reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Witam! Wróciliśmy z rehabilitacji[emoji26] płakałam razem z dzieckiem. Ania płakała bardzo a ja nie mogłam pomóc[emoji21] Ćwiczymy metodą Wojty. W domu 4 razy dziennie. Ruchowo jest na 5 miesięcy rozwinięta. Nie możemy ją nosić ma leżeć na brzuchu[emoji22] nie wiem czy sobie Przedewszystkim emocjonalnie poradzę z tymi ćwiczeniami[emoji33]
Widziałam filmiki z tą metodą. Też bym płakała. A co według nich powinna robić a nie robi?? Moja Milka np. siedzi, ale sama nie siada. Obraca się w około własnej osi i plecy/brzuch i odwrotnie. Czołga do tyły. Jestem ciekawa, bo niektóre dzieci to są ho ho do przodu.
 
reklama
Widziałam filmiki z tą metodą. Też bym płakała. A co według nich powinna robić a nie robi?? Moja Milka np. siedzi, ale sama nie siada. Obraca się w około własnej osi i plecy/brzuch i odwrotnie. Czołga do tyły. Jestem ciekawa, bo niektóre dzieci to są ho ho do przodu.
Moja to leży na plecach i od niedawna na boku na brzuch nie umie sie przewracać i na nim leżeć. O siedzeniu mogę narazie pomarzyć. Fakt trochę ja nosimy bo jak leży to płacze[emoji58]
 
Witam! Wróciliśmy z rehabilitacji[emoji26] płakałam razem z dzieckiem. Ania płakała bardzo a ja nie mogłam pomóc[emoji21] Ćwiczymy metodą Wojty. W domu 4 razy dziennie. Ruchowo jest na 5 miesięcy rozwinięta. Nie możemy ją nosić ma leżeć na brzuchu[emoji22] nie wiem czy sobie Przedewszystkim emocjonalnie poradzę z tymi ćwiczeniami[emoji33]
Ściskam mocno i duzo sił zycze .Moja tez jeszcze nie siedzi, jakbym ja posadziła to by siedziała, ale ma sama usiąść, wiec nie sadzam.
 
No właśnie mi też tak lekarz już któryś z kolei powiedział że sama usiądzie
Aga, a tylko u jednego rehabilitanta byłaś? Może warto skonsultować z innym, najlepszym jakiego można znaleźć u Ciebie w okolicy? Słyszałam, że ta metoda jest traumatyczna dla dziecka i ma kilkadziesiąt lat. Może jest jakaś bardziej nowoczesna metoda?
 
Jak wprowadzać jajko do diety niemowlęcia? Ile jajek w tygodniu może jeść niemowlę a ile małe dziecko.
Po 7 miesiącu życia do diety niemowlęcia włącza się żółtko jaja.
Pół żółtka (ok. 1,5 łyżeczki surowego) należy dodawać, co drugi dzień do zupy lub przecieru jarzynowego z gotowanym mięsem.
Surowe żółtko przed połączeniem z potrawą należy zahartować dodając do niego trochę gorącej potrawy; całość należy zagotować. Do zupy można dodać również roztarte żółtko ugotowane na twardo. Nigdy nie podajemy surowego jaja.

Od 9 miesiąca - jeśli dziecko karmione jest sztucznie i od 10 - gdy karmione jest naturalnie, codziennie podaje się pół żółtka do posiłku obiadowego.

Od 11 miesiąca życia wprowadza się 3-4 razy w tygodniu całe jajko gotowane na twardo (nie dłużej niż 10 minut), w postaci jajecznicy przyrządzonej na parze lub sadzone na parze.

Dziecku w wieku 1-3 lata, 1 jajko można podawać 4-5 razy w tygodniu. Jeśli jajko jest podawane na obiad zamiast mięsa, powinno otrzymać go więcej niż zwykle, tj. 1,5 sztuki.

Dzieciom, które mają alergię na białka jaja kurzego zalecane są jaja przepiórcze lub całkowita eliminacja jaj.
 
Powiem wam że nie rozwazalam tego i sie przyznam że trochę przeciągałam to wszystko z nadzieją że zaskoczy a teraz jest już późno i muszę aż 4 razy dziennie ja rehabilitować. Padła ze zmęczenia zaraz po kąpieli. Nawet nie protestowała.
 
Aga- wspolczuje. Czytalam o tym :( moja Ania tez nie siada, nawet nie zabiera sie za to, tylko kreci sie wokół siebie na macie i tyle. Zobaczymy...co Twoja potrafi?

Ania dostała dzis wysypki. Kilka punktow na plecach. Nie wiem czy od jedzenia :/ czy materac.
 
reklama
Mały zasnął..

No odbija mi od tego siedzenia w domu. Nie zrozumcie mnie zle, ja sie bardzo ciesze i doceniam to, że mam zdrowie i fajne dziecko i super męża..

Pytanie 1: czy doprawiacie jakos jedzenie dla dziecka? Planuje dac wanilje do jogurtu.
Pytanie 2: czy sadzacie juz dzieciaczki na nocnik, jesli juz siedza? Albo planujecie w niedlugim czasie?

Flammie rozumiem Cię. Ja tak się czułam jak Mikołaj miał kilka tygodni, wpłynęła na to zagrożona ciąża, mąż i mój wygląd. Teraz też zdarza się, że jest mi ciężko, ale staram się cieszyć każdą chwilą. Odkąd zostałam mamą to bardzo przeżywam wszystkie wiadomości dotyczące dzieci i jak coś słyszę to dziękuję Bogu, że to nie mi się przytrafiło. Dziewczyny mają rację, że trzeba się cieszyć że jesteśmy zdrowe i mamy zdrowe maluchy :) Siedzenie w domu nie jest fajne, a pomyśl jak ja leżałam w ciąży 4 msc i wstawałam tylko do toalety, nawet jadłam na leżąco. To była tragedia! Było minęło i u Ciebie też minie :*

Witam! Wróciliśmy z rehabilitacji[emoji26] płakałam razem z dzieckiem. Ania płakała bardzo a ja nie mogłam pomóc[emoji21] Ćwiczymy metodą Wojty. W domu 4 razy dziennie. Ruchowo jest na 5 miesięcy rozwinięta. Nie możemy ją nosić ma leżeć na brzuchu[emoji22] nie wiem czy sobie Przedewszystkim emocjonalnie poradzę z tymi ćwiczeniami[emoji33]

Ile dokładnie ma Ania? Mikołaj dopiero kilka dni temu zaczął przekręcać się na brzuch a ma 7 msc i 10 dni. Jakoś 1,5 msc temu zaczęłam z nim ćwiczyć codziennie i też cztery razy dziennie po prostu obroty i podpór żeby wzmocnił sobie mięśnie barkowe i mógł się przekręcić. Rehabilitantka mówiła mi, że on nie ma motywacji, uspokajała mnie. Może z Anią też tak jest, tak jak dziewczyny piszą skontroluj to u innego rehabilitanta. Też czytałam o tej metodzie bo myślałam, że u Nas będzie zastosowana. Rehabilitowanie jest uciążliwe bo dziecko musi być w humorze, lepiej żeby nie było najedzone bo się uleje, a jeszcze trzeba gdzieś wcisnąć spacer. Ale wszystko się da zorganizować.
 
Do góry