reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Dziewczyny wczoraj ewidentnie coś było na rzeczy bo moja mała pierwszy raz miała taki dzień, że w ogóle nie chciała spać, tylko na rękach. Odłożona do łóżeczka po 5 minutach się budziła i płacz. Na szczęcie noc była spokojna. Ciekawa jestem co będzie dziś. Bo wczoraj to nie miałam czasu nawet kanapki sobie zrobić.

Tylko podobno nocą nasze piersi produkują trochę inny pokarm, bardziej wartościowy, dodatkowo nie powinno się robić zbyt długich przerw w karmieniu bo można się nabawić nawału albo zastoju więc nie wiem czy warto rezygnować z kp w nocy.



Jejku naprawdę to już 2 miesiące? Ten czas to nieźle leci...
oj też mój byl bardzo marudny...

też słyszałam o tym ze w nocy jest inny pokarm, tak samo jak w dzień na początku leci bardziej "picie" a dopiero potem jedzonko, dlatego zaesze trzeba wykarmić z jednego do końca a nie szybko zmieniać na drugiego.
 
reklama
Dziewczyny nie chce chwalic bo za wczesniej na to ale po wczorajszym dniu myslalam ze noc będzie ttragiczna, a dziecko budzilo mi sie co dwie godziny, żadnego problemy z brzuszkiem, żadnego napinania brzuszka i placzu. Mam nadzieje ze tak zostanie i ze to mleko bedzie naszym wybawieniem (dziecko od rana spi z przerwami na jedzenie), do tego na cala noc ulal tylko raz i tylko trochę.
 
Aga tylko u nas reakcja po jedzeniu byla natychmiastowa, doslownie 2-5 minut po jedzeniu bylo kurczenie, placzenie i zloszczenie sie, to nie byly kolki tylko albo wzdecia po pokarmie albo nietolerancja czegos..wiec teoretycznie reakcja powinna juz być. No zobaczymy, nie chce chwalic jeszcze ale mam nadzieje ze pomoze
 
Julka u mnie tak samo reagowała mała. Lekarz stwierdził że aż zabardzo jak na kolki i wzdęcia oraz zaparcia i od wczoraj podaje nutramigen. Narazie obserwuje reakcję jest trochę spokojniejsza co prawda nie śpi mi od 2 godzin ale nie płacze już i nie pręży się. Za pare dni się okaże.
 
Witajcie!

Misiek też dziś ma miesięcznicę, tyle że pierwszą. :)

U nas wczoraj 30 stopni, a dziś 16. Trochę oddechu można złapać.
Mnie laktator też wczoraj jakoś podrażnił, strasznie byłam po nim obolała, gorzej niż po dziecku.

Julka, trzymam kciuki, oby zmiana mleka pomogła.
Aga, u nas zazwyczaj jedna pierś na jedno karmienie. Czasem w niedługim czasie znów chce jeść, wtedy podaję drugą pierś, ale wtedy wypija zazwyczaj tylko trochę, więc kolejne karmienie zaczynam od tej drugiej piersi.
 
Ja przy karmieniu daję jedną pierś do końca,a przy nastepnym karmieniu drugą;-)
to prawda,że w nocy też powinno się odciągnąć ale jak ktoś ma rozwiniętą laktację na maxa żeby nie było zastojów i potem zapaleń,ale ja nie mam jakoś extra dużo więc nie mam potrzeby, odciągam ok 23-24 i potem na rano mala ma pełne cycusie do ciumkania;-)

właśnie mi się przypomniało jak już po cc mnie szyli i nagle czegoś zaczęli szukać - ja sobie od razu myślę że pewnie mi coś w środku zaszyli ;-P potem się okazało że igły po szyciu szukali bo spadła na podłogę;-)
 
reklama
Hej dziewczyny.
A mi sie sutki zagoily i przystawilam mala do piersi i zlapala, zassala i zaraz ze zloscia puszczala... Przez te butelke chyba jej sie nie chce juz cyca. A laktatorem to malo jednorazowo sciagam

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Musi się przyzwyczaić :) moja je przez kapturki, ale na początku nie umiała złapać i się mega denerwowała. A Ty pisałaś chyba o tych butelkach z smoczkiem a'la sutek - myślę, że kompletnie nie przeszkadza, jeżeli chciałabyś zakończyć karmienie piersią. Ja mam tommee tippee i ostatnio kupiłam też butelkę chicco i Sara je z nich bardzo chętnie, o wiele chętniej niż z takiej ze zwykłym smoczkiem (z takiej jadła w szpitalu). Co prawda z TT czasem tak dziwacznie jakby pluła mlekiem jej się wylewa, ale chyba zależy jak chwyci smoczek.

Dziewczyny nie chce chwalic bo za wczesniej na to ale po wczorajszym dniu myslalam ze noc będzie ttragiczna, a dziecko budzilo mi sie co dwie godziny, żadnego problemy z brzuszkiem, żadnego napinania brzuszka i placzu. Mam nadzieje ze tak zostanie i ze to mleko bedzie naszym wybawieniem (dziecko od rana spi z przerwami na jedzenie), do tego na cala noc ulal tylko raz i tylko trochę.

Julka trzymam kciuki :) może faktycznie delikatny brzuszek się przyzwyczaił?

Moja też marudziła w upały, ale wczoraj i dziś powiem Wam, że śpi. Co prawda w nocy jej nie mogłam uśpić po karmieniu, aż obudziłam męża i on ją ukołysał ;)

A ja sama senna, dziś chłodno, ale i ciśnienie chyba niskie, bo kręci mi się w głowie. Chyba pośpię trochę po obiedzie, korzystając z okazji, że P w domu jest :)
 
Do góry