julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
oooo tak, tak bym zrobiła z patelnią,w końcu opinia zbieżna z moją . Ja też bym mu dała szkołę i spytała przy teściowej czy też wykład dostała. Póki macie wspólny budżet to niech nie zapomina, że auto też jest Wasze a nie jego i jeszcze kupiłabym patelnię teflonową i mu wytłumaczyła co mu zrobie jak ją porysuje przy używaniu
ja jestem nad wyraz wyrozumiała ale to nie znaczy że ktoś ma się nade mną pastwić ...wiem że chłopy są "chłopami" ale sama mam teraz synka i chciałabym żeby był wyjątkiem od reguły wiec na pewno nie będzie że mamusia we wszystkim usługuje....
wiecie że mąż mojej koleżanki jest jedynakiem rozpieszczonym do maximum, mamusia jest dla niego ponad wszystko i jak ta koleżanka była w 9mc ciąży to on jej kazał sobie pilot do tv podać mimo że oboje leżeli i mieli tę samoą odległość do owego pilota!!!!!!przecież bym wstała po ten pilot i przez okono wyrzuciła .......
Powiem wam że w dużej mierze matki są winne tego jacy są synowie, serio wiec dziewczyny uwazajcie by was przyszłe synowe nie znienawidziły.;P
oj ja też pilnuje ale i tak uda mu się czasami zadrapaćKurcze, synek mi sie znowu tak drapnal w uszko, ze krwawil sporo jak na taka ranke.. Piłuje mu te pazurki a i tak sie zdarza mu drapnac
Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
nie wiem jak on to robi...
co do szczepionek się nie wypowiem bo wszystko to jest "dobre" ale są wyjątki do których nikt nie chce się później przyznać....każdy szczepi jak uważa....
oj powiem ci że moja córka była bardzo absorbującym dzieckiem a mmały jest zupełnie inny...wiec tu nie da sę zaplanować.My juz nie planujemy dzieci bo boimy się, że drugie też bedzie takie wymagajace a my mlodzikami juz nie jestesmy. A co do zachodzenia w ciaze to po 11 latach zwiazku postanowilismy sprobowac bez zabezpieczenia i zdac sie na los. Dodam, że rano jeszcze mialam koncowke miesiaczki i po tym jednym razie dzidziuś
oj takie cuda kocha się bardzo, a ja ciesze się mając łezkę w oku jak koś pisze że im się udałoAle nie ma co się dziwić na temat poronien. Niech w nas więcej chemii pakują, później mamy choroby autoimmunologiczny i kto wie co jeszcze, a będą nas leczyć naprotechnologia która na pewno bardzo pomoże... grrrr
Sama jestem po 2, Filip jest moim cudem, dosłownie cudem.
A ja mam nadzieję że będzie mi dane mieć drugie dziecko i będzie to łatwiejsze
co prawda nam się udało w miarę szybko ale ciąże i porody masakra wiec też cieszę się z moich cudów
ja też nie mówię jeszcze koniec nie będziemy się starać ale mam nadzieję na jakąś wpadkę
moi poszli na mecz a ja siedzę z niunią sama w sumie to jestem sama bo mała śpi
15 listopada u nas na stadionie ma grać reprezentacja Polski U21 i będzie kilku zawodników z reprezentacji tej starszej bilety już zamówione
hehe ja o taka wpadkę modliłam się ok 2 lat temu ale się nie udało za bardzo uważaliśmy;P
a teraz modlę się by jednak wpadki nie było
no chyba ze ktoś będzie za mnie w ciąży i mi urodzi
