reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

Moja mama przyjechała i właśnie mi mówi, że jakiś tam kremów nie wolno, coś się naoglądała, a ja do twarzy używam cały czas i nawet nie pomyślałam, że nie wolno może akurat tego, nawet nie pamiętam jaki skład, ugh :/ Nieufna, Ty też to oglądałaś?

Iwona, ja już 2 cc miałam to i trzecią mam mieć. Dzięki, zawsze to mi lepiej, że nie tylko moje Dziecię zmieniło sposób aktywności :) Rzeczywiście, po naturalnym to dopiero pewnie wyłażą :/

A może moja też mi na jedną stronę poszła i dlatego krzywa jestem, może to nie plecy? Julka współczuję!

Idę układać w szafie, przenosić bieliznę.
No własnie rano oglądałam, ale powiem Ci, że się nie stresuję. Po pierwsze ile tej witaminy A musiałoby być, żeby zaszkodziła a poza tym przez twarz nie dostaje się do krwi. Nie dajmy się zwariować. TRochę mnie nawet pod tym względem sroka o zaskoczyła, bo zakazuje tej substancji, ale poszperałam i zapytałam profesora biochemika, potwierdził, że nie przechodzi do krwi. Co innego oczywiście leki. I jak napisała Venicee, leki apteczne na trądzik mogą być silne, ale te drogeryjne przeciwzmarszczkowe maja mało witaminy A.

A jakiego Ty kremu używasz?
 
reklama
I ja się witam ze szpitala [emoji5].

Alinka współczuję czekania na łóżko, u mnie poszło błyskawicznie. Oby wszystko z dzidzia było dobrze, resztę przetrzymamy.

Gwiazda trzymam kciuki za Was.

Wczoraj miałam wizytę i znowu szyjka się skróciła, dostałam skierowanie do szpitala, mają mnie przygotować na wcześniejszy poród. Dostane sterydy na rozwój płuc dziecka i kroplowkę z magnezem. Wczoraj pisałam ze lekarz nie zamierza powtarzać mi wymazow, a jednak zmienił zdanie jak juz jestem w szpitalu i zlecił wymazy i z pochwy i z szyjki.
Moja szyjka też się skraca. Ja na tym zastrzyku i magnezie w kroplówce już byłam w szpitalu 3 tygodnie temu. Lezalam 2 dni. Trzymaj się.
 
Taq będzie dobrze. jaj będziesz leżeć w szpitalu i będą cię pilnować to tsk szybko kie urodzisz :) dasz rade !
 
Hej dziewczynki.

Witaj truskawka. Może się dzidzia jeszcze obróci :)

Taq ale to ile zamierzają Cię trzymać w szpitalu? Chyba nie do końca?

Juz po obchodzie . Zapalenie drug rodnych jednak i to od tego . ale przy okazji będą mi te ciśnienie sprawdzać bo też skakało mam nadzieje szybko wyjść ;)

Czyli po prostu jakieś leki dostaniesz? Nic to nie zagraża dzidzi? Trzymam kciuki żeby było ok wszystko!

Kamejka ja mam gondole składana ;)

Ooo a jaki masz wózek?

Kamejka ja niestety mieszkam na 3 piętrze bez windy wrrrr i też myslalam o tym pomyśle z autem tylko że mąż by musiał mi zostawiać. Ale też może być problem właśnie żeby się nie nagrzewala gondola za bardzo itd a też może się przydać w domu gondola...hmmm...piwnica raczej odpada więc nie wiem jak to rozwiąże! Przez pierwsze 2 miesiące powiedzmy że nie będę miała problemu bo M ma urlop a potem będę myśleć. Pewnie skończy się na noszeniu wrrr

Dżudka a masz już wózek? Ja muszę jak najszybciej podjąć decyzję gdzie będę ten wózek trzymać bo od tego uzależniam na jakie cechy muszę zwracać uwagę przy zakupie... Więc na Twoim miejscu też bym sobie to przemyślała zanim kupisz wózek, no chyba że już masz :)


Troszkę boje sie jak podołam z maluszkiem jeśli urodzę SN bo wtedy maluch jest ze mną od 4 rano do 11/12 w nocy, o 7:30 zabierają na kąpiel i przed obchodem chyba jeszcze jakoś na chwile
Przewijać można na noworodkach samemu albo poprosić to przewina. Ja taka "zielona" bo to moje pierwsze dzieciątko i nowa sytuacja dla mnie

Spokojnie kochana, nie Ty jedna zielona :) Najlepiej chyba poćwiczyć samemu w szpitalu niż dawać do przewinięcia, bo jak będziesz mieć jakieś wątpliwości to jest szansa że znajdzie się ktoś pomocny - położna lub koleżanka z sali, i potem jak weźmiesz dzidzi do domu to już będziesz miała to opanowane.

Wczoraj w szkole rodz. uczyliśmy się chwytać dziecko,jak podnosić,jak przewracać,przewijać i kąpać....zaczynam się trochę stresować jak sobie z tym poradzimy,żeby nie zrobić maleństwu krzywdy;-/

Hehe im bliżej terminu tym więcej nas wątpliwości dopada ;) Damy radę dziewczyny!


Dziewczyny, ja muszę was popytać jak było z waszymi mężami jak spodziewaliście się pierwszego dziecka. Troche się o swojego martwię, bo dziś strasznego stresa złapał jak sobie uświadomił jak mało czasu zostało. Martwi się dokładnie o wszystko na raz - zaczynając od zdrowia dziecka, zdrowie moje, swoje, poprzez finanse.. pocieszam jak mogę, by nie martwił się wszystkim na raz, ale niewiele to pomaga :(

Mój się za to o nic nie martwi. W sumie to wolałabym żeby się trochę pomartwił :p Bo naprawdę, nie mamy nic kupione dla dziecka, a on nawet nie podpytuje... Co prawda ja wspominam że się rozglądam za wózkiem itp, ale sama aż go próbuję podstresować mówiąc że mało czasu zostało, że dziecko może się przed terminem urodzić więc trzeba być gotowym wcześniej, a jego to jakoś nie rusza hmm. Chyba zakłada, że ja to ogarnę jakoś.

Lila, to normalne że dziecko w tym czasie się mniej rusza - mniej i inaczej, właśnie takie przeciąganie bardziej, rozpychanie, niż kopniaki. Także nic się nie martw, wszystko jest jak najbardziej ok!

Agula hahahahaaaaa dobry ten rysunek, nie mogę :D


Dziś rano jak się budzimy a mój mąż mi pokazuje mokrą plamkę przy sutku i się cieszy że mleko :p Pierwszy raz mi coś poleciało, jak to jest, jak już raz się zdarzyło to spodziewać się częściej? Stosujecie jakieś wkładki, śpicie w stanikach? Nie chce mi się codziennie nowej koszuli do spania brać :p
 
Lila ja miałam ten sam problem bo Adaś nie kopał ale się rozpychal się ;) i miałam schize a teraz już wiem że to to i spokojnie byle czujesz ruch typu wpycha nie przeciąganie itp.

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Needi - ciąża sama chce mi się skrócić, lekarze chcą jeszcze poczkac. Ale u mnie w szpitalu jak jest skończyny 36tc to nie powstrzymuja juz porodu.
Venicee - dziękuję.
kamejka - nie wiadomo ile tu będę, narazie jest wersja kilka dni i jak szyjka się nie będzie nadal skracać to mnie wypuszczą , napewno jak skończy się 36 tydzień to też mnie wypuszczą.

Co do mężów to mój chyba zbyt wyluzowany jest. Zakłada, ze wszystko będzie ok, że ze wszystkim zdążymy a jak o czymś zapomnimy to on kupi, załatwi. Opieką nad dzieckiem tez się nie przejmuje, bez problemu daliśmy rade z jednym damy rade z drugim. Przy córce to martwiło go żeby za wcześnie się nie urodziła bo do domu długo nie będzie mógł jej zabrać .
 
Ostatnia edycja:
Ja też na IP nie czuję ruchów od wczoraj nawet detektorem nie umiałam złapać tętna mam nadzieję ze wszystko ok jest
 
Hej dziewczynki.

Witaj truskawka. Może się dzidzia jeszcze obróci :)

Taq ale to ile zamierzają Cię trzymać w szpitalu? Chyba nie do końca?



Czyli po prostu jakieś leki dostaniesz? Nic to nie zagraża dzidzi? Trzymam kciuki żeby było ok wszystko!



Ooo a jaki masz wózek?



Dżudka a masz już wózek? Ja muszę jak najszybciej podjąć decyzję gdzie będę ten wózek trzymać bo od tego uzależniam na jakie cechy muszę zwracać uwagę przy zakupie... Więc na Twoim miejscu też bym sobie to przemyślała zanim kupisz wózek, no chyba że już masz :)




Spokojnie kochana, nie Ty jedna zielona :) Najlepiej chyba poćwiczyć samemu w szpitalu niż dawać do przewinięcia, bo jak będziesz mieć jakieś wątpliwości to jest szansa że znajdzie się ktoś pomocny - położna lub koleżanka z sali, i potem jak weźmiesz dzidzi do domu to już będziesz miała to opanowane.



Hehe im bliżej terminu tym więcej nas wątpliwości dopada ;) Damy radę dziewczyny!




Mój się za to o nic nie martwi. W sumie to wolałabym żeby się trochę pomartwił :p Bo naprawdę, nie mamy nic kupione dla dziecka, a on nawet nie podpytuje... Co prawda ja wspominam że się rozglądam za wózkiem itp, ale sama aż go próbuję podstresować mówiąc że mało czasu zostało, że dziecko może się przed terminem urodzić więc trzeba być gotowym wcześniej, a jego to jakoś nie rusza hmm. Chyba zakłada, że ja to ogarnę jakoś.

Lila, to normalne że dziecko w tym czasie się mniej rusza - mniej i inaczej, właśnie takie przeciąganie bardziej, rozpychanie, niż kopniaki. Także nic się nie martw, wszystko jest jak najbardziej ok!

Agula hahahahaaaaa dobry ten rysunek, nie mogę :D


Dziś rano jak się budzimy a mój mąż mi pokazuje mokrą plamkę przy sutku i się cieszy że mleko :p Pierwszy raz mi coś poleciało, jak to jest, jak już raz się zdarzyło to spodziewać się częściej? Stosujecie jakieś wkładki, śpicie w stanikach? Nie chce mi się codziennie nowej koszuli do spania brać :p
Mi jeszcze nic nie leci, ale jak karmiłam to spałam w staniku miękkim z wkładkami bo by mnie zalało. Teraz też pewnie tak będzie
 
reklama
Matko, dziewczyny, co za fatalny czas, tyle Was w szpitalu...

Taq, Iwonaimaja, Alinka, Gwiazda - trzymajcie się dziewczynki i piszcie co i jak, trzymam kciuki!

Ja chociaż zawsze byłam optymistką, to od wczoraj złapał mnie jakiś dół... Fatalnie się czuła, przespałam pół dnia, mały bardzo mnie uciska z prawej strony pod żebrami, bardzo mnie to boli... Oczywiście przez to płakałam pół dnia, zrobiłam mężowi awanturę bez powodu i teraz ma focha (w sumie to poniekąd słusznie...), w nocy nie spałam prawie nic, nie mogłam się ułożyć... rano skurcze mnie dopadły, ciągle leżałam... Teraz ogólnie lepiej, ale ciągle ten ucisk pod żebrami mam i nie wiem czy mogę coś z tym zrobić, bo boli jak nie wiem... wg ostatnich usg mały trzyma tam nóżki...
 
Do góry