reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Uff.. to nie tylko moj sie na mleko obrazil :p

Kaszke robie z dwoch lyzek stolowych proszku i leje wody na oko by taka papkowata konsystencja byla. Owocow tez na oko daje.
 
reklama
Moja z mlekiem tez roznie i jak juz wczesniej pisalam to przewaznie daje jej jak bede ja usypiac, a tak to obiadki, owoce, choc ona kwasnych nie lubi. Dzis zjadla zmiksowanego prawie calego banana...

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny.
U mnie zapowiada się kiepski tydzień. Znowu mam jakieś problemy z laktacją. Pewnie efekt zakończenia karmień nocnych i zmniejszenia liczby karmień w ciągu dnia :( więc czeka mnie tydzień z laktatorem... Mam nadzieję że uda się rozkręcić laktację. Póki co ściągam po 30 ml :( a wczesniej norma to 60-90. Więc ewidentnie coś jest nie tak.
Ogólnie Natalka też mleka nie chce bo wcale nie chce ssać piersi. Złapie na chwilę i puszcza. Nie wiem czy nie jest głodna czy jej się nie chce wysilać żeby wyssać mleko. Martwię się bo podstawą odżywiania powinno być nadal mleko :(
A wczoraj to się tak zdołowałam że aż się popłakałam. Przed snem dałam małej pierś, złapała na chwilę i puściła i siedzi. Zadowolona w dobrym humorze. A ponieważ jadła mało mleka to stwierdziłam że spróbuję dać jej odciągnięte i zobaczymy. I wypiła 70 ml. Może nie jakoś strasznie dużo, ale jednak sporo. I zmartwiłam się że może ja jej od początku nie dokarmiam i przez to ona taka mała jest :( Bo wszyscy mi mówili że jakby dziecko nie dojadło to by ryczało. A ona siedziala sobie zadowolona a wypiła zaraz taką porcję. Ja nie wiem, moje dziecko chyba nie daje mi znać jak jest głodne:( ona nigdy na głód nie płakała. I teraz mam stres czy ona nie jest przez to niedożywiona :(
W dodatku dostałam okres więc cały dzień zdycham :(

Z dobrych wieści to śpimy już całą noc. Odstawiłam karmienia nocne, a ona się nie wybudza, wiedziałam że tak będzie bo ona się nigdy na karmienia nie budziła.

A co do dyskusji o elektronice to naprawdę nie znoszę widoku ludzi wgapionych w ekrany telefonów. Mój mąż się niestety do nich zalicza i nienawidzę tego u niego najbardziej w świecie. On locha elektronikę i już widzę że będą o to boje. I jak tu dziecku będę miała ograniczać czas przy telefonie czy komputerze jak ojciec non stop siedzi? Ja nie wiem co to będzie.

Mam dziś zły humor i wszystko na nie, mam nadzieję że mi to wybaczycie.
 
Witajcie. Nie mam na nic czasu, za dwa tygodnie wracam do pracy i musze troche spraw pozałatwiać. Co do kaszek, to bylo 3 lata temu i mimo tej wpadki, uwazam, ze nie ma lepszych na polskim rynku, no moze jeszcze Hipp bez cukru. Co do elektroniki i tv, uwazam, ze zabraniać całkowicie nie mozna, wszystko z umiarem. Mam znajomych co nie maja tv, troje dzieci, jak ida do dziadków czy w gosci to wpatrują sie w tv gorzej niz inne dzieci. I non stop chca bajki. Moj syn komputer dostal w 2 klasie podstawówki, tel chyba w czwartej i uwazam, ze to bylo ok. Moje dziecie małe dorośleje u zakupy z galerii to obecnie cud malina :) no imusielismy obniżyć lozeczko bo Wiki sie wspina i nogę zaczela przerzucać za poręcz
 
Ostatnia edycja:
Mila o dziwo zaczęła spać w ciągu dnia więcej, ale wieczorne usypianie to koszmar. Bawi się, gada, a ja już ledwo widzę na oczy. Dzisiaj jestem jakoś w ogóle w kiepskiej kondycji. Do tego z mężem pokłóciłam się.
Ja kupuję kaszki Nominal. Z Hole deserki owocowe, bo obiadki wszystkie są "be". W takiej formie owoce daje właśnie np. do twarogu, albo z makaronem.
 
Dalam malemu rano butle ze smoczkiem 3 i bylo ok. Zjadl wszystko. Teraz w poludnie znowu nie chce butli, wiec to chyba nie o smoczek chodzi :( Kaszki duzo tez nie zjadl.
Jakby nie byl taki drobny to bym tak nie swirowala.. a tak to martwie sie :(

Flammie a zajrzyj do buzi, może ma pleśniawki które mu przeszkadzają przy jedzeniu.

Flammie u nas tak samo,mleko raczej tylko przed snem I w nocy choc ostatnio troche pociagnie I spi, kaszki troche tylko obiadki I owoce smakuja a I to co jedza mama I tata. A wogole to na ile wody robicie kaszke I ile owocow jesli dodajecie?

Robię na oko gęstą papkę. Nalewam pół miseczki wody i do tego dosypuję stopniowo kaszkę i mieszam. Do tego zawsze dodaję pół słoiczka owoców, bo następne pół zostaje na następny dzień :)

Hej dziewczyny.
U mnie zapowiada się kiepski tydzień. Znowu mam jakieś problemy z laktacją. Pewnie efekt zakończenia karmień nocnych i zmniejszenia liczby karmień w ciągu dnia :( więc czeka mnie tydzień z laktatorem... Mam nadzieję że uda się rozkręcić laktację. Póki co ściągam po 30 ml :( a wczesniej norma to 60-90. Więc ewidentnie coś jest nie tak.
Ogólnie Natalka też mleka nie chce bo wcale nie chce ssać piersi. Złapie na chwilę i puszcza. Nie wiem czy nie jest głodna czy jej się nie chce wysilać żeby wyssać mleko. Martwię się bo podstawą odżywiania powinno być nadal mleko :(
A wczoraj to się tak zdołowałam że aż się popłakałam. Przed snem dałam małej pierś, złapała na chwilę i puściła i siedzi. Zadowolona w dobrym humorze. A ponieważ jadła mało mleka to stwierdziłam że spróbuję dać jej odciągnięte i zobaczymy. I wypiła 70 ml. Może nie jakoś strasznie dużo, ale jednak sporo. I zmartwiłam się że może ja jej od początku nie dokarmiam i przez to ona taka mała jest :( Bo wszyscy mi mówili że jakby dziecko nie dojadło to by ryczało. A ona siedziala sobie zadowolona a wypiła zaraz taką porcję. Ja nie wiem, moje dziecko chyba nie daje mi znać jak jest głodne:( ona nigdy na głód nie płakała. I teraz mam stres czy ona nie jest przez to niedożywiona :(
W dodatku dostałam okres więc cały dzień zdycham :(

Z dobrych wieści to śpimy już całą noc. Odstawiłam karmienia nocne, a ona się nie wybudza, wiedziałam że tak będzie bo ona się nigdy na karmienia nie budziła.

A co do dyskusji o elektronice to naprawdę nie znoszę widoku ludzi wgapionych w ekrany telefonów. Mój mąż się niestety do nich zalicza i nienawidzę tego u niego najbardziej w świecie. On locha elektronikę i już widzę że będą o to boje. I jak tu dziecku będę miała ograniczać czas przy telefonie czy komputerze jak ojciec non stop siedzi? Ja nie wiem co to będzie.

Mam dziś zły humor i wszystko na nie, mam nadzieję że mi to wybaczycie.

Może tak być, że przyzwyczaiła się do smoczka. Trzeba mocno ssać, żeby mleko wypłynęło z piersi, smoczkiem idzie łatwiej.

Witajcie. Nie mam na nic czasu, za dwa tygodnie wracam do pracy i musze troche spraw pozałatwiać. Co do kaszek, to bylo 3 lata temu i mimo tej wpadki, uwazam, ze nie ma lepszych na polskim rynku, no moze jeszcze Hipp bez cukru. Co do elektroniki i tv, uwazam, ze zabraniać całkowicie nie mozna, wszystko z umiarem. Mam znajomych co nie maja tv, troje dzieci, jak ida do dziadków czy w gosci to wpatrują sie w tv gorzej niz inne dzieci. I non stop chca bajki. Moj syn komputer dostal w 2 klasie podstawówki, tel chyba w czwartej i uwazam, ze to bylo ok. Moje dziecie małe dorośleje u zakupy z galerii to obecnie cud malina :) no imusielismy obniżyć lozeczko bo Wiki sie wspina i nogę zaczela przerzucać za poręcz

Myślę tak samo jak Ty. To było w 2014 r. i tak sobie myślę, że teraz jeszcze bardziej pilnują wszystkiego, żeby nie było szkodliwych substancji w kaszkach. Mam Holle i chyba będę ją dawała dalej.

Mój Mikołaj podejmuje próby przekręcania się. Trzymajcie kciuki :) Jeśli chodzi o telewizor to się nie patrzy, ale jego uwagę zwracają wybrane dźwięku, wtedy się odwraca w stronę telewizora.
 
Tak myślicie z tymi kaszkami? Hm... atropina I scopilamina to silne alkaloidy zaliczane w farmacji do grupy trucizn, ja sie troche boje.
 
reklama
Nieufna my też dzisiaj obnizylismy łóżeczko bo strach że się dźwignie, teraz może spokojnie na siedząco się w nim bawic:-)

Toteczka ja robię kaszke na 100ml wody według proporcji z opakowania.

Kamejka nie martw się zbytnio, przecież odczucie głodu i płacz z tego powodu to zachowanie instynktowne, dziwne żeby twoja Natalka nie upominala się gdyby była bardzo głodna. Pozatym kp pół roku to bardzo dużo dla dziecka, ja tyle kp i jestem bardzo szczęśliwa że się mi to udało. Teraz karmie pół na pół,ale to w związku z tym że pracuje.
 
Do góry