na youtube są także fajne filmiki z jogą dla ciężarnych. Można znaleźć krótsze i dłuższe treningi, bardziej i mniej męczące (nie ćwiczyłam wcześniej jogi i naprawdę się zdziwiłam, że można się zmęczyć, a byłam dość aktywna fizycznie przed ciążą). Mi bardzo pomogają na kręgosłup, mam siedzącą pracę i jak się nie ruszam, to czuję niestety... A joga to jedyne na co wyraziła zgodę moja lekarka. Będę pytać jutro, może się zgodzi na takie, o jakich Wy piszecie.
reklama
MalinowaMarta
Fanka BB :)
Dokładnie nas tez o to pytała babka na siłowni czy ćwiczyłyśmy przed ciąża - ja trochę ćwiczyłam w sumie to więcej biegałam ale zastana na maksa nie byłam to ruch mi nie zaszkodzi szczególnie, że na l4 jestem i siedzę w domku. Inaczej maja kobietki które już maja dzieci a to ich kolejna ciąża bo przy dzieciach zawsze jest co robić...
Iwona - ale jogi konkretnie, czy ćwiczyć w ogóle? W sensie jeśli przed ciążą ruszałam się dość dużo (bieganie 2-3 razy w tyg. + zajęcia typu ABT, zumba albo pilates raz na tydzień) to chyba joga jest i tak dość dużym wyciszeniem? 
Ale na pewno dobrze to uzgodnić z lekarzem. No i jeśli lekarz mówi, że nie wolno, to nie wolno niestety...
Ale na pewno dobrze to uzgodnić z lekarzem. No i jeśli lekarz mówi, że nie wolno, to nie wolno niestety...ja nie mam pojęcia jak wygląda joga w ciązy, "ćwiczyłam" ją będąc nastolatką i pamiętam, że mięśnie potrafiły boleć jak po siłowniIwona - ale jogi konkretnie, czy ćwiczyć w ogóle? W sensie jeśli przed ciążą ruszałam się dość dużo (bieganie 2-3 razy w tyg. + zajęcia typu ABT, zumba albo pilates raz na tydzień) to chyba joga jest i tak dość dużym wyciszeniem?
papagena jeśli TY już coś tam robiłaś przed to pewnie że możesz jogę, zwłaszcza jeśli lekarz nic na to nie mówi, fajna sprawa bo joga relaksuje i układa w głowie
Iwonaimaja idź z corka do pedodonty ....
W zależności od stanu jamy ustnej i wieku dziecka masz dwie drogi....
Pierwsza z nim to trafisz do dobrego pedodonty i poczatkowo skupisz sie na wizytach adaptacyjnych a nastepnie na systematycznym leczeniu (jak dla mnie metoda bardziej polecana i dziecko przełamuje przed wszystkim strach a dentystę zaczyna traktować jak kogoś normalnego kogo się nie boi).
Druga metoda jeśli stan jamy ustnej jest zły należy zastanowić się albo nad komputerowym znieczulenie, ewntuaknie gaz, lub przy bardzo złej higienie i stanie jamy ustnej wizyta pod narkoza w zależności ile dokładnie ma lat córka i ile zębów stałych wymaga już ingerencji stomatologa..
W zależności od stanu jamy ustnej i wieku dziecka masz dwie drogi....
Pierwsza z nim to trafisz do dobrego pedodonty i poczatkowo skupisz sie na wizytach adaptacyjnych a nastepnie na systematycznym leczeniu (jak dla mnie metoda bardziej polecana i dziecko przełamuje przed wszystkim strach a dentystę zaczyna traktować jak kogoś normalnego kogo się nie boi).
Druga metoda jeśli stan jamy ustnej jest zły należy zastanowić się albo nad komputerowym znieczulenie, ewntuaknie gaz, lub przy bardzo złej higienie i stanie jamy ustnej wizyta pod narkoza w zależności ile dokładnie ma lat córka i ile zębów stałych wymaga już ingerencji stomatologa..
reklama
