Dziewczyny, jakiego mam nerwa.
My oczywiscie tez cudowna noc. Ania non stop przekreca sie w nocy a ja ja poprawiam. Czasami chce smoczek to drze sie i jej daje, dodatkowo 2 razy mleko w nocy i w tym efekcie padam na pysk. Doslownie. Wiem, ze wstanie o 6.30 bankowo a ja jestem niewyspana, ze szok.
Jeszcze mąż wyszedł do pracy a kot demoluje choinkę. Dramat.
Co do posilków to Ania raz dostanie obiad a raz nie. Czasami brzuch boli i marudzi to jej nie przeciązam. Kaszek i kleikow nie lubi
Fazerka- jak się czujesz? Byłaś u kardiologa?
Toteczka- bo to tak jest. Jak pojechalam do szwagierki tez sluchalam rad z d*py. Nie lubię tego. Czlowiek liczy na pomoc to musi sie nadluchac, ale cos za cos.
My oczywiscie tez cudowna noc. Ania non stop przekreca sie w nocy a ja ja poprawiam. Czasami chce smoczek to drze sie i jej daje, dodatkowo 2 razy mleko w nocy i w tym efekcie padam na pysk. Doslownie. Wiem, ze wstanie o 6.30 bankowo a ja jestem niewyspana, ze szok.
Jeszcze mąż wyszedł do pracy a kot demoluje choinkę. Dramat.
Co do posilków to Ania raz dostanie obiad a raz nie. Czasami brzuch boli i marudzi to jej nie przeciązam. Kaszek i kleikow nie lubi
Fazerka- jak się czujesz? Byłaś u kardiologa?
Toteczka- bo to tak jest. Jak pojechalam do szwagierki tez sluchalam rad z d*py. Nie lubię tego. Czlowiek liczy na pomoc to musi sie nadluchac, ale cos za cos.