Iwona, ja już po, dzięki, usg nie miałam, powiedział, że 13.06. zrobimy, ale chociaż GBS pobrał, mówiłam mu o wodach, nie przejął się :/ Co do snu, rozumiem, też by mi dało do myślenia, znając siebie :/, taki zbieg okoliczności, chociaż w to nie wierzę i Ty sobie tym głowy nie zaśmiecaj :*
I hahaha, wyobraźcie sobie, wszystkie pacjentki koperty z dokumentacją u lekarza brązowe, a ja już mam teczkę tekturową białą pokaźnych rozmiarów
Śmiałam się u niego
No nie ma co, w końcu chodzę do niego już 17 lat
Pauladabro - wytrwałości!!!! Życzę Tobie i sobie! Też mam remont, tylko, że u mnie wszystko robi Arek po pracy. Współczuję sytuacji!!
Sylwia, a może sam niech rodzi? Świetny ten Twój lekarz! Lepszy niż mój
Chociaż ja mojego lubię mimo wszystko
Ty masz podjąć ostateczną decyzję? To Twoje drugie dziecko? Pierwsze sn? My też mamy taki jeden szpital, gdybym tam trafiła z Nikodemem pewnie urodziłabym naturalnie. Tylko akurat tam dają znieczulenie, ostatnio kuzynce dawali 3 razy nawet, a rodziła 25 godzin i głowa w dole była, tak, że odechciało się jej dzieci i porodów. Nie rozumiem szpitali, w których za wszelką cenę naturalnie!! :/
Agula, to oby się teraz udało!!! Ile tam będziesz jeździć
Będę ściskała kciuki! Jakby się nie mogli zlitować nad ciężarną choć trochę
Gwiazda - zaciskam kciuki!
Madziolina, no właśnie, tak rzadko jesteś!
Nieufna, a Ty gdzie?
Alinko, NFZ lepiej płaci za cesarkę?
Nawet wentylatora nie włączam, bo zawsze mi na zatoki siądzie, albo plecy przewieje. Upał okropny!!
Ja rezygnuję z ubezpieczenia jak urodzę, mąż też. Dajcie spokój, ja wezmę 900, mąż 700, żenada! On w PZU, ja w Allianz grupowe. Nawet nie wiedzieliśmy, że taka porażka za urodzenie dziecka.