reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Moj syn rano wstaje roznie, drzemki jak ma to zasypia na butli, tylko czesto budzi sie przy odkladaniu. Drzemki takie to 20-60minut. Czasem na spacerku zasnie. Za to wieczorem zasypia na dlugo. Ale koniecznie po kapaniu. Jak zasnie przed to i tak zaraz wstanie. Kapiel lubi, po kapaniu pizamka i ladnie spi. Od 21 mamy wieczor z mezem dla siebie. Mlody wstaje 2-5, je i jeszcze pospi. Roznie bywa. Jak bylo w domu zimno to o 2 budzil sie z katarem. Magiczny rytual kapania u nas duzo daje.
Przepraszam, ze czasem pisze bez polskich znakow, ale jedna reka przy karmieniu ciezko na moim telefonie...
 
reklama
Moja też zasypia przy jedzeniu, czasem się obudzi jak odkładam ale wtedy głaskam po główce i wlanczam misia szumisia.
Wieczorem staram się kąpać ok 19 albo myjemy się tylko, potem idziemy do sypialni na przewijak i tam się przebieramy i pielegnijemy przy pozytywce, potem gasze światło i przy lampce się karmimy i usypia, jak się rozbudza to ja zostawiam w łóżeczku, staram się nie brać, tyle że ona mi raczej nie płacze tylko leży sobie aż zasnie i zazwyczaj po 20juz spi[emoji5]️ w dzień bardzo różnie, ale teraz to ma drzemki po ok 30 minut i to może że dwie. Ale póki śpi ładnie w nocy to w dzień widocznie nie potrzebuje :-)

A powiedzcie mi bo moja jak tak dwa dni nie robi kupy to potem jak zrobi to zdarza się że muszę ją w wanience umyć bo to jest mega kupa:-) zdarza się tak u was?

Napisane na Nexus 7 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja też zasypia przy jedzeniu, czasem się obudzi jak odkładam ale wtedy głaskam po główce i wlanczam misia szumisia.
Wieczorem staram się kąpać ok 19 albo myjemy się tylko, potem idziemy do sypialni na przewijak i tam się przebieramy i pielegnijemy przy pozytywce, potem gasze światło i przy lampce się karmimy i usypia, jak się rozbudza to ja zostawiam w łóżeczku, staram się nie brać, tyle że ona mi raczej nie płacze tylko leży sobie aż zasnie i zazwyczaj po 20juz spi[emoji5]️ w dzień bardzo różnie, ale teraz to ma drzemki po ok 30 minut i to może że dwie. Ale póki śpi ładnie w nocy to w dzień widocznie nie potrzebuje :-)

A powiedzcie mi bo moja jak tak dwa dni nie robi kupy to potem jak zrobi to zdarza się że muszę ją w wanience umyć bo to jest mega kupa:-) zdarza się tak u was?

Napisane na Nexus 7 w aplikacji Forum BabyBoom
NO ja Ci nie powiem bo mój robi codziennie ale chyba jak nie płacze z powodu brzuszka to taki ma układ trawienny i już :)
 
Muszę się was zapytać o to jak kładziecie dziecko drzemać albo spać wieczorem? Czy o stałych porach? Czy przy oznanach zmęczenia? Czy jakiś czas po jedzeniu, czy zraz po jedzeniu? Czy jakoś lulacie, czy po prostu odkładacie? Jakiś rytuał jeśli chodzi o drzemki?

Każdorazowe odłożenie małego spać albo na drzemke to jest przynajmniej 5 minut protestu z jego strony, nie ważne jak bardzo jest zmęczony. Wczoraj już musiałam stopery w ucho włożyć, bo miałam problem z uchem od ciągłego krzyku przy moim uchu jak go usypiam :(
Nie wiem jak sobie poradzić z tym. Smoka daje tylko kiedy już nie moge go uspokoić ale i tak czesto wypluwa go.

U nas jest kapiel ok 19.00, od razu cyc i mała zasypia. Zawsze gaszę światło i jest cicho. Czasem się budzi jeszcze ok 20-21, ale już nie płacze przy zasypianiu. Wcześniej był wrzask, bo była bardzo śpiąca. Drzemkę ma między 17-18. Od tygodnia ma stałe godziny spania w dzień, aż sama jestem ciekawa czy tak zostanie. Płacze coraz mniej. Próbuje już łapać grzechotkę, czasem jej się udaje:) A gaduła taka, że ubaw mamy codziennie:)
A jak się rano budzi to z takim uśmiechem, że serce mięknie.
 
U nas pobudki co 3 h a nad ranem ból brzuszka. Wczoraj wieczorem też kolka, chyba kropelki przestaly dzialac. Co do maty to ja wczoraj tworzylam zabawki. Wiec kolorowe zwierzatka i ksiazeczki posciagane a wisza rolki po papierze w bialo czarne i bialo niebieskie paski i lusterko a i tak najfajniejsza jest firanka w oknie:). Pytanko: która z Was zaliczyła wizyte w toalecie z maluchem na rękach? :p

Ha, ha u nas też firanka rządzi, a ostatnio była rozmowa z narzutą na kanapę ;)
 
Muszę się was zapytać o to jak kładziecie dziecko drzemać albo spać wieczorem? Czy o stałych porach? Czy przy oznanach zmęczenia? Czy jakiś czas po jedzeniu, czy zraz po jedzeniu? Czy jakoś lulacie, czy po prostu odkładacie? Jakiś rytuał jeśli chodzi o drzemki?

Każdorazowe odłożenie małego spać albo na drzemke to jest przynajmniej 5 minut protestu z jego strony, nie ważne jak bardzo jest zmęczony. Wczoraj już musiałam stopery w ucho włożyć, bo miałam problem z uchem od ciągłego krzyku przy moim uchu jak go usypiam :(
Nie wiem jak sobie poradzić z tym. Smoka daje tylko kiedy już nie moge go uspokoić ale i tak czesto wypluwa go.

U mnie śpi tak 1-1,5 godz. po karmieniu, zaczyna ziewać i to jest znak, że chce spać. Niestety, trzeba ją usypiać i to tak "hopkać", a i tak płacze przy tym, a mnie kręgosłup boli :(
 
U nas jest mega-kupa raz dziennie a czasem co drugi dzien :)

Jak wspominałam mój zbyt gadatliwy nie jest, a szkoda, bo to musi być bardzo pocieszne. Głuży sobie troche, wydaje różne dźwięki i piski, ale jak do niego się mówi to głównie patrzy się i uśmiecha. Rano oczywiście uśmiechy są super słodkie :)

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi.
BasiaJulia, no właśnie ja też muszę usypiać i też obolała jestem :(

nieufna, właśnie zaczęłam robić tak jak piszesz i układam go na drzemkę taką pod wieczór i po tym robię kąpiel (jejku jak mi się dziecko kurzy!) potem jedzenie i zasypianie. Jest lepiej bo zasypia szybciej niż to było wcześniej (20-21), ale oczywiscie głosno protestuje.

Mój synek ma jakis problem z zasypianiem i chodzi o drzemki i o spanie wieczorem. Widzę, że jest zmęczony - ziewa, cieżkie powieki, nawet przyspia albo przy jedzeniu albo w bujaczku. Wtedy próbuje go połozyć do łóżeczka, ale mimo że jest zmęczony robi się bardzo niespokojny i pobudzony, oddycha tak szybko, wierci sie, próbuje ssać piąstki, kręci głową a boki tak szybko, no i w koncu zaczyna płakać.. Wyciszyc go jest ciężko. Wieczorem jest cicho w domu, półmrok, włączam cicho muzyczkę taką łagodną. Owijam go w taki kokonik choć nie lubi tego, ale łatwiej mu się uspokoić niż z luźnymi rączkami, którymi macha i próbuje ssać. Smoczek nie bardzo, bo wypluwa i rzadko kiedy zassie. Czasem daje cyca czasem pomaga, ale często nawet przy cycu jest niespokojny. Przytulam go, lekko kołyszę i czekam jak się uspokoi, a protestuje głośno, wygina się w łuk. Bez kokonika jest tak samo. Po jakimś czasie zasypia, ale to dość nerwowy proces dla nas obojga. Jak jest wyciszony, np. jak sie w nocy przebudzi na jedzenie, to sam zasnie w łóżeczku, ale jak rozbudzony w ciągu dnia to się tak męczymy. Boję się bardzo, że zacznie utożsamiać zasypianie z czymś niemiłym, o ile już to nie jest problemem.
Eh.. żebym wiedziała jak go wyciszyć skutecznie. Po jedzeniu jest łatwiej, tzn krócej protestuje, ale jednak.
 
reklama
Flammie, może mu przejdzie ... u nas też wieczorne usypianie to był dramat, ale od miesiąca jest spokój. Dziewczynki podobno szybciej dojrzewają, więc daj mu czas;)
 
Do góry