reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

My się bawimy żółwiem :p i chwilę się zajmie. Ale zaraz wyłazi to jak umyty to kończymy :)

Przebieranie tragedia. Jak trzeba przewinąć to szukam czegoś co może wziąć do rąk i będzie ciekawe, bo inaczej nie da rady.

Dzień dobry, spałam 3,5 godziny i to z dzieckiem na rękach :/ jak się czuję to pewnie same wiecie...
 
reklama
Hej.
Gwiazda masz pełne ręce roboty, będzie jeszcze więcej obowiązków jak już urodzisz. A czemu myślisz, że wcześniej urodzisz?

Karolina85 odetchnęłaś :)

Dziewczyny jak kąpiecie swoje maluchy? Mój wstaje mi z wanienki i jest mi ciężko go umyć. Z przebieraniem pieluchy też mamy przeboje :)

Nie mamy żadnych ubranek na taką ciepłą pogodę. Muszę chyba pojechać na zakupy bo mamy yulko jedne krótkie spodenki.
Hope, a próbowałaś na siedząco albo na brzuszku? U nas okazało się, że Sara się lubi myć na brzuszku :) Choć chciałam raczej wyeliminować chlapanie na cały pokój niż jakieś próby wstawania. Jeżeli chodzi o ubranka to Sara chodzi teraz w bodziaku i legginsach, ale to dlatego, że głównie przebywa na podłodze i płytkach i się czołga, więc z gołymi nóżkami to nie bardzo.

Ostatnio jest też kryzys wózkowo-nosidłowy - nie chce mi siedzieć w niczym :( w sobotę byliśmy na zakupach to się tak wyginała, że mnie plecy całe bolały. W nosidle jej chyba za gorąco, choć się staram ubierać ją lekko, a w wózku też nie wiem, o co chodzi - przekręciłam go nawet przodem do świata i też się nie spodobałoo_O

Nie wspomnę o spaniu, bo ostatnio też mega problem - czasem ma tylko 1 drzemkę, wczoraj np. wstała po 5 rano, zjadła, bawiła się do 7, poszła na drzemkę do 9.30 i później zasnęła dopiero o... 19:szok: Przez to jest marudna i nic się jej nie podoba, i nie chce jeść obiadków.
 
My jak narazie nie mamy problemów z kąpaniem bo Jasiu lubi się kąpać ale też jeszcze nie potrafi wstać więc nie wiem jak będzie :)
Lizzy , Gabryś chory że musiałaś spać z nim na rękach?
 
Hejka:-) u nas z kampanie różnie, kapiemy się w wysokim brodziku pod prysznicem z milionem rzeczy a i tak najbardziej lubi wstawać i przysysac się do szyby jak taki glonojad w akwarium, mam tyle śmiechu przy tym. Szybko ja myje a potem pokazuje chlapię żeby usiadła, ona siada, ja zamykam drzwiczki kabiny i ona mega chlapię i się cieszy a ja mam sucho wszędzie :-)

Z przebieraniem ciężko, zmienienie pieluchy to duże wyzwanie a jak jest kupa to we dwóch przydało by się to robić. Rano przy ubieraniu tyle płaczu że nie wiem :-/

My mamy dużo ubranek, ale ja dużo jej kupuje bo nie mogę się pochamowac :-) a tu wakacje za pasem to jeszcze napewno coś kupie:-) wczoraj z racji niedzieli wyubieralam ja pięknie w sukienkę no przeslodko wyglądała ale jednak do zabawy niewygodnie :-/więc szybko skończyła w samym bodziaku:-)

Od dwóch dni Zosia się puszcza i sama stoi albo wstaje z ziemi, zrobiła też pierwszy krok:-D

A ja dostałam okres... . Po 20 miesiącach.....
 
Hejka:-) u nas z kampanie różnie, kapiemy się w wysokim brodziku pod prysznicem z milionem rzeczy a i tak najbardziej lubi wstawać i przysysac się do szyby jak taki glonojad w akwarium, mam tyle śmiechu przy tym. Szybko ja myje a potem pokazuje chlapię żeby usiadła, ona siada, ja zamykam drzwiczki kabiny i ona mega chlapię i się cieszy a ja mam sucho wszędzie :-)

Z przebieraniem ciężko, zmienienie pieluchy to duże wyzwanie a jak jest kupa to we dwóch przydało by się to robić. Rano przy ubieraniu tyle płaczu że nie wiem :-/

My mamy dużo ubranek, ale ja dużo jej kupuje bo nie mogę się pochamowac :-) a tu wakacje za pasem to jeszcze napewno coś kupie:-) wczoraj z racji niedzieli wyubieralam ja pięknie w sukienkę no przeslodko wyglądała ale jednak do zabawy niewygodnie :-/więc szybko skończyła w samym bodziaku:-)

Od dwóch dni Zosia się puszcza i sama stoi albo wstaje z ziemi, zrobiła też pierwszy krok:-D

A ja dostałam okres... . Po 20 miesiącach.....
Ja też zrezygnowałam z sukienek :) Mamy kilka spódniczek na wyjścia, bez zabawy, a tak to raczej wygodnie. Sukienki zostawiam na czas, kiedy będzie chodzić.

Sara dziś zaczęła raczkować, tzn na razie nieśmiało, pierwsze "kroczki". Podniosła się też na kolanka, już tak robiła, ale tylko w łóżeczku.

A dziś mija rok, od kiedy nie chodzę do pracy. Z jednej strony to bardzo dawno temu było, a z drugiej bardzo szybko przeleciał ten czas i niedługo powrót do pracy :)
 
Hope, kapie normalnie we wanience tylko musze mu dac jakas zabawke. Tez mi wstaje, ale jakos dajemy rade. Jak juz sie zaczyna wyjatkowo wiercic to konczymy kapiel.
Zmiana pieluchy tez ciezka sprawa, ale daje mu cos do raczki czego zwykle nie oglada i jakos dajemy rade.
Z przebieraniem jest w miare ok. Sam raczki daje zeby bodziaka zalozyc.

Ja w ogole nie mam letnich ubranek. Co prawda lata to ja tu nie bede miala (dzis snieg padal), ale planujemy ten wyjazd do PL. W ogole mi troche ubran brakuje, bo nie mam duzo 74 a on teraz juz 74 tylko nosi. 80 za duze jeszcze..

No prosze jak dzieci robia postepy :) U nas tez postep.
 
Ilona, nie jest chory. Budzi się w nocy, wypije kilka łyków wody i zasypia (dziś zobaczyłam, że idzie ząb). Ale nie da się odlozyc. Tylko od siebie go odsunę to ryk... Przytulam, cisza... odsuwam-ryk... itd... Aż śmiać mi się chciało z tego... Ale teraz już nie jest to zabawne :(
 
Ilona, nie jest chory. Budzi się w nocy, wypije kilka łyków wody i zasypia (dziś zobaczyłam, że idzie ząb). Ale nie da się odlozyc. Tylko od siebie go odsunę to ryk... Przytulam, cisza... odsuwam-ryk... itd... Aż śmiać mi się chciało z tego... Ale teraz już nie jest to zabawne :(
To dobrze że nie jest chory. Oby dzisiejszej nocy było już lepiej :)
 
reklama
Do góry