reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

Julita ja z owoców jem głownie banany bo wszędzie pisze ze można poza tym jabłka, morele, gruszki, brzoskwinie, maliny, poziomki oczywiście nie wszystko naraz i w niedużych ilościach
Jak zjadłam 2 plasterki pomidora to małego brzuszek chyba bolał
Mam taka straszna ochotę na schabowego prosto z patelni a do tego kapusta zasmażana [emoji33]

Moj sie nie najada z cyca, ściągam i daje większa porcje i wtedy zadowolony bo tak to budził mi sie po 20/30 minutach i bek i ciumkanie i tak wkoło
Aga30 cały dzien nie spała? Ojoj! Moze cos zjadłaś po czym ja boli, możesz spróbować dać herbatkę koperkowa i na brzuszek tez wziasc



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Pomidory jem bo mam swoje z ogródka. Myślę że nie sam pomidor uczula tylko chemia w nim zawarta a te kupnem to uwierzcie 80%chemia. Nie ma w sumie reguły. Jedno dziecko uczula banan, inne poziomka i dlatego ja np nie czytam rad blogowych mam, poradników etc. Trzeba własne dziecko obserwować
 
Ja jadłam pomidorki z własnego ogródka i niestety małemu chyba nie odpowiadają, a szkoda bo takie kanapeczki z pomidorkiem lepiejby smakowały [emoji20]
Ale czego nie robi sie dla dzieci (?) [emoji57]

Wiecie co moze to nieodpowiednie miejsce ale gdzieś muszę sie "wygadać"...
Moj szkrab ma 2 tygodnie a moj M pojechał sobie dzisiaj na kawalerski... Przykro mi z tego powodu...
Odkąd wróciliśmy do domu to juz kilka razy byli u niego koledzy a teraz to wyjście jeszcze... Ogólnie jak jest w domu to nie mogę powiedzieć bo chętnie zajmuje sie małym, ale takie wyjscia to uważam ze juz sa nie na miejscu... [emoji19]
Czuje sie z tym bardzo zle, jakby uważał ze on sobie wszystko moze a ja nic nie mogę zrobić... [emoji20]
Jak pomyśle sobie ze ja tu teraz karmie i przewijam a on na dyskotece to mnie krew zalewa. I absolutnie nie z zazdrości tylko jak to wyglada?!
"Tatus pełna gębą"
Ciekawe czy uda mi sie dzisiaj wogole zasnąć? [emoji29]
Przepraszam ze sie żale ale gdzieś musiałam...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Maja nie śpi od 3. Od wczoraj boli ją brzuszek. Nie wiem co zjadłam ale to wieczne zastanawianie się wszystkich na około w tym ja sama, to znowu mnie wkurza. Niec nie będę jeść... jestem zmęczona i zła.... Martynka odreagowuje siostre po swojemu, czasem jest mi bardzo przykro. Wszyscy są teraz lepsi od mamy bo mama nigdy nie ma czasu. No bo jak ,jak Maja mi krzycZy to jej nie zostawię i nie pójdę puzzli układać. Raz powiedziała mi "mamo nie podchodź do nas":(. Nie mam sił ostatnio. Tekst z filmu zasłyszany wczoraj "do dziecka nie da się przygotować... to jak skok z rozpędzonego pociągu, wyskakujesz i starasz się przeżyć"
I ja się właśnie staram przeżyć...
Uroki macierzyństwa:(

a mój ostatnio je strasznie nerwowo u nas karmienie trwa różnie bo jak sie nałapie powietrza to często odbijamy
Ja mam tak ciągle. Czasem 2 godz się karmimy. Tragedia
Ja jadłam pomidorki z własnego ogródka i niestety małemu chyba nie odpowiadają, a szkoda bo takie kanapeczki z pomidorkiem lepiejby smakowały [emoji20]
Ale czego nie robi sie dla dzieci (?) [emoji57]

Wiecie co moze to nieodpowiednie miejsce ale gdzieś muszę sie "wygadać"...
Moj szkrab ma 2 tygodnie a moj M pojechał sobie dzisiaj na kawalerski... Przykro mi z tego powodu...
Odkąd wróciliśmy do domu to juz kilka razy byli u niego koledzy a teraz to wyjście jeszcze... Ogólnie jak jest w domu to nie mogę powiedzieć bo chętnie zajmuje sie małym, ale takie wyjscia to uważam ze juz sa nie na miejscu... [emoji19]
Czuje sie z tym bardzo zle, jakby uważał ze on sobie wszystko moze a ja nic nie mogę zrobić... [emoji20]
Jak pomyśle sobie ze ja tu teraz karmie i przewijam a on na dyskotece to mnie krew zalewa. I absolutnie nie z zazdrości tylko jak to wyglada?!
"Tatus pełna gębą"
Ciekawe czy uda mi sie dzisiaj wogole zasnąć? [emoji29]
Przepraszam ze sie żale ale gdzieś musiałam...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Powiedziałaś mu to ? Ha na swojego od razu warcze jak do garażu chce uciec a co dopiero na impreze jakby chciał. Dobrze że nie łazi:tak:
 
Pomidory jem bo mam swoje z ogródka. Myślę że nie sam pomidor uczula tylko chemia w nim zawarta a te kupnem to uwierzcie 80%chemia. Nie ma w sumie reguły. Jedno dziecko uczula banan, inne poziomka i dlatego ja np nie czytam rad blogowych mam, poradników etc. Trzeba własne dziecko obserwować
Akurat hafija pisze o wielu ciekawych sprawach nie tylko kp. Ja żałuję, że wcześniej na nią nie trafiłam, bo nie pozwoliłabym położnym na pewne sprawy w szpitalu.
 
Ja jadłam pomidorki z własnego ogródka i niestety małemu chyba nie odpowiadają, a szkoda bo takie kanapeczki z pomidorkiem lepiejby smakowały [emoji20]
Ale czego nie robi sie dla dzieci (?) [emoji57]

Wiecie co moze to nieodpowiednie miejsce ale gdzieś muszę sie "wygadać"...
Moj szkrab ma 2 tygodnie a moj M pojechał sobie dzisiaj na kawalerski... Przykro mi z tego powodu...
Odkąd wróciliśmy do domu to juz kilka razy byli u niego koledzy a teraz to wyjście jeszcze... Ogólnie jak jest w domu to nie mogę powiedzieć bo chętnie zajmuje sie małym, ale takie wyjscia to uważam ze juz sa nie na miejscu... [emoji19]
Czuje sie z tym bardzo zle, jakby uważał ze on sobie wszystko moze a ja nic nie mogę zrobić... [emoji20]
Jak pomyśle sobie ze ja tu teraz karmie i przewijam a on na dyskotece to mnie krew zalewa. I absolutnie nie z zazdrości tylko jak to wyglada?!
"Tatus pełna gębą"
Ciekawe czy uda mi sie dzisiaj wogole zasnąć? [emoji29]
Przepraszam ze sie żale ale gdzieś musiałam...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Mojego kolega zapraszał na grila, ale na szczęście wiedział, jakie ma przede wszystkim obowiązki. Swoją drogą ci koledzy to też od czapy, wiedzą jaka jest sytuacja, wiec mogliby odpuścić.
 
Dziewczyny, zaobserwowałam u małej żółty mocz, na szkole rodzenia mówili że powinien być bezbarwny bo jak jest żółty to oznaka odwodnienia :( co robić? Powinnam "na sygnale" gdzieś z nią jechać (gdzie?) czy karmić częściej i obserwować? Ja karmię tylko piersią więc dopajanie wodą odpada, karmię ją co 1,5 h czyli często więc dziwne że odwodniona :(
 
reklama
Moja wczoraj strasznie dała popalić od rana do dwunastej w nocy nie spala. Dobrze że była siostra to zawsze coś pomogła. Ania dopiero po dwunastej w nocy zasnela i teraz dopiero się budzi. Miała 2 pobutki na jedzenie.
 
Do góry