reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

U nas narazie moge zapomniec o drugim dziecku, ale w sumie i tak poki co z mezem nie chcemy. I dokładnie mam takie mysli jak Karolina, ze za szybko i żal by mi bylo Oskarka, niech nacieszy sie mamą i tatą. Ja jeszcze nie wiem gdzie pojedziemy na wakacje, myslelismy o morzu (bylismy 2 razy i dwa razy mielismy.super pogode, gorąco i slonecznie) ale mamy 7 godzin drogi i wolalabym gdzies blizej. Powoli sie musze zastanawiac i cos rezerwować.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
My wybieramy polskie morze, jakoś w lipcu ale max 4-5dni. Ostatnim razem jak byliśmy lało lało i ciągle lało :-) :) może teraz się uda trafić na w miarę ciepła pogodę.

My chcemy tak różnice 2-3 lata. Ale tak sobie myślę że jak 2 lata to zaraz znowu trzeba być w ciąży. .
nie boję się że nie dam rady bo dziecko co chwile jest inne dziś np filip tak fajnie się sam sobą zajmował że nawet pomyślałam że się nudzę, a wczoraj marudzenie od rana do nocy. Tylko ja głupia martwie się o pracę, że chwilę popracuje i zaraz znowu mnie nie będzie i nie będą na mnie znów tyle czekać.
Ale życie samo zweryfikuje bo ja będę planować 2 lata a wyjdzie inaczej
 
Racja z tą wiezią :p, ale jestem przewrazliwiona. Jestem księgową, więc praca caly etat ale bede walczyc zeby pol etat w domu.

My na majowke do Wladyslawowa jedziemy :)
 
My na koniec maja chcemy polecieć, żeby dla Niuni nie było za gorąco i też cena żeby była przystępna :) dodam, ze planujemy zabrać mojego brata do pomocy, żeby np wieczorkiem posiedział w pokoju z mała a my możemy sobie wtedy pospacerować czy coś. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Lizzy w samolocie dzieciaczek na kolanach a planujesz zabrać fotelik samochodowy? Mam dużo wątpliwości :)
 
Ostatnia edycja:
My na majówkę do Zakopanego do brata, a w lipcu mamy zarezerwowany hotel w Szklarskiej Porębie. Nad może mnie nie ciągnie, no i w gôry mamy bliżej bo ok. 3h drogi.

Też nie bardzo chcę wracać do pracy, muszę oddać Antosia do żłobka a strasznie się tego boję, ale wiem że przy jednej pensji już nie będzie tak jak teraz i dużo trzrbaby było odłożyć na "kiedyś".
 
Jesli chodzi o prace, zwlaszcza prace z domu to od razu wam powiem, ze mozliwa jest jak dziecko spi :) Jak moj synek nie spi to ja nic nie moge zrobic, bo caly czas cos. Pracuje jak maly drzemie, jak nie drzemie to robie wszystko inne.
 
Nie wiem jak Wy coś robicie :( odkąd Mikołaj zaczął raczkować to nawet na sekunde nie mogę go zostawić, bo wszędzie się wdrapuje. Opiera ręce na każdej wyższej zabawce, która się przesuwa pod jego ciężarem i on ląduje z hukiem na dywanie. Wspina się na szafki, a jeszcze się chwieje i nie ma odruchu asekurowania się swoimi rękami, po prostu leci na głowe. Nie mam miejsca gdzie mogę go bezpiecznie zostawić. Nawet w łózeczku się wspina i jak spada to uderza głową o barierki. Biedne to moje dziecko :( i ja też :) Nie chce się bawić zabawkami bo wszystko go interesuje.

Już wiem ile ważymy - 8650g i mamy 73 cm.

My na wakacje nigdzie się nie wybierzemy bo musimy pracować na swój dom, ale na działkę na pewno :) Morze to fajny wybór bo tam jest dobre powietrze dla maluchów. Moja mama mi opowiadała, że jak byłam mała to cały czas chorowałam i lekarz powiedział, żeby wyjechała ze mną na dwa tygodnie nad morze. Pojechaliśmy i jak wróciliśmy to przestałam chorować ;)
 
Hope, tak samo bylo u nas, ale przez pewien czas. Jak juz opanuje swoje ruchy jest nieco lepiej, bo mniej upadkow, ale wiadomo trzeba uwazac. Z reszta jak zaczynam sprzatac to jest ciekawy i za mna lazi, a to zobaczyc co w koszy na smieci, albo zmywarce :p
Ja mam problem, bo maly jest jak odkurzacz i wszystko co znajdzie pcha do paszczy. Pilnuje by nic niejadalnego nie bylo na podlodze, ale ze mam kota, ktory lubi sie bawic malymi rzeczami to jest ciezko.
Wlasnie maly byl cos za spokojny, patrze a ten cos ciumka. Znowu kociego chrupka znalazl.
Az sie boje go na dwor puscic, bo trawa, kamienie i co najgorsze grzyby!!
 
Witam!

Mam nadzieję, że święta mijają Wam w radosnej i ciepłej atmosferze, a poranek był mokrym powitaniem dnia :)

Młoda śpi, jak wstanie jedziemy do siostry.

Miałam intensywny czas przed świętami, my święta robiliśmy w domu więc było co robić, do tego dzieciaki i najważniejsze msze Triduum Paschalnego. Uwielbiam! Myślałam, że się nie uda nam być, ale z Anastazyjką dzielnie zostawała babcia.

Żłobek:
Dzieci się karmi, spokojnie :) Nie karmione są tylko takie, które same jedzą, to grupa wiekowa 3-4 lata. Nawet mnie się zdarzało pomagać moim dzieciaczkom, którym to nie szło, na najstarszej grupie (z zachęcaniem do samodzielnego jedzenia, nie mylić z wyręczaniem ;)). Dzieci na grupie pierwszej i drugiej ( wiek do 2 lat) są karmione bez wyjątku. Bynajmniej tak jest u nas :)
Iwonko!!! A co się działo z Nikodemkiem przez te 20 minut? Inaczej oddychał, charczał czy już było ok i chcieliście sprawdzić? Przytulam do serducha, i Ciebie i Nikosia!

U nas raczej spokojnie. Coś pediatra ostatnio wspominała o fizjologicznych szumach nad sercem, które ponoć pojawiły się u Anastazji przy ostatniej chorobie, ale zobaczywszy wyniki echo serca, stwierdziła, że nie ma co robić następnego, skoro jest ok. Wszystko ładnie pięknie, ale ziarenko niepokoju zasiała, no bo coś tam usłyszała. Zdarza się to często. Pójdę za jakiś czas, znów niech ją posłucha. Poszłabym do kardiologa, ale jak w grudniu robił to echo to napisał, że już bez kontroli, bo jest wszystko dobrze. Sama nie wiem, gdzie iść jeszcze, by to sprawdzić...:-/

Obudziła się :)

Pozdrawiam Was serdecznie!!
Jak mu się to przesuwalo to na moment był w stanie złapać powietrze. Później znowu się dusil. Do czasu przyjazdu karetki przepchnal to ale nie było wiadomo gdzie. Czy do żołądka czy w płuco wpadło, więc to i tak hospitalizacja bo jakby w płuco to za pare godzin i tak trzeba by było jechać.
 
reklama
Nikodem waży 10 kg. Raz mniej raz więcej. To ostatnio taka stała waga. Dużo je ale bardzo dużo się porusza. Chodzi bokiem trzymając się mebli albo raczkuje dosłownie biegiem ☺, fajnie to wygląda taki speedy gonzales. Powolne raczkowanie nie dla niego :-) ubranka nosi 80 niektórych firm 74.
My na wakacje nigdzie się nie wybieramy z tego powodu co większość z was w zeszłe wakacje ;-)
Ja już po krzywej cukrowej. Mocno za polmetkiem. W sumie to 1/3 czasu mi została i zmagam się od miesiąca ze zgagą i rwą kulszową. O dziwo nie piecze mnie pod zebrami. Co miałam w każdej ciąży dotąd od drugiego trymestru. Pewnie skóra po Nikodemie jeszcze się nie zdążyła skurczyc. Za to rwa nadrabia ten ból
 
Do góry