała. Teściowa przyjechała do synka a mąż po mnie. Na Karowej znów trochę czekaliśmy, około 17 mnie przyjęli, dali clexane, pobrali krew, podejrzali dzidzię. Załatwili mi też konsultację chirurga naczyniowego w Szpitalu w Międzylesiu. Tam wyszło, że to już stare skrzepy, największe niebezpieczeństwo minęło. Pojechałam na chwilę do synka, w domu byłam o 22 i od razu padłam spać...
Mam robić sobie zastrzyki z clexane do końca ciąży. Zaraz jadę na miasto wykupić leki.
Synek znów zaczął gorączkować, cholera wie skąd. Ale jest już po tomografii. Ja mam wizytę o 17.45. A i l4 do 17 lutego, a tak chciałam pracować...
Muszę doczytać, co u Was.
hmm najwazniejsze, ze juz czujesz sie lepiej..ale jak bedziesz u gin powiedz mu o tym ciekawe co powie..co to bylo..Juz mi lepiej czasami mam lekkie mrowienie ust. Miałam wrażenie ze zemdleje,a w głowie świadomość żeby iść się napić. No w szoku jestm do tej pory! Zdarzały mi się kiedyś lekkie zawroty głowy ale to co było tp nawet nieozna nazwać zwrotem.
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Lila farbować W pierwszym trymestrze każą unikać i chodzi o niewdychanie bo jeśli chodzi o kontakt ze skórą to czytałam jakieś badania na ten temat i udowodniono,że tego amoniaku musiałoby byc dużo więcej i musiałby być stosowany bardzo długi czas by przeniknąć przez skórę.Needi - pieczarki jem. A tego też nie wolno??????
Madzia zdrówka!
Malinko - co wyszło na tomografii? Znów gorączka?!? Jejku, kiedy Wy wyjdziecie? Zdrowia dla Ciebie i Synka!
MamaWiki, no to, żeby już nic nie było.
Nieufna, a Ty miałaś też test pappa czy tylko usg? Nie zamartwiaj się teraz, skoro wyszło dobrze to jest dobrze. Koniec. Kropka!
Gwiazda, czekamy na wieści
Agnesdem - doczekasz się. Ja też, mam nadzieję
Moli - zdrowia! Mi też z rana jakoś słabo się zrobiło okropnie, ale już lepiej. to chyba przez pogodę :/
Miałam iść do miasta, ale nie dość, że wieje to jeszcze leje teraz. Nigdzie nie idę. Mam farbę Garnier do włosów, mogę zafarbować te włosy????????? Bo ciągle się waham :/ A to taki fajny kolor jest. A z tym amoniakiem to chodzi o to, żeby go nie wdychać?? Czy, że przez skórę włosów się dostanie do organizmu i dziecka????
ojjjjj wiem wiem...no coz tacy oni juz sa..w sumie wszystko im trzeba przypominacale dobrze , ze saJa też jem pieczarki normalnie i również ostatnio czytałam ,że jednak grzyby posiadają jakieś wartości odżywcze, chociaż rzeczywiście są ciężkostrawne.
świetna szkoła, zazdroszczę a dzieci jak od początku są wymieszane to bardzo szybko się asymilują, MOja córka ( ta która poszła do szkoły rok szybciej) jest teraz już w 5 klasie i mówi,że oni ostatnio musieli mocno się zastanawiać by sobie przypomnieć kto jest jaki rocznik
Ja własnie też porozmawiałabym z dzieckiem. Decyzję podejmiesz TY ale warto wysłuchać. Moja nie wyobrażała sobie kolejnego roku w przedszkolu bo już ją nudziło.
Mi też śnił juz się poród Nie chcieli mną się zająć, mówili że to jeszcze potrwa i męża odsyłali do domu a ja im tłumaczyłam że już dwukrotnie tak miałam,że czułam bóle ktg je nie pokazywało a za 15 minut była dzidzia (tak rzeczywiście wyglądały moje dwa poprzednie porody )no i się kłociłam
Czasami jeszcze będziesz musiała mu przypomnieć tak różowo to nigdy nie ma
wyrzucić kurczaka?
Współczuję ale ważne że minęło to niebezpieczeństwo. Dużo przeszłaś, odpoczywaj i machaj ręką
reklama
Moli kurde nie warto wtedy być samej....zdrowia żeby się wecej nie powtórzyło!
Julka czyli coraz więcej spraw ślubnych do przodu? A twoja kiecka?
Malinka skąd takie dziadostwo się bierze kurde ??? refundowane masz zastrzyki?
Julka czyli coraz więcej spraw ślubnych do przodu? A twoja kiecka?
Malinka skąd takie dziadostwo się bierze kurde ??? refundowane masz zastrzyki?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
Podziel się: