BasiaJulia
Fanka BB :)
Hej dziewczyny!
Ja też nie narzekam, jeśli chodzi o spanie mojego maluszka. Jak nic się mu nie dzieje z brzuszkiem, to śpi pięknie. Ostatnio nauczył się spać na brzuszku i głównie tak śpi. Położony na brzuszku też najszybciej się uspokaja.
BasiaJulia - to Twoja mała i tak długo wytrzymuje obserwację, zanim się znudzi. Mój to max 2 minuty i ryk.
Jeśli chodzi o zalecenia po cc, to po zdjęciu szwów miałam myć ranę szarym mydłem i psikać octeniseptem, myć często ręce, zwłaszcza po toalecie czy zmianie pieluszki i kontrola u gina po 4 tygodniach, nic więcej.
Co do brania malucha na ręce, ostatnio koleżanka mówi mi, że dziecko już się przyzwyczaiło w brzuchu do tego, że non stop jest przytulone i bujane, więc teraz nawet noszenie 8 godzin dziennie to już pozbawienie go 16-tu godzin bujania i przytulania. Ja przy starszej jakoś starałam się właśnie nie nosić za dużo, spała zawsze w swoim łóżeczku, ale ona nie miała aż takiej potrzeby. Teraz jest kompletnie inaczej. Młody śpi większą część nocy ze mną i często go noszę. Zapisałam się nawet na warsztaty chustowania. Jeśli on tego potrzebuje, nie będę mu tego odbierała. W końcu dzieciństwo jest takie krótkie. A oduczyć zawsze się zdąży.
Ja też mam za 4 tyg. od porodu iść do gin. No właśnie mnie się wydaje, że ona potrzebuje się przytulić, bo jak płacze i ją wezmę na ręce położę sobie na klatce piersiowej to przeważnie się uspokaja i albo sobie leży albo zaczyna zasypiać i trochę mi przykro odkładać ją do łóżeczka, żeby się nie przyzwyczaiła.
Ehhh, teoria teorią, a praktyka swoje...