Będę cytować bo tyle napisałyście, że pól bym zapomniała
i witam popołudniowo
Aga spróbuj te krople vibrucol, to są homeopatyczne uspokajające. Jak Ciebie czytam to jakbym widziała moją siostrę ze swoim synem. Oni się tak męczyli 10 miesięcy. Mały nie spał i w dzień i w nocy a jak spał to miał oczy pól otwarte. W końcu uratował ich zbieg okoliczności. Dostał zapalenia płuc i wylądował w szpitalu. Tam trafili na mądrego lekarza który zobaczył jak on śpi, a raczej nie śpi i przez cały pobyt w szpitalu, tydzień, wieczorem podawali mu lek na sen. Mały się wyciszył, przestał być nerwowy i teraz już od dwóch tygodni śpi w nocy nawet bez lulania i robi drzemkę w dzień a siostra doszła do siebie bo cień człowieka z niej się zrobił. Tak jakby nauczyli go spać.
Ja wczoraj sobie pozwoliłam
JUlita czy ja wiem czy drogą? 13 zl ja kupuje u nich jeszcze te duże pudełka bebiko z rożnicą w cenie między sklepem a apteką 7 zł za sztukę + czasami jeszcze inne zakupy apteczne więc wychodzę na plus
to takjak moje wczoraj. Normalnie pobił rekord rekordów. Przespał calutki dzień. Pobudki na jedzenie co 4h. Bez żadnego czuwania aż mu temperaturę sprawdziłam czy nei chory. Za to w nocy mieliśmy zabawę do 2 więc nie chory
ja jestem świeżo po endo z małym. Byliśmy w środę więc na 2 i pól miesiąca. Skierowanie dostałam ze szpitala zaraz po urodzeniu małego bo w karcie mieli że ja miałam problem z tarczycą. KOlejki były długie więc tyle czekaliśmy na wizytę ale profesor nic nie mówił, że czas ma znaczenie. Wyniki mamy dobre
No to nie cudowne ubrania a Wy tak stałe w rozmiarze
Zazdraszczam szczerze
I dlatego ja nie słucham położnych nic a nic
ile więcej może wiedzieć kobieta, choćby po najlepszym szkoleniu, od matki która ma trzecie dziecko?
Ja ćwiczyłam bardzo intensywnie przy drugiej córce. Codziennie po godzinie, bardzo wysiłowo i karmiłam ją do drugiego roku życia. Jakoś nie mogę zrozumieć żeby organizm inaczej spalał przy bieganiu a inaczej przy ćwiczeniu. Spytaj ją na drugi raz skąd ma te informacje to też poczytamy a nuż się czegoś dowiemy
ale wiem, że jak się spyta o źródło wiedzy to często temat milknie i okazuje się że to jakiś kolejny "zabobon"
W sobotę mam wesele w bliskiej rodzinie. Nie chce mi się iść
najchętniej zostałabym z NIkodemem w domu a M niech się bawi z córkami