reklama
Nedi no ja nie łykam jeszcze witamin...
Ja też mam zapędy na śmieciowe jedzenie...McD smakuje mi jak nigdy
Mi tam płeć nie gra roli żadnej -ważne żeby dzieciątko zdrowe było....ale rozumiem Was w końcu mam w domu i córę i syna....
Dzisiaj jak podburzona jestem......nie wiem o co ... hormony????czy co?
Ja też mam zapędy na śmieciowe jedzenie...McD smakuje mi jak nigdy
Mi tam płeć nie gra roli żadnej -ważne żeby dzieciątko zdrowe było....ale rozumiem Was w końcu mam w domu i córę i syna....
Dzisiaj jak podburzona jestem......nie wiem o co ... hormony????czy co?
no ja łykam witaminki te które gin mi polecił oczywiście..co do McD o tez czasem go zjem no co zrobić Ja jestem w 1 ciąży ale na prawdę mi to obojętne co będzie najważniejsze właśnie aby zdrowe było
No ja tez byłam jakaś dziwna dzisiaj z rana ale dziewczyny tutaj mnie dziś rozluźniły jakoś...no i paczka zjadłam no i teraz czekam i czekam na gyrosa aż przyjedzie coś go nie ma;(
No ja tez byłam jakaś dziwna dzisiaj z rana ale dziewczyny tutaj mnie dziś rozluźniły jakoś...no i paczka zjadłam no i teraz czekam i czekam na gyrosa aż przyjedzie coś go nie ma;(
Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
ja też mam smaki non stop na śmieciowe jedzenie, a chipsy to bym pochłaniała codziennie. Muszę się powstrzymywać bo strasznie niezdrowo a po 2 pójdzie wszystko w tyłek
no ja łykam witaminki te które gin mi polecił oczywiście..co do McD o tez czasem go zjem no co zrobić Ja jestem w 1 ciąży ale na prawdę mi to obojętne co będzie najważniejsze właśnie aby zdrowe było
No ja tez byłam jakaś dziwna dzisiaj z rana ale dziewczyny tutaj mnie dziś rozluźniły jakoś...no i paczka zjadłam no i teraz czekam i czekam na gyrosa aż przyjedzie coś go nie ma;(
Powiedz dostawcy że jak śmie się obijać ciężarna jest głodna hahaha
julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
A ja w pierwszej ciąży miałam taką nagonkę na frytki ze aż chora byłam jak nie zjadłam.
A że ja smazonego nie mogę to kupowałam frytki mrożone i w piekarniku piekłam no pycha...było.
Teraz fast food mnie nie ciągnie.
A że ja smazonego nie mogę to kupowałam frytki mrożone i w piekarniku piekłam no pycha...było.
Teraz fast food mnie nie ciągnie.
Jolcia_
Fanka BB :)
eh.... ja to bym bułkę z masłem serem żółtym zjadła! albo tosta z piekarnika! ale mi brakuje jedzenia.... jestem dzis taka głodna czekam na 16 na podwieczorek (około 25 g chleba ziarnistego z wędliną i ogórkiem) no jest sobie czym pojeść
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
Podziel się: