julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
musicie z mężem dużo rozmawiać tylko szczerze...Właśnie wróciłam ze szpitala. Jeszcze nie chcę iść do specjalisty, próbuje jakiś metod typu przyjazd koleżanki do pomocy itp. ale zauważam, że jest średnio.
Mój mąż był kochany i super właśnie tylko tydzień. Teraz w nocy jak małą ja się zajmuje to mam stres, bo jak zacznie mi płakać itp. to on chce spać i ja nawet nie mogę mieć wsparcia, że wstanie i pomoże
Nawet nie chodzi o to, że ja się małą nie cieszę co oto, że boję się być z tym wszystkim sama. Panikuje jak ona dłużej płaczę albo nie wiem co jej jest jak już wszystko sprawdzę a ona nadal płacze jeszcze ta presja, że mąż musi się wyspać
Dziś w szpitalu malutka jadła, trochę ją poprzytulałam i szła spać, ale przed moim wyjściem dosłownie nic jej się nie podobało :/
jak dawkujecie te krople saab simplex