reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

Toteczka to u nas też są takie drzemki 30min i ani minuty dłużej co 2h. I przez pierwsze 30min po drzemce jest fajnie, tak później marudzenia bo się nudzi, a jak zostawię go na macie i odejdę na krok to wrzask, jak odłożyć na łóżko bo już mnie plecy bolą to z chwilą dotknięcia łóżka muszę od razu zabawiać zabawka bo inaczej ryk. Także łącze się z tobą w tych trudnych momentach :-) :) a chwilą spokoju jest też jak położę go na brzuszku, więcej widzi i z zaciekawieniem leży.
do tego zaczęło się wydziwianie przy piersi, je 5 min i koniec.
 
reklama
moja mała też od kilku dni maruda jest wieczory są straszne tylko ręce a i to czasami nie pomaga już nie wiem co mam robić
zaczęłam w mojej diecie jeść jogurty może to jej nie pasuje odstawie na kilka dni i zobaczę czy się coś poprawi

ja też dostałam zielone światło od lekarki na kaszki więc podaje i mała chętnie zjada wczoraj dostałam z bobovity paczkę a tam słoik i kaszka zbożowa dzisiaj mała wcinała aż się jej uszy trzęsły

a i pytałam lekarki te kupy mogą być przez moją zmianę diety na szczęście już są tylko 4 na dzień i normalne żółte a nie zielone
 
Wlasnie moja po 15 min drzemki obudziła się[emoji26] w domu bałagan nawet nie zdążyłam kurzy poscierac. Ziewa sie jej ale spać nie będzie. U nas też 30 min po spaniu grzeczna a potem masakra nawet ręce nie[emoji21]
 
Toteczko, a sama nie zostanie na chwile, w łóżeczku, pod karuzelą czy coś? Mój syn kiedyś marudził i marudził, nic nie chciał, w końcu z braku sił dałam go do łóżeczka, to został grzecznie chwilę. Brakowało mu chyba czasu "dla siebie"...
 
Karuzelki, maty to nie dla niej. Na spacetze tex cyrk, wracam bo nie mam siły. Chyba pójde do lekarza źeby mi dał coś na uspokojenie bo się wykończę.
 
Mój synek śpi lepiej jak jest chłodno - jak otworze okno, albo wystawie w wózku na dwór. Krótko śpi jak mu za ciepło.

Zamawiam puzzle piankowe bo przed chwilą zrobiła wywrotkę z brzucha na plecy i wylądowała obok koca :(

Z doświadczenia poradze sprawdzić czy są certyfikowane przynajmniej CE i bezzapachowe. Jesli są z pianki EVA mogą być bardzo toksyczne jeśli nie mają tego certyfikatu. Ja z kolei choć kupiłam certyfikowane nie daje dziecku bo śmierdza okropnie :( Umyłam, wietrzyłam miesiąc i nadal nie mam serca ich dziecku dać. Jak podrośnie może się bawić, ale nie teraz.
Małego kładę na macie piankowej takiej do ćwiczeń, tylko jest trochę mała więc po prostu kupię większą.
 
Witam!

Lizzy - przykro mi z powodu śmierci dziadka :( Tulę!
Pauladabro- moja też się bawi przy cycaniu :)
Asia - i jak po usg główki?
Fazerkam - ja kupiłam właśnie kukurydzianą. Na razie nie daję, ale mam czasami wrażenie, że mało dla niej mleka w tych piersiach...Podałam wodę, w ogóle nie potrafi pić z butelki. Jak byłam na szczepieniu lekarka mówiła, że lepiej wcześniej zacząć wprowadzać, bo potem mogą być problemy, że dziecko nie będzie chciało itp.
Toteczko - też mam puzzle piankowe. Przytulam!!!
Flammie - moja za to śpi najlepiej w domowym ukropie. Jak wracamy ze spaceru, stawiam ją na dole, a obok mamy grzejnik, odpinam tylko górną pokrywę i rozpinam śpiwór i jej ubranko i tak potrafi spać i spać. W nocy też lubi ciepełko, to tak jak ja :)

Ale się nałaziłam. Teraz kawa. Bez słodyczy :( U nas wieczory takie sobie, lepsze, ale nie takie jak kiedyś :/

A w ogóle jakiegoś doła mam. Codziennie to samo. Wiecznie na diecie. Cały dzień z Młodą. Wszystko na mojej głowie, przedszkole, szkoła, dom. Co przynieść, co zanieść, kiedy strój, kiedy na galowo, kiedy kino, a tu lekcje, a tu coś wytłumaczyć trzeba, a to zebranie, a to przedstawienie, a między tym wszystkim sprzątanie,zakupy, gotowanie, cycanie, przewijanie, bawienie, lulanie, przytulanie - zwariować można! Żeby chociaż waga przy takim trybie życia spadała ładnie, a to jeszcze tego nie można, tamtego nie można.

No oczywiście kocham to co mam i dziękuję za to, że zdrowe i że wsio dobrze, tylko czasami po prostu jestem tak umęczona, że mam dość...
 
Dziewczyny jak tak czytam wasze posty to mój mały to aniołek :) ze spaniem różnie, w dzień co dwie godzinki tak 40-50 min prześpi, w nocy to zależy czy kupa była wieczorem czy rano :D, jak wieczorem to śpimy spokojnie z 2 pobudkami, jak rano to pobudki co chwilkę bo na brzuszku coś przeszkadza i po jelitkach jeździ. Przy cycusiu nie marudzi, super przybiera na wadze, nie choruje (odpukać), do spacerków się wreszcie przyzwyczaił. Gdyby nie te pierwsze dwa miesiące to chyba bym się zaraz nad drugim zastanowiła :D Ciąże też przechodziłam jakby nigdy nic, zero zachcianek, nudności, buli kręgosłupa ani zgagi. Przytyłam 22 kg., zostało 4 do zrzucenia. Nic tylko dzieci rodzić :D

Niedawno któraś z was pytała o zabawki. Wczoraj dostaliśmy od mojej matki chrzestnej kosteczkę. Jest rewelacyjna, jak wcześniej Antek na macie tylko leżał i nic (pisałam o tym wcześniej), teraz to potrafi się dookoła maty obkręcać, oczywiście z kostką w rączkach. Z każdej strony jest inny obrazek, coś tam szeleści, coś piszczy, grzechocze, metki, sznureczki, kieszonki, raj dla mojego synka. Pozabierałam mu wszystkie zabawki z maty i przyczepiłam tylko kosteczkę i pierwszy raz usłyszałam jak mój synuś się głośno śmieje, aż czkawki dostał :D ... wiem, troszkę z tego reklama wyszła, ale naprawdę polecam.
 

Załączniki

  • WP_20161117_004 (2).jpg
    WP_20161117_004 (2).jpg
    311,1 KB · Wyświetleń: 90
  • WP_20161117_007 (1).jpg
    WP_20161117_007 (1).jpg
    300,8 KB · Wyświetleń: 81
reklama
Do góry